Ocena kierowcy - Fiat Bravo II Hatchback 5d

Samochód z segmentu C, duże, wygodne auto, dobre dla rodziny - duży bagażnik i dużo miejsca z tyłu, jak i młodych osób, które nie chcą wydawać nie wiadomo ile, mogą sobie pozwolić na auto z mocą powyżej 100 KM, tanie w utrzymaniu i eksploatacji i jeszcze świeżo wyglądające pomimo tych 12 lat. Polecam szczególnie z pakietem Sport.

Silnik bez zarzutów, suchy, cichy, dobrze pracuje, bardzo żwawy, pomimo pojemności. Dzięki turbinie ma charakterystykę diesla, świetnie zbiera się od samego dołu i lubi jak go się troche przeciągnie. Jedyny minus to pękający kolektor wydechowy. Jakaś wada fabryczna, bo to częsta usterka, mimo wszystko łatwa do ogarnięcia i nie droga.

Słynna skrzynia M32, 6 biegów. Jeśli chodzi o awaryjność to mit, moja skrzynia pracuje bez problemu, wymieniłem samemu olej, zalałem 2,9 litra Fuchsa i pracuje cicho. Praca lewarka jest dosyć charakterystyczna, ale to pewnie subiektywne odczucie, bo dotychczas jeździłem Mazdą. Jak dla mnie troszke za krótkie przełożenia, jazda po mieście to częste przerzucanie biegów.

Totalna prościzna, z przody kolumny, z tyłu belka i dwie sprężyny. Fiat jeździ poprawnie, dobrze trzyma się drogi, dobrze wybiera nierówności. W razie usterki z tyłu wszystko można zrobić samemu, wymiana sprężyn czy amortyzatorów to prościzna. Z przodu z kolei najczęściej padają sworznie, ale koszt ich to 30 zł, więc śmiech na sali, auto jest liderem w swoim segmencie.

Bardzo opływowa, wzorowana na Maserati, bardzo niskie opory powietrza. Samochód w ocynku, więc korozja przy odpowiednim dbaniu o auto praktycznie nie występuje. Duża gama kolorystyczna, w tym też wspomniane wcześniej Maserati Blue. Duże felgi, fabrycznie montowane robią robotę, samochód szczególnie podoba się kobietom :D

Tu jest małe ale... O ile karoseria ma ładny obły kształt, tak tylna szyba jest malutka, słupki C za to ogromne. Do tego mam jeszcze przyciemniane fabrycznie szyby i... po ciemku do tyłu nie widzę nic, ratują czujniki parkowania. Z przodu z kolei wnerwiają słupki A, patrząc w prawo lub lewo bardzo często słupek zasłania nadjeżdżające razem z nami auto, więc trzeba robić tzw. dzięcioła, żeby upewnić się, czy za słupkiem A faktycznie nic nie jedzie.

Tutaj są plusy i minusy. Jeśli chodzi o fotele w pakiecie Sport są genialne, delikatny kubełek z czerwonymi wstawkami, dodatkowo podgrzewane, z regulacją w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, przyjemnie się w nich siedzi. Z tyłu dużo miejsca na nogi, kanapa rownież wygodna. Bagażnik ogromny, ale minus za wysoki próg załadunku, wyciągając zapasówkę wasz wypadający kręg w krzyżu da o sobie znać. Kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach, plus za podświetlane wewnętrzne klamki, bardzo głęboki schowek oraz schowek pod podłokitnikiem, który jest także klimatyzowany. Posiadam też system Blue&Me, który pozwala łączyć się przez Bluetooth z telefonem, ma system głośnomówiący i można z kierownicy sterować radiem. Wejśćie USB pozwala odtwarzać muzykę z pendriva. Minusy...uchwyty na kubek, nie trzymają nic, nie wozić coli, tymbardziej kawy, podłokietnik - mały, którki, regulowany, ale przy moim 170 cm wzrostu czuje się jakbym łokieć opierał na tylnej kanapie; minus też za kieszenie w drzwiach, niby fajne bo w przednich i tylnych, ale nic tam nie wchodzi prócz gazety.

Klimatyzacja automatyczna, przez co bardzo szybko jestem w stanie rozmrozić sobie przednią szybę, działa dobrze, szybko, sprawnie, można sobie zimą niezłą saunę ustawić w samochodzie. Jeśli chodzi o lato, to klimatyzacja też dobrze się spisuje, aleee niestety bolączką tych samochodów są padające aktywatory. Efektem ich naturalnej śmierci jest grzanie kierowcy i chłodzenie pasażera jednocześnie. Niestety trzeba ściągać deskę i wymieniać wszystkie aktywatory. Nie da się niestety tego uniknąć, to wada fabryczna, ja kupiłem ze sprawnymi aktywarotami, które padły 2 dni po zakupie przy sprawdzaniu klimy w warsztacie. Jest na szczęście magik w Skierniewicach, który robi to fachowo i niedrogo.

Tutaj szczególna rewelacja. Z przodu mamy bardzo dużo miejsca na nogi, deska mimo, że jest masywna to nie sprawia wrażenia przytłoczenia. Z tyłu również bardzo dużo miejsca, spokojnie można podróżować w dalekie trasy w 4 osoby, a w trochę mniej dalekie nawet i w 5

Wyciszenia ten samochód ma bardzo dużo, wygłuszona maska, ściana grodziowa, bagażnik, a nawet nadkola, mimo wszystko czasami trochę za bardzo słychać silnik, szczególnie przy prędkościach autostradowych. Czasami na plus, bo silnik przeciągnięty trochę powyzej 4500 obrotów ładnie mruczy, to mam wrażenie jakbym jeździł Dieslem.

Jedni narzekają, że to Fiat... drudzy traktują to jako zaletę. Auto tanie w utrzymaniu, ubezpieczenie małe, bo niewielki silnik, części tanie jak zabawki, podaję przykłady - rozrząd 240 zł (komplet!), filtry komplet 75 zł, klocki tylne 40 zł, przednie 55 zł, amortyzatory tylne 150 zł/komplet, sworzeń wahacza 30 zł/szt., dwumasa Sachs 1100 zł. Pod tym względem Fiat nie ma konkurencji. Części tańsze jak do 125p i dostępne we Fiacie. Wypić lubi, ale zależy od nogi, ja z 8 litrów po mieście jestem zadowolony.

Samochód jest bardzo ładnie wykończony, starannie, taka lepsza, bogatsza, szybsza i większa wersja Punto. Wszystkie elementy są dobrze spasowane, plastiki nie trzeszczą, wiązki nie wystają, elementy blacharskie bardzo dobrze spasowane, drzwi zamykają się cicho i lekko, piękna deska z efektem karbonu, wstawki chromowane, skóra na kierownicy i galce zmiany biegów. Bardzo dobry jakościowo samochód, który możemy mieć za niewielkie pieniądze, przez durny stereotyp, że przecież to tylko Fiat...

Póki co, odpukać, nie mam żadnych drobnych awarii, nie pali żarówek, plastiki nie odpadają, wszystkie gałki, wajchy trzymają się dobrze, wszystko pracuje prawidłowo, elektryka też nie stwarza problemów, wszystkie systemy w samochodzie działają. Jedyne co to muszę wymienić termostat, ale nawet z zepsutym da się jeździć ;)

Tutaj musimy uważać na dwie rzeczy, na które możemy mieć wpływ - skrzynia M32, czyli wymieniać często olej i lać więcej niż producent zaleca, wtedy skrzynia posłuży - oraz na które nie mamy wpływu, typu aktywatory automatycznej klimatyzacji, same w sobie nie są drogie, ale trzeba doliczyć koszt ściągnięcia deski i dotarcia do Skierniewic ;)