Ocena kierowcy - BMW Seria 7 E32

Auto niesamowite, fenomenalne, mozna sie w nim zakochac - nie planuje zamieniac go na zadne inne bo nie widze w innych autach niczego wiecej, czego bym potrzebowal. W skrocie: komfortowe, szybkie, bezpieczne, wygodne, nie jest ekonomiczne ale tez nie jest bardzo drogie w utrzymaniu. Mimo, ze 3 razy mnie zawiodla i tak ja kocham i wszystko szybko wybaczam, w koncu to auto ma 18 lat :) To nie jest tanie auto i nigdy nie bedzie - stosunkowo niska cena nie oznacza, ze to auto na kazda kieszen, niestety trzeba sie z tym liczyc i miec zawsze awaryjne 5 tys i nie zalowac na naprawe, o wszystko dbac i naprawiac na biezaco - inaczej bedzie to tylko stary trup, ktory teoretycznie jest limyzyna z wyzszej polki.

Byloby doskonale, gdyby nie LPG, nie jego wina, jak jest zimny nie chodzi zbyt rowno, po minucie jest juz ok, po 20 minutach chodzi dosnonale. To jest automat - biegi dobiera lepiej niz zrobilbym to sam, idealnie wyczuwa moment, nigdy nie brakuje mocy.

Skrzynia jest po prostu swietna, pracuje doskonale, niestety z wiekiem bywa zawodna o czym napisze gdzie indziej.

Rewelacja, przyklejony do drogi, swietnie pokonuje zakrety, niesamowicie komfortowy na naszych dziurawych drogach, jakby wogole nie bylo dziur :)

Jak na takiego kolosa widocznosc jest swietna, genralnie parkujac tylem trzeba uwazac i "wyczuc" moment, kiedy sie zatrzymac ale to przychodzi latwo z czasem - niestety przy parkowaniu trzeba zawsze wjechac bardzo gleboko, zeby nie wystawac metr poza inne auta :)

Doskonale, wszystko na swoim miejscu, zadnych zastrzezen, wszystko swietnie przemyslane, jezdzac tym autem juz 3 lata, nie zmienilbym niczego.

Tutaj troszeczke mu brakuje do doskonalosci, ogrzewanie jest swietne, niestety czasami paruje przednia szyba i trzeba ja dogrzac, wtedy jest znowu za goraco - trudno znalesc zloty srodek. Klimy niestety nie mam - kompresor lezy juz rok u mnie w pokoju :)

I z przodu i z tylu ogroma przestrzen, jechalem ponad 800 km w 5 osob i nikt nie narzekal na brak miejsca.

80 - 100 i w srodku moznaby sluchac jak gdzies lata mucha, 140 - 150 autostrada i juz troszeczke glosniej ale i tak cichutko.

Jak na 3.5 litra to calkiem niezle, szczegolnie z LPG, naprawy kosztowne, czesci - niektore tak, niektore nie. Na klockach i tarczach nie oszczedzalem - kupilem fabryczne BMW, koszt prawie 1000 zl, ogolnie kupuje fabryczne czesci, zadnych zamiennikow.

Cena - za tak doskonale, komfortowe auto - smiesznie niska. Utrzymanie - za tak tanie auto spora. To jest taki dziwny segment wsrod uzywanych aut - na jego kupno stac teraz chyba kazdego kierowce, na utrzymanie stac tylko tych z zasobniejszym portfelem, chyba ze chce sie udawac, ze ma sie zadbane BMW i jezdzic poklejonym i podrutowanym gruchotem :) Zdecydowanie odradzam mlodym osobnikom, ktorzy chca kupic to auto dla szpanu i myslec, ze niska cena to jedyne koszta jakie poniosa. Auto polecam ludziom, ktorzy kochaja stare, solidne niemieckie auta, brzydza sie plastikiem i toj tojami na kolkach - chca cos naprawde solidnego, nie zalujac npieniedzy na utrzymanie.

Nie oszukujmy sie - auto jest juz stare, czasami nawala elektryka o czym od razu poinformuje komputer, tu cos swiatla nie zadzalaja, tutaj silownik od kolka do drzwi, ogolnie nie jest zle ale czasami sie zdarza.

Jak na swoj wiek pewnie nie jest zle ale byly: pierwszy wydatek to wymiana nagrzewnicy - 800 zl + 400 wymiana, niedawno remont skrzyni, ktora odmowila posluszenstwa - 2400 zl. Lacznie przez te 3 lata naprawy + wymiana klockow kosztowala mnie ok 6-7 tys zl.