Moje pierwsze volvo, a 27 samochód w ogóle. Mój pierwszy tak młody i tak drogi samochód. Kupiony od dealera w Bydgoszczy, 9 m-cy i 29,5tyś przebiegu. Krótko: bardzo zawiedziony. Auto w takiej klasie jezdzi poniżej przecietnej. Jezdzilem duzo tanszymi i duzo lepszymi samochodami. Tesknie za swoim accordem, ktory zostawilem w rozliczeniu. Tesknie za 15letnim lexusem. A tu? Trzeszczace fotele, glosny juz przy 140km/h, wali w środku po najechaniu na każdą nierówność ('18), nędznie działa interfejs, start/stop jest tak glupi, że gaśnie nawet w momencie przełączania z D na R i na odwrót. By ruszyc musisz za każdym razem powyłączać tyle czujników. Tęsknie za samochodami mechanicznymi, te nowe są elektroniczne. Potrafi coś źle odczytać i zaczać gwałtownie hamować w trakcie jakzdy poza miastem. Ale serwis nic nie widzi. Przy 50tys po serwisie wg wskazan producenta silnik zaczal charczec przy odpalaniu. Na te chwile auto stoini czekam na decyzje, stad tez decyzja by poswiecic czas na wyskrobanie opini.

świetny, komfortowy samochód, jak najbardziej konkurencja dla serii 5, lub klasy e, świetne spasowanie i jakość materiałów, lakier piękny jednak wymaga odpowiedniej konserwacji i ostrożnego mycia (najlepiej unikać szczotek z twardym włosiem lub popularnych na myjniach samoobsługowych mioteł), genialne nagłośnienie (bowers&wilkins), fotele bardzo komfortowe z przyjemnym masażem i kompletnym zakresem regulacji, bardzo dobre reflektory, niezwykle ekonomiczny a zarazem dynamiczny silnik, niestety wykończenie elementów w Piano Black jest niezwykle urokliwe ale automatycznie narzuca nam częste czyszczenie środka.

Auto spokojnie jest na wagę 4 gwiazdek. Wygodne, dużo miejsca, silnik ekonomiczny (na tą chwilę bezproblemowy). Wyciszenie jest dobre, ale niestety nie bardzo dobre (powyżej 170km/h słychać dosyć mocno wiatr). Największą wadą auta jest skrzynia biegów oraz elektronika. Skrzynia biegów - przeciąga biegi, zmienia je ciężko i wyraźnie, jakieś bezsensowne redukcje - chciałoby się więcej jak na konkurencję dla Serii 5, E klasy czy A6. Elektronika płata u mnie figle - najczęściej są to bzdury, ale uciążliwe z którymi trzeba jechać na serwis. Czy kupiłbym to auto ponownie ? Niestety albo stety - nie. Wybrałbym niemiecką konkurencję, która auta segmentu E robi po prostu lepiej.