Samochód pierwsze 85000km jeździł jako wół w firmie. Codziennie teren, prawie codziennie targanie przyczep z konstrukcją stalową, kruszywem itp. Ciężka budowlanka i jazda prawie cały czas. Teraz służy jako auto rodzinne i ubolewam nad brakiem pasa 3 punktowego z tyłu na środku. Napędy działają jak trzeba, jeśli się gdzieś zakopałem to przez szosowe opony które miałem na początku lub było tak głęboko, że auto siadało na brzuchu. Minusem jest to, że resor strasznie siada. Przy załadowanej tonie hak jest kilka cm nad ziemią. Nie ma już mowy żeby wjechać gdzieś poza asfalt. Obecne drgania ale to pewnie w każdym pickupie. Brak wielu akcesoriów ale jest coraz lepiej. Brak koła zapasowego - to jest tragedia w samochodzie terenowym. Inni producenci pomimo obecności zbiornika adblue dali radę zmieścić koło pod spodem.

Bardzo dobrze wykonany, przestronny, praktyczny i niedoceniany pickup. W wersji grand duża przestrzeń ładunkowa, przy czym auto zachowuje wysoki, jak na pickupa komfort jazdy. Silnik ma wystarczającą moc 202 KM, przyjemna skrzynia biegów, dobrze wykończone wnętrze. Jak ktoś szuka auta do pracy, a jednocześnie do codziennego użytku, jako samochód rodzinny, warto rozważyć ten model (jako alternatywę dla Isuzu, Forda czy Toyoty).

Zanim kupiłem testowałem przez dobę Hiluxa, a potem Musso Grand. Nie patrząc na cenę wybrałem Ssangyonga bo jest poprostu lepszy. Toyota w zasadzie wygrywa prześwitem, ale przeciez Musso mozna podnieść. W autocentrum jest błąd, bo polift ma 202KM