Od teraz osoby, które potrzebowały miejskie auto, ale nie chciały się godzić na słaby silnik, będą mogły sprawdzić ofertę Nissana Juke Nismo RS. Sporo mocy, charakterystyczny wygląd i bardzo dobre prowadzenie. Ile trzeba za to wszystko zapłacić?
Konwencjonalny model Nissan Juke zaprezentowany na 84. Salonie Samochodowym w Genewie to sympatyczne i nieco ekscentryczne autko, zaś w żółtym kolorze (taki wariant pokazano w Genewie) prezentuje się dość zabawnie. Na drugim biegunie stoi Nissan Juke Nismo RS, który z przyjemnego crossovera przeradza się w mocne i dość dynamiczne auto.
Na wygląd wpływ ma wiele czynników. Pomijamy lampy i detale, bo te są takie same, jak w wersji "zwykłej". Chodzi o matowy szary lakier, wstawki w kolorze czerwonym - lusterka, listwy, akcenty etc. - oraz liczne nakładki i dodatki aerodynamiczne w postaci spojlera, dyfuzora oraz splittera w przedniej części. Mówiąc w skrócie, auto prezentuje się ciekawie, ale jak przystało na Juke'a - nie każdemu stylistyka przypadnie do gustu.
Kilka zmian jest również pod maską. Po pierwsze, mamy więcej mocy i momentu obrotowego. Teraz turbodoładowany silnik 1.6 generuje 218 KM oraz moment obrotowy rzędu 280 Nm. Oprócz tego Nissan obiecuje zmiany w układzie wydechowym, który teraz nie tylko poprawia parametry silnika, ale również doznania dźwiękowe. Poprawiono także hamulce - z przodu zastosowano tarcze o średnicy 320 mm.
Podstawowa wersja modelu Nissan Juke Nismo RS z napędem na przednią oś i manualną skrzynią biegów kosztuje 104 100 złotych. W wyposażeniu dodatkowym dostępnym za dopłatą znajdziemy m.in. sportowe fotele Recaro oraz pakiet technologiczny, zawierający reflektory ksenonowe, system kamer 360° oraz zestaw systemów bezpieczeństwa Safety Shield.