Festiwal Prędkości w Goodwood to impreza, podczas której producenci sportowych aut nie tylko chętnie prezentują całą gamę swoich modeli, ale również jest miejscem światowych premier nowych supersamochodów. Podczas tegorocznej edycji tego wydarzenia McLaren zaprezentował model 600LT.
McLaren 600LT powstał na bazie modelu 570S Coupe (ok. jedna czwarta użytych komponentów jest inna - m.in. układ wydechowy czy też felgi), jednak jego twórcy czerpali inspirację także z 675LT oraz F1 GTR. Literki LT w nazwie oznaczają, że jest to kolejny (czwarty już) model brytyjskiej marki z tzw. serii Longtail. Oznacza to ni mniej, ni więcej, tylko wydłużone nadwozie (o 74 mm w porównaniu do 570S Coupe), ale również powiększony splitter w przedniej części nadwozia oraz większy dyfuzor, a także dodatkowe tylne "skrzydło". Całe nadwozie zostało również zoptymalizowane pod kątem właściwości aerodynamicznych oraz odpowiedniej siły docisku do podłoża.
Z kolei liczba 600 w nazwie odnosi się do liczby koni mechanicznych 3,8-litrowej jednostki z podwójnym doładowaniem, jakie są gotowe do pracy przy 7500 obr/min. Silnik V8 oferuje ponadto 620 Nm maksymalnego momentu obrotowego osiąganego w zakresie od 5500 do 6500 obr/min. Takie parametry silnika pozwalają, by ważący zaledwie 1247 kg McLaren (o 100 kg mniej niż 570S Coupe) rozpędził się do 100 km/h w 2,9 s (czyli w takim samym czasie co mocniejszy 675LT), a 200 km/h na prędkościomierzu miał już po 8,2 s. W przypadku wyboru opcji Clubsport bądź Clubsport Pro masa auta jest jeszcze mniejsza, ale nie wiemy, czy przekłada się to na lepsze wyniki przyspieszenia. Dodajmy jeszcze tylko w tej kwestii, że maksymalnie McLaren 600LT jest w stanie pojechać z prędkością 328 km/h.
Wspomniana niższa o 100 kg masa własna auta w porównaniu z McLarenem 570S Coupe to zasługa głównie włókien węglowych wykorzystanych do budowy nadwozia, ale również foteli. Kabina typu monocoque jest mimo mniejszej wagi o ok. 25% sztywniejsza niż porównywalna konstrukcja z aluminium.
Produkcja McLarena 600LT ruszy w październiku i potrwa tylko 12 miesięcy. Znamy już cenę, jaką trzeba będzie zapłacić za ten model. Na rynku brytyjskim będzie on kosztował 185 500 tys. funtów, czyli w zaokrągleniu ponad 900 tys. zł. Sporo? W cenie tej jednak nabywca otrzyma dodatkowy kurs doszkalający na torze wyścigowym z instruktorem McLarena.