Samochodem przejechałem 1 tys. Kilometrów w czasie dwóch tygodni użytkowania. Jeśli chodzi o plusy, to jest to samochód przestronny i ergonomiczny - wszystko jest na swoim miejscu. Dobre wyciszenie. Mało pali mimo dobrej dynamiki. Jego sylwetka też może się podobać. Co mi się nie podobało? Przede wszystkim jakość wykończenia. Wydaje mi się, że gorzej niż w Dacii, a cena użytkowanego przeze mnie egzemplarza była wysoka. Plastiki szybko się zużywają, aż strach pomyśleć, co będzie po większym przebiegu. Lakier bardzo delikatny. Ogólne poczucie budżetowości. Niestety gwarancja na automatyczną skrzynię biegów nie obowiązuje przez 7 lat, ale - jeśli się nie mylę - przez 20 tys. km. A więc pewnie są z nią kłopoty. Z tego powodu nie zdecydowałbym się na zakup tego samochodu.

Otrzymałem ten samochód z wypożyczalni i przejechałem nim prawie tysiąc kilometrów. Na plus zaskoczyło mnie bardzo niskie spalanie. Przy spokojnej jeździe schodziłem czasami poniżej 5 litrów. Niestety inne rzeczy nie były aż tak pozytywne. Automatyczna skrzynia biegów szarpie podczas przyspieszania, a biegi są z zmieniane niezgodnie z moją intuicją i przyzwyczajeniami. Podgrzewana kierownica wręcz parzyła mnie w ręce, a nie miała regulacji stopnia podgrzewania. Oglądając starsze egzemplarze (ale już nimi nie jeżdżąc) stwierdzam też nadmierne zużycie wnętrza, co może rodzić trudności przy sprzedaży samochodu. Cena dobrze wyposażonych Kii zbliża się za to do segmentu premium, co stawia pod znakiem zapytania sens zakupu tego samochodu. Jednym zdaniem: przeciętny, w miarę poprawny samochodów, posiadający nieznaczne lecz irytujące wady, tandetnie wykończony, za zbyt wygórowaną cenę w stosunku do tego, co oferuje konkurencja.

Samochód odebrany z salonu w lutym 2021 roku. Po przejechaniu 20kkm pierwsza poważna usterka, napinacz paska rozrządu. W serwisie otrzymałem informację iż jest to typowa usterka dla tych aut i istnieje szansa że spotkamy się ponownie dość szybko lub nigdy więcej, istna loteria. Na moje nieszczęście ponownie spotkaliśmy się przy przebiegu 34kkm z tą samą usterką, ponownie brak rozwiązania na dłuższą metę. Usterka przydarzyła się ponownie przy przebiegu 80 kkm. A więc w ciągu 14 miesięcy użytkowania samochodu problem z rozrządem pojawił się trzy razy, przez co przy jednej z usterek z powodu braku dostępności części w całej europie auto stało w serwisie 4 miesiące! Akcja serwisowa wypuszczona została po 18 miesiącach od daty zakupu. Dodatkowo oprócz problemów z rozrządem przez 3 lata wielokrotnie pojawiał się problem z rozruchem. Według serwisu problem leży w słabej konstrukcji hybrydy, przez co problem będzie się pojawiał. Nigdy więcej nie kupiłbym tego auta w tej wersji silnikowej ponownie. Natomiast z czystym sumieniem mogę polecić wersję benzynową w opcji 140 koni z 2023 roku. Niebo a ziemia!