Jeśli chodzi o jakość wykonania środka to jest po prostu przeciętnie, a mamy tu w końcu do czynienia z klasą premium. Plastiki skrzypią do tego dochodzi bardzo ale to bardzo ubogie wyposażenie w wersji podstawowej, która kosztuje niemało. Na duży plus wygląd samochodu, który jest dość zadziorny i samo prowadzenie. Na duży minus silnik i skrzynia biegów. Pomimo 245 KM samochód jest dość mułowaty a reakcja na dodanie gazu jest lekko opóźniona. Przy wyłączonej trakcji samochód daje już dużo więcej radości i szybko zapominamy o niezbyt żwawym silniku. Dużo miejsca w środku nie ma. Wyświetlacz trochę mało czytelny i oboli po oczach trochę jego jakość a konkretniej rozdzielczość jak i układ graficzny samego menu. Sama nawigacja dość intuicyjna ale widziałem lepsze rozwiązania. Samochód pod względem spalania i serwisowania nie ekonomiczny ale decydując się na tą klasę trzeba się z tym liczyć.

Auto jest fantastycznie zrobione. Nic w nim nie skrzypi ani nie trzeszczy. Zapewnia wysoki komfort bez utraty własności jezdnych. Jeśli chodzi o spalanie sprawa jest prosta. Jazda tylko w mieście (bez żadnych dojazdów spoza miasta) w trybie ECO - nie da się zejść poniżej 11,7-12 L. Przy dynamiczniejszej jeździe w mieście nawet do 15 L. Przy jeździe mieszanej można zejść do okolic 9,5 L. Na trasie przy 140 km/h spalanie 8,6 L. Najlepiej sprawdza się dla osób dojeżdżających do pracy spoza miasta. Wtedy spalanie jest w miarę normalne, użytkując tylko w mieście spalanie znacznie wzrasta.

Panowie kapelusze z głów. Auto jest bardzo komfortowe i z osiągami. W cenie promocyjnej absolutnie bezkonkurencyjne. Odwiedziłem wiele salonów różnych marek (m.in. Mercedesa) a Lexus był ostatni w kolejce. Gdy się nim przejechałem nie chciałem innego. To była przepaść. To jest auto, które ma to coś. Zauroczył mnie bardzo cichy napęd, płynna i cicha skrzynia. Mimo iż benzyniak, to prowadzi się jak elektryk. Jazda tym samochodem naprawdę uzależnia i nie chce się wysiadać. Dodatkowo bardzo przyzwoity system audio Pioniera w standardzie.