Ocena kierowcy - Fiat 500 II Seria 1

Nie wiem co powiedzieć. To auto kupuje się oczami. Mam wersję lounge w białym kolorze, oraz jasną tapicerkę. Pierwszą wadą jest to, że jasna tapicerka brudzi się błyskawicznie. Regularnie ją piorę, ale nawet ubrania z ciemnym barwnikiem potrafią go wetrzeć w materiał. Drugą taniość wykonania. Słabe plastiki, po naprawach tu coś nie pasuje, tam zrobiła się szczelinka. Cienka podłoga - wjazd w głęboką kałużę kończy się wilgocią w aucie. Fatalne zawieszenie, mimo spokojnej jazdy wymieniane były już przednie i tylne amortyzatory. Auto żre paliwo jak smok, zwłaszcza na krótkich trasach oraz zimą. Zimą szacuję spalani po mieście na 8-10l/100km, możliwe że wersja 0.9 pali mniej. Gazu też pali dużo po mieście, to po prostu irytujące, bo pod kosztem ekonomii auta czuję się oszukana - Honda Civic 3x większa od 500ty pali mniej lpg. Instalację mam fabryczną Tartarini, auto z Polskiego salonu. Usterki i serwis. Jestem kobietą więc ciągle mnie ktoś łoi. Zepsuło się blue and me, w ASO w Gdańsku i w Toruniu nie potrafili ustalić że to ta usterka podbiera prąd a akumulator mi ciągle padał ('wymień pani na nowy bo słaby'). Wymontowanie blue and me u lokalnego ' znawcy ' -450zł, a schowany jest pod schowkiem. Kpina.

bardzo słaba moc, często muli, nie pozwala na używanie klimy, zero powera kiedy trzeba, z takim silnikiem nie umknie się w ostatniej chwili przed stłuczką.

skrzynia była już naprawiana, działa dobrze, to wcale nie jest tak że na wstecznym wyskakuje albo chrzęści - trzeba pierw po prostu wcisnąć sprzęgło do końca, odczekać sekundę i dopiero wtedy wrzucać bieg. :P

do tyłu jedzie fatalnie. nie trzyma się linii i ludzie się śmieją jak robię łuk autem, uważając mnie za idiotkę bo nie jadę prosto. :(

Łatwo się rysuje, lakier to zwykły akryl.

Ok, jest mały więc ciężko o martwy punkt, widoczność z tyłu do bani bo małe okno

Piękne małe auto.. kupiłam oczami

Klima nie istnieje, a jak się ją włączy to silnik ledwo daje rade. Nawiewy słabe, niewystarczające przy 2 osobach. Jak u lalki barbie.

Wszystko ok oprócz bliskich drzwi, tu nie ma miejsca zapasowego, boję się wypadków i konsekwencji zdrowotnych.

Drogie naprawy, mechanicy sobie dodają kaski pomimo że tanie częśći, ciągle coś się psuj jak nie klakson to blue and me.

auto niewarte tej ceny, oprócz nowych pięknych modeli, modeli limitowanych lub po lifcie.

są, i męczą

amortyzatory, wahacze, sprzeglo... polosie...