Informacje o Alfa Romeo 33

Z Alfa Romeo jest tak, że podoba się, pomimo swoich wad. Z moją 33 bylo bardzo podobnie, jakas pie*dołka psuła sie caly czas, ale autem dojeżdżałem do celu. Nauczyłem sie na niej podstaw jazdy, mechaniki, elektryki, lakiernictwa itd. Itp. A z suchych, nie personalnych faktów: Części - okropnie trudno dostępne Spalanie - stosunkowo wysokie Skrzynia - niebwiem co powiedzieć, żeby mnie nie zbanowali Są to dwie największe wady. Z plusów natomiast: Silnik - boxer to jednak boxer, wysoka kultura pracy, dobre osiągi Wygląd - co by o niej nie mówić, rzuca sie w oczy, jest ładna i charakterystyczna

Całokształt oceniam na dobrze. Możecie nie lubić tego auta, nikt go nie lubi ale musicie się nim przejechać i wtedy je pokochacie jak każdy kto miał zaszczyt (bo siedzenie za kierownicą Alfy trzeba traktować jak zaszczyt) prowadzenia tego samochodu. Nie oceniałem na doskonale, żeby nie prowokować ludzi. Alfy mają może jakieś tam swoje humory, ale one naprawdę nie przeszkadzają a umilają życie. Wiem to brzmi dziwnie ale tak jest. Poniewarz jeżdżenie Audi jest naprawdę nudne, z Alfą w ciągu dwóch miesięcy przeżyłem tyle wspaniałych przygód ile z Audi nie przeżyłem 7 lat...

Jest to pierwszy samochód, którym gdy jadę to nie chce się z niego wysiadać. Jest to pierwszy samochód, którym chce mi się po prostu jeździć, ot tak bez celu nawet w kółko. Dlaczego? Po prostu Alfy Romeo to w sobie mają. Trzeba wsiąść, zapalić silnik, ruszyć i dać się zaczarować legendzie marki, dźwiękowi i możliwością silnika i sposobem prowadzenia. Pomimo, że auto ma 18 lat to cały czas zachwyca swoim ponadczasowym pięknem, może samo wnętrze mówi nam, że auto ma już swoje lata. Mam wrażenie, że ten samochód został zaprojektowany tylko po to aby dawać kierowcy radość z jazdy i pomimo, że auto ma swoje wady, to gdy jest się w trasie to nic się nie liczy.