Raporty zużycia paliwa Volkswagen Golf VII

Zacznę od tego że licznik zawyża znacząco prędkość o 5-7% Na drogach krajowych jadąc zgodnie z przepisami silnik spokojnie schodzi poniżej 6 l / 100, na autostradzie w zależności od wiatru przy 120 km / h ale z GPS bo z licznika to 130 km / h wychodzi około 6,3-6,6, włączenie klimy tylko nieznacznie podbija zużycie, niskie temperatury owszem już znacząco podnoszą zużycie, poza tym auto bardzo komfortowe, nie odczuwa się zmęczenia na długich trasach fotele wygodne a auto w miarę ciche wewnątrz. Spodziewałem się niższego spalania przy wyższych prędkościach, Silnik 1.0 TSi 115 KM jaki mam w służbowym jest niedościgniony....

Zazwyczaj przy tankowaniu wychodzi nieco ponad 8l/100 km (miasto 70% / krótka trasa 30%) - spalanie takie, jak moja poprzednia Fiesta ponad dwukrotnie słabsza, więc ogólnie rewelacja :) Przy pustawej trasie, prędkościach poniżej 100 km/h da się zejść poniżej 5l według komputera. Mowa tutaj o jeździe emeryckiej na pamięć - utrata prędkości bez udziału hamulców, bardzo płynna jazda. Na regularnych trasach 50km komputer zdąży zejść do 4.9l. Może gdyby trasa miała 100-200km, to nawet i poziom 4.5-4.7 jest do osiągnięcia. Trasy autostradą 150 km/h na tempomacie (141 - 142 według nawigacji) - wówczas spalanie waha się między 7,5 a 8,5l. Przy tankowaniu wychodzi to 8l / 100 km. Na trasie Łódź Praga Kraków Łódź (1600km) postanowiłem jechać bardziej eko. Było sporo remontów i jazdy 70 - 100 km/h na tempomacie, na autostradach max 120 km/h jechałem, czasami krótko 130 km/h do sprawniejszego wyprzedzania. Tempomat używany tylko wtedy, kiedy wiedziałem, że nie będzie dohamowywał auta. Wówczas przy tankowaniu wyszło, że auto spaliło średnio 5.2l / 100 km.

Nic nadzwyczajnego, nie są to silniki oszczędne zwyczajny kompakt

zaskoczony jestem silnikiem 1,4 150 km jak mało pali

zaskoczony jestem silnikiem 1,4 150 km jak mało pali

Póki co przejechałem niecałe 6 tys. km przez 4 miesiące, więc trudno jest mi powiedzieć cokolwiek na temat kosztów utrzymania (przeglądy mam w cenie auta). Spalanie jest dużo niższe niż w przypadku poprzedniego auta, OC/AC też o dziwo niewysokie.

Za wcześnie by podzielić się opinią.