Wydaje się, że Volkswagenowi będzie bardzo trudno utrzymać tajemnicę Passata do samej premiery, gdyż praktycznie co kilka dni w sieci pojawiają się kolejne, mniej lub bardziej kontrolowane przez Niemców przecieki. Tym razem kolejne informacje pochodzą z Kraju Środka.
Tym razem dawka informacji jest dość obszerna, choć zdjęć niestety nie mamy. Mamy za to dość obszerne informacje na temat jednostek napędowych. Zacznijmy od silnika wysokoprężnego 1.6 TDI o mocy 120 KM oraz większej i mocniejszej jednostki 2.0 TDI o mocy 150, 190 oraz 240 KM. Jeśli chodzi o ofertę silników benzynowych, na liście znajdziemy dwa warianty 1.4 TSI o mocy 125 KM oraz 150 KM. Ten drugi dostanie system ACT (Active Cylinder Technology.
W ofercie znajdziemy także silnik 1.8 TSI o mocy 180 KM oraz dwie wersje 2.0 TSI o mocy 220 oraz 280 KM. W planach jest także wariant hybrydy plug-in z paczką baterii 9,9 kWh, który zapewni zasięg na poziomie około 50 km przy jeździe na zasilaniu elektrycznym. Poza tym wiemy już, że wg. deklaracji producenta nowy Volkswagen Passat ma być o 20 procent bardziej oszczędny od poprzednika. Ma być również o 85 kilogramów lżejszy, co powinno pozytywnie wpłynąć zarówno na wspomnianą oszczędność, jak i na jakość prowadzenia.
Napęd będzie trafiał na cztery koła (4Motion) za pośrednictwem nowej 7-biegowej skrzyni DSG. Co więcej, Volkswagen doda do oferty hybrydę plug-in z zasięgiem całkowitym około 966 kilometrów oraz zasięgiem na zasilaniu bateryjnym na poziomie około 50 kilometrów. Nadwozie ma być nieco mniejsze od poprzednika, ale ma oferować więcej miejsca w środku - zarówno na głowę i nogi, jak i w bagażniku.
W standardzie klient otrzyma tylne lampy LED oraz tradycyjne światła halogenowe przednie, ale za dodatkową opłatą Volkswagen Passat zostanie wyposażony w kompletny zestaw lamp LED, również z systemem automatycznego poziomowania. We wnętrzu znajdziemy ekran o przekątnej 12,3 cala, poprawiony system Park Assist, wyświetlacz head-up, funkcję 360' Area View itp.