Już od jakiegoś czasu mówiło się o przeniesieniu części usług związanych m.in. z prawem jazdy do internetu. Chodziło przede wszystkim o możliwość sprawdzenia ilości punktów karnych na koncie kierowcy, ale już od przyszłego roku zakres opcji będzie o wiele szerszy.
Oczywiście najlepiej jeździć tak, aby punktów nie łapać. Niestety zawodowi kierowcy, którzy codziennie za kierownicą spędzają kilka lub nawet kilkanaście godzin uważają, że w polskich warunkach jazda z czystym kontem jest nie lada wyzwaniem. Dlatego też od czasu do czasu "wpadnie kilka oczek". Od czasu do czasu warto więc sprawdzić, czy ich liczba nie zbliża się do limitu, jednak do tej pory było to dość trudne. Czy to się zmieni?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a przygotowywana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nowelizacja Prawa o ruchu drogowym zostanie szybko zatwierdzona, prawdopodobnie już w przyszłym roku będziemy mieli możliwość sprawdzenia informacji o punktach karnych w internecie - szybko, sprawnie i praktycznie z każdego miejsca. W praktyce, będziemy mogli zatrzymać się na stacji benzynowej i sprawdzić ile punktów mamy na koncie, jakie naruszenia zostały przypisane itp.
Co ciekawe, projekt przewiduje również inne opcje m.in. związane z badaniami technicznymi pojazdów. Do tego celu zostaną wykorzystane bazy danych zgromadzone w ramach Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP) i Centralnej Ewidencji Kierowców (CEK). Na uwagę zasługuje również usługa "Udostępnij dane pracodawcy", która umożliwi przedsiębiorcom sprawdzenie, czy dany pracownik posiada odpowiednie uprawnienia do wykonywania swojej pracy itp.
Nowy system przyda się również kandydatom na kierowców, którzy będą mogli sprawdzić rzetelne oceny szkół jazdy na podstawie statystyk. Na koniec przygotowana zostanie specjalna aplikacja, która przypomni kierowcy o ważnych terminach, takich jak przegląd czy koniec polisy OC. Wtedy wymówka, że "Zapomniałem!" będzie już niewystarczająca.
A jak Wam podobają się nowe plany i założenia?