Ocena kierowcy - BMW Seria 1 E81/E87 Hatchback 5d E87

Samochód dający przyjemność z prowadzenia. W trasie można czuć się bezpiecznie dzięki dobrym właściwościom jezdnym. Z rezerwą należy jednak podchodzić do wyprzedzania, ze względu na dość niską moc tej wersji silnikowej. W ruchu miejskim jest zwinny i zwrotny, ale nie ma co liczyć na jazdę o kropelce. Wnętrze typowe dla marki - stylizacja może się podobać, materiały są różnej jakości. Zagospodarowanie przestrzeni i funkcjonalność rozwiązań poniżej średniej w tej klasie. Drobne usterki, które w wypadku tego egzemplarza nie doprowadziły do unieruchomienia go.

Silnik, jak na swoją moc i pojemność, wystarczy przeciętnemu kierowcy do normalnego poruszania się. Nie mam zarzutów co do kultury pracy tej jednostki czy jej ogólnej charakterystyki. Na minus należy zaliczyć wpadki producenta. Po zakupie udałem się do ASO celem wymiany napinacza rozrządu i sprawdzenia kondycji całego mechanizmu-koszt był niewielki, a spałem spokojnie. Wadliwy napinacz, rozciągnięty łańcuch czy łuszcząca się struktura ślizgów są powszechnymi problemami powodującymi szereg kolejnych. Tego uniknąłem, natomiast nie uniknąłem drobnych wycieków oleju. Zaznaczam, że piszę o egzemplarzu zadbanym, regularnie serwisowanym, z małym przebiegiem, pochodzącym z krajowej sieci dealerskiej i nie upalanym przez młodych gniewnych.

Przekładnia manualna o charakterystycznej pracy dla tej marki. Nieco twardo i metalicznie, ale bardzo precyzyjnie. Osoby niedoświadczone mogą preferować mniej responsywne rozwiązania, ale wielu kierowców ta skrzynia zadowoli. Zestopniowanie przekładni jest prawidłowe. Jedynka mogłaby być minimalnie dłuższa, natomiast szóstka pozwala zaoszczędzić nieco paliwa w trasie. Wsteczny wchodzi twardo, typowo dla BMW-nie należy się tego obawiać.

Układ jezdny jest bardzo precyzyjny i zapewniający pewność prowadzenia. Zestrojenie zawieszenia jest dość sztywne, więc wybitnego komfortu należy szukać w innym aucie. Wszystkie elementy układu jezdnego są dość solidnie wykonane. Układ kierowniczy, hamulcowy i zawieszenie są responsywne.

Pojazd, mimo wieku i krótkiego czasu garażowania, nie jest skorodowany. Lekka oksydacja widoczna na krawędziach drzwi. Lakier przetarty na niektórych krawędziach i łączeniach. Znaczki BMW są mało odporne na działanie czynników atmosferycznych. Elementy konstrukcyjne i wszystkie ważne dla ogólnej kondycji pojazdu są w nienagannym stanie.

Bardzo dobra widoczność do przodu i na boki. Szeroki zakres regulacji fotela kierowcy pozwala na zajęcie pozycji zapewniającej wystarczającą widoczność niemal każdemu. Szerokie słupki C ograniczają widoczność do tyłu, podobnie jak niewielka szyba tylna. Podobnie, jak w większości współczesnych aut, dominuje poczucie bycia obudowanym karoserią, niż efekt akwarium.

Ergonomię oceniam dwojako. Z jednej strony, dla kierowcy jest to świetna pozycja za kierownicą, wzorowe umieszczenie instrumentów deski rozdzielczej i innych, niezbędnych oraz intuicyjność rozwiązań. Z drugiej strony, bardzo przeciętna ergonomia w pozostałym zakresie. Są mocowania Isofix czy klimatyzowany schowek. Duże braki w zakresie rozwiązań funkcjonalnych, schowków etc. Tylne siedzenia oferują mało miejsca. Bagażnik jest OK.

Wentylacja i ogrzewanie działają prawidłowo i chyba tylko tyle można o nich napisać. W przypadku tego egzemplarza zastosowano klimatyzację manualną, która działa dobrze-stylistycznie jednak pokrętła wyglądają przestarzale. Na plus-klimatyzowany schowek. Na minus-bardzo słaby plastik zastosowany w kratkach nawiewu.

Przestrzeń jest bardzo dobra na przednich siedzeniach. Kierowca otrzymuje bogatą regulację fotela. Fotel pasażera przedniego siedzenia jest umieszczony inaczej. Pasażerowie tylnych siedzeń mogą narzekać na brak miejsca, potęgowany ograniczeniami ze strony tunelu środkowego i uwypuklonej tapicerki od strony drzwi. Sporo miejsca zabierają też uchwyty tylnych drzwi, a dyskomfort powodują twardość tylnej kanapy i plastików w tej części auta. Pojazd bardziej przyjazny kierowcy, niż pasażerom. Bagażnik jest OK, z dobrym dostępem i możliwością powiększenia po złożeniu oparć.

Wyciszenie jest umiarkowane. Na plus wpływa ogólna solidność karoserii, elementów zawieszenia i silnik, który nie wydaje nieprzyjemnych dźwięków. Na minus należy zaliczyć niską jakość niektórych plastików, które potrafią się odezwać, lekkie szumy z okolic ramek szyb, słabą izolację od odgłosów zewnętrznych. Osoby nieprzyzwyczajone do tylnego napędu mogą zwrócić uwagę na szumy dochodzące z okolic tunelu środkowego czy tylnej osi. W przypadku dedykowanych opon typu RunFlat, również wzrasta poziom szumu toczących się kół.

Podaż pojazdów i części jest bardzo duża. Trudno jednak o zadbany egzemplarz z pewnego źródła. W przypadku tej marki, punkt wyjścia ma ogromny wpływ na późniejsze koszty utrzymania. Jeśli kupisz egzemplarz zadbany, to koszty utrzymania powinny być na średnim poziomie w tej klasie pojazdów. Szukanie oszczędności na początku i kupowanie zużytych aut z myślą o doprowadzaniu ich do dobrego stanu może drogo kosztować. Wtedy lepiej szukać czegoś prostszego, przednionapędowego, wybaczającego zaniedbania serwisowe.

Jako auto nowe, w mojej ocenie, było zbyt drogie. Rynek zweryfikował ceny pojazdów używanych i za niewielką kwotę można mieć auto, które dobrze się prowadzi, fajnie wygląda oraz technologicznie jest ciekawsze od wielu konkurentów. Producent nie ustrzegł się jednak wpadek i zaniedbań, a szkoda-gdyby je wyeliminować, dałbym tu 5 gwiazdek, nawet w przypadku sporo wyższej ceny.

Nie doszło nigdy do unieruchomienia pojazdu z powodu usterki. Miały jednak miejsce drobne wycieki oleju oraz usterki elektryczne. Dobrze jest weryfikować komunikaty podawane przez komputer, awarie czujników i wszelkie świecące się kontrolki. Niekiedy wskazuje to na usterkę, a najczęściej to bezzasadne błędy. Mając uczciwego mechanika, można jeździć z uśmiechem. Trafiając źle, trzeba liczyć się z częstymi wydatkami na zakup rzekomo wadliwych czujników etc.

Brak było poważnych usterek w przypadku mojego egzemplarza. Nie są to jednak auta wolne od poważnych wad, a uniknąć ich można reagując w porę i mając przy tym nieco szczęścia. Mnie uchroniła nauka na błędach innych użytkowników - polecam to samo.