Skutery są świetną receptą na miejskie korki i zatłoczone parkingi. Kto decyduje się na jednoślad, nie musi rezygnować z komfortu czy dobrych osiągów. Na wygodnej kanapie maxi-skutera można poczuć się jak w limuzynie, a po odkręceniu manetki doświadczyć przyspieszenia na miarę rasowego motocykla.
Jedną z tegorocznych nowości w segmencie dużych skuterów jest Yamaha X-Max 400.
Sprzęt otrzymał jednocylindrowy silnik o pojemności 395 ccm, który generuje 31,5 KM przy 7500 obr./min oraz 33,9 Nm przy 6000 obr./min. Prędkość maksymalna sięga 150 km/h. Użytkownik X-Maxa 400 nie będzie musiał się więc ograniczać do podróży wokół domu – tym bardziej, że wysoka szyba znacząco ogranicza ilość nieprzyjemnych zawirowań powietrza.
Jak przystało na skuter, siły napędowe są przenoszone przez bezstopniową przekładnię. Skojarzenia z klasycznymi motocyklami wzbudzają natomiast hamulce – z przodu pracują dwie pływające tarcze o średnicy 267 mm.
Kanapa z wyraźnie wydzieloną częścią dla kierowcy i pasażera jest obszerna. Znajdujący się pod nią schowek powinien pomieścić dwa kaski integralne. Rozwiązaniem, które nadaje X-Maxowi nowoczesnego wyglądu są diodowe światła – pozycyjne i tylne.
Yamaha X-Max 400 z podstawowym wyposażeniem kosztuje 23 900 zł. Na liście opcji znajdziemy m.in. niższą szybę, oparcie dla pasażera, tłumik firmy Akrapovic i bardziej efektowne mocowanie tablicy rejestracyjnej.