Szukaj

Informacje o Ford Fiesta IV 1.3 i 50KM 37kW 1995-1999

Lata produkcji: 1995 – 1999
Segment: Auta małe
Debiutująca w 1995 roku czwarta generacja Fiesty wyróżniała się największymi w historii modelu zmianami stylistycznymi. Zmieniono całkowicie przód auta, a jego wnętrze wzorowano na włoskim stylu. Tak jak poprzednik samochód oferowano także w towarowej wersji – Courier. Sprzedawany również na niektórych rynkach jak Mazda 121 (oba samochody zresztą zjeżdżały z tej samej taśmy produkcyjnej). W roku 1999 zakończono produkcję Fiesty IV.
Powagosław

Fiesta jeszcze nigdy nie była tak pociągająca. Zawsze była solidna, godna zaufania, ale projektanci razem z księgowymi jakoś skąpili jej wdzięków. Do teraz. Fiesta po raz pierwszy nie wygląda nijako.

~Powagosław
Luzacjusz

Łyżka na to: „Niemożliwe!”. Fiesta, która przez ponad 30 lat miała tyle wspólnego z prawdziwą fiestą, co Ich Troje z ichtiozaurem, wygląda dziś tak, jakby z czarodziejskiej szafy wyszła Jessica Alba, choć minutę wcześniej wlazła tam Julia Roberts.

~Luzacjusz
Produkowany od 1995 do 1999 roku
Pojemność skokowa 1299 cm3
Typ silnika benzynowy
Moc silnika 50 KM (37 kW) przy 4500 obr/min
Maksymalny moment obrotowy 97 Nm przy 2500 obr/min
Montaż silnika z przodu, poprzecznie
Umiejscowienie wałka rozrządu SOHC (OHC)
Liczba cylindrów 4
Układ cylindrów rzędowy
Liczba zaworów 8
Stopień sprężania 10,0 : 1 : 1
Średnica cylindra × skok tłoka 74 x 75,5 mm
Typ wtrysku wielopunktowy (MPI)
Rodzaj skrzyni Manualna
Napęd na przednią oś Dostępny
Liczba biegów 5
Ogólna ocena
3,9 /5 Średnia dla segmentu 4,0
Czy kupiłbyś ponownie to auto?

TAK(79%)

Zalety

+ Widoczność + Ergonomia + Całokształt

Wady

- Bezawaryjność (drobiazgi) - Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów - Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Wybrane oceny

4,2
~Jacek
Ford Fiesta IV
Hatchback 1.3 i 50KM 37kW
Powiem tak - moze to dlatego, ze bylo to moje pierwsze auto, ale tesknie za tym wrzosowym toczydelkiem jak cholera! Przez rok uzytkowania nie odmowil ani razu wspolpracy, palil bez problemu przy -20, chlodzil klimatyzacja w lato, studzil moje mlodziencze zapedy do rajdowej jazdy. Teraz juz takich samochodow sie nie robi. Mial wszystko, co niezbedne i nic poza tym - zadnych bzdurnych i nikomu nieptrzebnych elektronicznych udogodnien. Kazda naprawe przy uzyciu zwyklego zestawu kluczy mozna przy odrobinie checi wykonac w garazu. Naprawde, wspominam swoja Fieste z wielkim sentymentem. Trzeba tylko na drodze swoja \"dume\" schowac do kieszeni, bo wyprzedzac i szalec nie ma czym. Bardzo zaluje, ze go sprzedalem, a nie zostawilem sobie jako drugi samochod w rodzinie.
4,3
~pawsieradz@wp.pl
Ford Fiesta IV
Hatchback 1.3 i 50KM 37kW
Solidnie wykonane autko, szczególnie godna polecenia wersja "focus" (1,3 50KM - nie oferowana na rynku polskim wersja ekonomiczna) niezmiernie małe spalanie, niezawodny bo niewysilony silnik (spalanie nawet 4,5l/100km). Fantastyczny, bezpośredni układ kierowniczy - nie znam lepszego w tej klasie aut (a jeździłem już Punto, Ibiza i Clio) Wady też są: słabe zabezpieczenie antykorozyjne (szczególnie błotniki) i źle znoszące stan naszych dróg zawieszenie (szczególnie tył), ale nie ma chyba samochodu któremu nasze drogi nie skasowałyby zawieszenia. Dla małżeństwa z małymi dziećmi autko jak ulał - tanie w zakupie, a większość wydatków pochłonie rodzina a nie samochód.
3,9
~NN
Ford Fiesta IV
Hatchback 1.3 i 50KM 37kW
Po 5 latach użytkowania uważam że to dobre auto. Silnik to sprawdzona konstrukcja, rozrząd na łańcuchu. Na plus: silnik, prowadzenie, wygląd zewnętrzny, awaryjność.Minusy: korozja, ilość miejsca w środku.
Średnie spalanie dla Ford Fiesta IV 1.3 i 50KM 37kW 1995-1999
6,8
l/100 km
7,5
l/100 km
Zobacz wszystkie raporty spalania

Wybrane raporty spalania

6,6
Ford Fiesta IV
Hatchback 1.3 i 50KM 37kW
Mam Forda Fieste 1997 w sumie I rej. byla 1998 ale mniejsza z tym. Spalanie na trasie 3 ludzi pelny bagaz 1000 km Polska - Niemcy 6/100km. Spalanie do pracy i spowrotem 7 km zimny silnik 7-7,5/100km. Samo miasto to 8/100km Ogolnie jestem zadowolony, moze jest i malo mocy ale po autostradzie spokojnie jade 130-140 km/h i to mi wystarczy. Max 170 km/h przy dobrych wichrach wycislem :-) Auto jezdzi bez problemowo i awaryjnie, 1000 km do Niemiec i 1000 km spowrotem robi bez problemu. Kilka razy w roku taka trasa. Polecam !!!
6,7
Ford Fiesta IV
Hatchback 1.3 i 50KM 37kW
Spalanie nie powala. Jak na 900kg masy i silnik 1,3 (1,25) to można powiedzieć, że to smok pierwszej wody. Spalanie najczęściej wychodzi 7,8 (jazda 50-50 miasto-poza miastem), ale jeżdżąc średnio dynamicznie, jeśli w ogóle w tym samochodzie można mówić o dynamice. Jeżdzę też ponad półtoratonowym Cougarem V6 2,5 170KM i biorąc pod uwagę masę/osiągi/komfort to spala on relatywnie mniej niż ten mały smok. Minimalne podane spalanie to jazda bocznymi drogami, zwykle 70km, bez stawania i rozpędzania się co chwilę. 9l/100km to jazda tylko po Warszawie. Nie pamiętam, czy miałem większe spalanie.
7,7
Ford Fiesta IV
Hatchback 1.3 i 50KM 37kW
Powiem szczerze że jestem bardzo niezadowolony z tego autka ponieważ pali bardzo dużo jak na takie osiągi i dynamikę. Prawda jest taka że odejście ma tylko na 2 i 3 biegu, piąty bieg jest już właściwie niepotrzebny.Fiesta w benzynie tylko dla osób co jeżdżą bardzo mało!! takie jest moje zdanie. Nie dajcie się nabrać że to oszczędny samochód bo to nie prawda, oprócz częstych wizyt na stacji benzynowej trzeba się liczyć z ciągłymi wizytami w warsztacie. Gdybym jeszcze raz miał kupować samochód tej klasy na pewno nie była by to Fiesta!! Na szczęście niedługo sprzedaje ten złom!!

Usterki Ford Fiesta IV

Liczba wpisów: 26
Dziwne rzeczy z obrotami...?
  • Ford Fiesta IV 1.25 i 16V 75KM 55kW 1995-1999
  • silnik
Postanowiłem poprosić Was o pomoc/radę, bo już powoli przestaje mnie to bawić :D Ogólnie mówiąc, problem tkwi w nieopadających obrotach silnika... ale może od początku. To nieprawidłowe działanie zauważył mój kolega. Zwrócił uwagę, że przy zmianie biegów, podczas wysprzęglenia, obroty zamiast spadać - zostają, a nawet powoli rosną. Podobnie dzieje się przy wrzuceniu na luz. Obroty wracają do nominalnych 1000 dopiero po całkowitym zatrzymaniu. Zauważyłem, że to, jak szybko i do jakiej wartości obroty urosną jest uzależnione od tego jak długo i na jakich obrotach był ostatnio silnik. Np. podczas jazdy po mieście ten efekt jest względnie mały (ale też chwilami daje się we znaki). Gorzej jest natomiast gdy jadę np. dłuższy czas po autostradzie 130 kmph przy obrotach do 4000. Pamiętam, że przy dojeździe do kasy i po wrzuceniu na luz obroty naprawdę obłędnie wzrastały: 3000, 3500, 4000... A samochód toczył się może 20 kmph... Strasznie to wyglądało, w ogóle nie wiedziałem co się dzieje, więc włączyłem byle jaki bieg i obroty dopasowały się do prędkości. Zaprzyjaźniony mechanik stwierdził, że to wina czujnika prędkości (znanego też jako VSS czy impulsator). Postanowiłem więc go wymienić. Kupiłem używany, z Allegro, za ok. 120 zł. Niestety, poprawa była bardzo niewielka. Chcąc mieć normalnie działający samochód, szarpnąłem się na kupno nowego, oryginalnego czujnika za 460 zł. Odziwo, on TEŻ nie działał prawidłowo, pracował nawet gorzej niż ten z Allegro! Wymontowałem go od razu i wsadziłem ten z Allegro... Niestety, sklep nie akceptuje zwrotu elektrycznych części, więc 460 zł jest póki co umoczone :/ Straszne uczucie. Wyczytałem na forach, że ludzie jeżdżą bez tego czujnika, więc postanowiłem go odłączyć. Rzeczywiście, obroty już nie rosną - ładnie wracają do jałowych 1000. Jednak dzisiaj miałem nieprzyjemną sytuację. To był zwykły skręt w prawo; zredukowałem sobie do dwójki, jednak po wychodzeniu z zakrętu kierownica zaczęła baardzo ciężko chodzić, podobnie z pedałem hamulca. Dopiero po chwili zorientowałem się, że silnik zgasł i tym samym wszelkie wspomagania przestały pracować... To było coś bardzo dziwnego, silnik raczej nie napotkał jakiegoś większego oporu żeby się zgasić... Odpaliłem samochód, pojechałem dalej, a po chwili zauważyłem, że nawet podczas zwykłej jazdy "prosto", przy wciśnięciu sprzęgła obroty spadają... za bardzo. Nawet tak do 200-300. Widocznie wtedy spadły tak mocno, że silnik zgasł. Dodam jeszcze, że gdy czujnik jest podpięty, silnik bardzo wolno reaguje na dodanie gazu. Widać to szczególnie przy ruszaniu, w niektórych sytuacjach muszę czekać z 2 sekundy aby móc w miarę normalnie ruszyć. Zarówno opóźnienie we wchodzeniu na obroty jak i gaśliwość są bardzo niebezpieczne, w niektórych przypadkach mogą doprowadzić to bardzo nieprzyjemnych sytuacji. Chciałbym móc polegać na samochodzie, więc postanowiłem doprowadzić ten problem do rozwiązania. Czy ktoś jest w stanie z mojego opisu stwierdzić co może być nie tak? Z góry wielkie dzięki.
Oczekuje na rozwiązanie
11 komentarzy
Paliwo nie dopływa do silnika.
  • Ford Fiesta IV 1.25 i 16V 75KM 55kW 1995-1999
  • układ wtryskowy
Pewnego dnia wsiadłem do samochodu odpaliłem jak zawsze lecz auto po 5 sec pracy zgasło. Na szczęście nie zdążyłem jeszcze ruszyć. Po odłączeniu przewodu zasilającego z baku paliwa okazało się, że nic nie przez niego nie płynie. Dodatkowo wyskoczył mi jeden bezpiecznik. Z opisu na tabliczce przy bezpiecznikach dowiedziałem się, że był to bezpiecznik od układu zasilania paliwem. Po wymianie bezpiecznika i "osłuchaniu" auta okazało się, że pompka paliwa pracuje przez chwilę i przez nią wyskakuje bezpiecznik. Pompka paliwa w tym modelu Fiesty znajduje się w baku i niestety nie ma do niej dostępu gdy nie wyciągnie się baku z samochodu. Spuściłem paliwo (było ponad 25 litrów), wymontowałem bak, a następnie pompkę z baku. Pompka prawdopodobnie przez kiepskie paliwa lane przez poprzedniego właściciela zapchała się jakimś szlamem podobnym do parafiny czy przepalonego gęstego oleju. Wystarczyło rozebrać pompkę, przeczyścić, przemyć rozpuszczalnikiem i śmiga już prawie 1,5 roku bezawaryjnie. Dodam jeszcze że nowa pompka do tego modelu to wydatek rzędu 400-500 złotych.
Oczekuje na rozwiązanie
Wzrost obrotów do 4000!!!
  • Ford Fiesta IV 1.25 i 16V 75KM 55kW 1995-1999
  • instalacja elektryczna
Przy wysprzęglaniu wzrost obrotów nawet do 4000 (na postoju silnik działa płynnie, może poza wysokimi wolnymi obrotami). Puki co różnej maści mechanicy nie bardzo wiedzą co począć - diagnostyka komputerowa nic nie wykazała. Jeden z nich wymienił mi regulator prędkości, co nic nie dało poza poniesionym kosztem. Jeśli odłączę wtyczkę od tegoż regulatora usterka ustępuje, ale zmiana biegów nie przebiega płynnie. Poza tym licznik kilometrów zwariował, w grudniu 2008 robiłem sezonową wymianę olejów i miałem 113tyś. km, a dzisiaj mam 169tyś. km. dziennie robię ok 25 km. Ręce opadają!!!
Problem rozwiązany
4 komentarze
Ford Fiesta IV