Pierwszy nowy "francuz" i żałuje że dopiero teraz. Obiegowa opinia że nie kupuje się aut Francuskich jest chyba rozpowszechniana przez obce marki bo auto naprawdę bardzo fajne. Posiadałem już około 10ciu aut i Mercedes S W221 więcej był w naprawie niż jeździł, VW Touran to samo łącznie z wymianą silnika, VW'geny i skody około 250tyś przebiegu popadały skrzynie DSG a cena naprawy to 1/5 ceny auta, jakieś chore to, dlatego jak w Picasso okazało się że skrzynia jest jednosprzęgłowa to też Duży plus potem przy naprawach bo regeneracja takiego sprzęgła to 800zł a dwusprzęgłowego koło 7-9 tyś. Ceny części eksploatacyjnych na pewno jedne z najniższych , ale to chyba do wszystkich francuskich. Jeżdżę dużo bo około 5tyś km miesięcznie i zobaczymy co będzie po roku czy dwóch ale na razie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, tym bardziej że jestem "gadżeciarzem" i przy mojej wersji z prawie wszystkimi dodatkami jest się czym cieszyć :) . Autko zwrotne, bardzo mało pali, w środku dużo więcej miejsca niż sugerują wymiary zewnętrzne. Polecam zrobić jazdę próbną i się człowiek od razu przekonuje, a kosztuje kilkadziesiąt tysięcy mniej od podobnych innych niby prestiżowych marek. W tym przedziale cenowym najlepszy wybór a niedoceniane przez rynek patrząc na sprzedaż. Ale co tu chcieć jak programy motoryzacyjne , testy itp. mają lokowanie niemieckich produktów. Duży plus jeszcze za dwa wyświetlacze w desce. Sprawą która mnie jedynie wkurza to brak możliwość wyłączenia na stałe systemu start&stop , trzeba za każdym razem po odpaleniu wchodzić w meni i to wyłączać, nawet nie ma przycisku od tego jakiegoś osobnego.

Ocena ogólna to takie 4+, ewentualnie naciągane 5-, bo to nie jest auto bez wad. Bardzo udane dla kogoś, kto nie potrzebuje 7 miejsc, jeździ od czasu do czasu po mieście i musi zapakować się z dziećmi na wakacje. Wygodne wsiadanie, zapinanie fotelików, dobra widoczność z miejsca kierowcy. Z wyboru jestem bardzo zadowolony. Owszem, nie jest to modny SUV, ale funkcjonalnością i ceną przebija konkurentów. Jest większy od C-maxa (i nowocześniejszy), tańszy od Golfa Sportsvana i ma lepsze silniki niż Scenic (subiektywna opinia). Ze 120-konnym dieslem nie jest mistrzem sprintu spod świateł, za to bez przeszkód i w komforcie pokonujesz kilkugodzinne podróże z dozwoloną prędkością autostradową, nie martwiąc się o spalanie. Ma kilka wad, ale generalnie to świetne i bardzo niedoceniane na naszym rynku auto. Technicznie to w zasadzie to samo auto, co nowy 3008, natomiast o jakieś 40% tańsze. Jeśli jesteś singlem lub nie masz dzieci - bierz 3008 czy Tucsona, natomiast jeśli wozisz rodzinę i psa wybieraj C4 Picasso - będą Ci wdzięczni. Nigdy bym nie pomyślał, że kupię francuza, w dodatku nowego, ale to jeden z niewielu modeli, które im się naprawdę udały.

Bardzo przyjemny samochód, jazda nim nie męczy, a wręcz relaksuje. Dużo miejsca w każdym rzędzie (może z wyjątkiem ostatniego...) przy zewnętrznych wymiarach większego kompaktu. Idealny na długie trasy, w mieście też się sprawdzi. W zasadzie poza dośc toporną elektroniką nie posiada istotnych wad.