Raporty zużycia paliwa Volvo S80 I

Posiadam swojego łosia od ponad dwóch lat. Od samego początku korzystam z aplikacji Fuelio i wpisuję wyniki tankowania, tankując do pełna. Po przejechaniu około 30 000 km średni wynik spalania to 6,6 l/100km (komputer zaniża wyniki spalania o ok. 0,5l). Przy czym podkreślenia wymaga fakt, że spora część tego dystansu została przejechana w mieście. Podejrzewam, że można "wykręcić" jeszcze niższy wynik. Styl jazdy normalny, nie raz przycisnę mocniej, bo jest czym, nie raz jadę spokojniej. Tankuję ze względu na system common rail tylko lepszego diesla, głównie Verve On. Jeśli chodzi o naprawy to wszystko zależy od tego w jakim stanie kupicie samochód. Ja swój kupiłem taniej niż podobne egzemplarze w tym roczniku, więc liczyłem się z tym, że trzeba będzie troszkę zainwestować. I tak w ciągu dwóch lat od zakupu trzeba było wymienić koło dwumasowe i sprzęgło (koszt z robocizną ok. 4000 zł) czy zregenerować turbosprężarkę - 1300 zł. Tak poza tym nic się nie psuje, typowa eksploatacja (klocki hamulcowe, wymiana oleju czy elementów zawieszenia). Aha S80 mają fabryczną wadę zegarów na tablicy rozdzielczej, trzeba albo je oddać do naprawy albo wymienić na inne, ale wtedy problem kiedyś powróci - koszt wymiany/naprawy ok 200 zł.

Spalanie silnika D5 bardzo dobre! największe koszty to w manualnej skrzyni dwumasa, która kosztuje wraz z nowym sprzęgłem i robocizną ok 4.000pln, mnie ta wymiana czeka bo lekko klekocze ale przewidywałem wymianę przy zakupie auta. Ogólnie auto nie jest dla biednych ludzi, najważniejsze to kupić egzemplarz niezajechany, wtedy można jeździć bardzo długo wymiatając jedynie filtry i olej. Na zakup diesla trzeba przeznaczyć ok 20.000pln i mieć w rezerwie 5.000pln, w przypadku benzyny to zakup 15.000 i w rezerwie 5.000 na wymiany eksploatacyjne (do których należy również dwumasa).

Czytając niektóre komentarze to aż się zastanawiam czy to piszą handlarze, którzy chcą sprzedać auto czy po prostu jacyś bajkopisarze. Np. ~tomkosss pisze: "W mieście MAX 6.9l/100km" ? Nierealne... "Na trasie 4.3l/100km" ? Możliwe, ale jadąc autostradą 70km/h... Jeżdżę Volvo S80 D5 od roku i spalanie: - w mieście min.8l/100km, na nierozgrzanym silniku dużo - koło 13/100km - na trasie da się zejść do 5.5l/100km, ale zazwyczaj wychodzi mi koło 6.5-7l/100km. Jadąc "mocno nieprzepisowo" można spalić dużo więcej. Z auta, jak i spalania jestem bardzo zadowolony. Aż ciężko znaleźć jakieś minusy, chyba jedyne co mi przychodzi na myśl to to, że skrzynia mogła by mieć lepszy refleks, no i promień skrętu mógłby być mniejszy. Zdecydowanie najczęstszą usterką jest problem z elektroniką zegarów i komputera - to chyba jest pewne, że w końcu się popsuje. Nie jest to jednak nic poważnego. Jeżdżę na oleju Liqui Moly i paliwie z Shella. Silnik D5 to bardzo udana jednostka. Zdecydowanie polecam. Myśląc o zmianie auta na lepsze to już tylko półka BMW 7, Audi A8 czy Mercedesa S. Jeździ się jeszcze lepiej, ale ceny napraw i części są już kosmiczne ;)

Jak na tak duże auto spalanie bardzo małe-warunek opony węższe niż 225mm.

Biorąc pod uwagę ceny paliwa, a przede wszystkim ceny średniej jakości zamienników to koszty są znośne, z akcentem na zadowalające

Cóż chcieć? Duże auto, spory silnik. I tak jest całkiem nieźle, średnio 8/100

wielkie zaskoczenie w spalaniu. Miałem do tej pory 3 mercedesy okulary... paliły dużo więcej... Tu najlepszy wynik udało mi się zrobić 4.3 na trasie KRK WAWA KRK... natomiast przy spokojnym pykaniu po Krakowie tak do 6.9 l to już był max... co i tak bije okulara 2.7 cdi na łeb na szyje... ale oko w automacie a Łoś w manualu... niespodziewałem się że auto przy tych gabarytach i tej masie poytrafi spalić..... tylko tyle. niby czytałem o tym na autocentrum ( szukałem prawie miesiąc auta bardzo dokładnie śledziłem ten portal i porównywałem szukałem grzebałem...) serdecznie polecam osobą które szukają wygodnej i dużej a zarazem dynamicznej i oszczędnej limuzyny.. Samochód jest dość stonowany designersko... ale może o to chodzi.. ale ma szyk nie jest to smutne jak p.....da audi ani rdzewiejący na piątą sronę merc ani dresowate BMW ( hoc te nowe coraz bardziej mi się podobają ) naprawde serdecznie polecam... warto auto nie wie co to rdza. jest świetnie wyposażone nie psuje się....puki co mam nadzieje ze tak pozostanie polecam