Ocena kierowcy - Fiat Bravo II Hatchback 5d

To auto nie jest w rzadnym elemencie wybitne i doskonałe(chociaż niektórym bardzo się podoba). Jego mocnym punktem jest to, że nie ma istotnych wad. Najważniejszą zmianą w stosuku do poprzedników jest jego potwierdzona niezawodność.

W porównaniu do benzyniaków silnik jest głośniejszy i brzmi mniej przyjemnie. Na postoju klekocze i można wyczuć drgania a podczas przyspieszania jest dość głośny. Wcześniej jeżdziłem benzyniakiem o tej samej mocy i teraz odczuwam mocniejszego kopa w plecy podczas przyspieszania. Niestety czuć go dopiero po chwili (czasem dłuższej, np po przekroczeniu ok. 1500 obr/min) i trwa bardzo krótko w efekcie czego maksymalne przyspieszenie jest podobne. Nieco krócej trwają manewry szybkiego wyprzedzania i wystaczy zredukować o jeden bieg (przy 50 km/h na trójce już dobrze przyspiesza). Przy kupnie brałem pod uwagę tylko wersję bez filtra cząstek stałych. Silnik uchodzi za trwały i bezawaryjny, mam nadzieję, że tak będzie.

W zasadzie wczystko wporządku, nawet wsteczny nie haczy ale "trójka" czasami wskakuje nieprecyzyjnie, trzeba "dopchnąć". Jedynka jest irytująco krótka ale dłuższa uwypukliłaby turbodziurę.

Jak dla mnie jest naprawdę dobrze. Wystarczająco komfortowe, zapewniające pewne prowadzenie, trwałe!!! i tanie w naprawach zawieszenie.Samochód na pewno nie prowadzi się jak focus ale dla przeciętnego kierowcy (czyli dla większości kierowców) i dla mnie ta różnica jest niewyczuwalna. Odgłosy pracy podwozia powinny być lepiej wyciszone.

Do przodu całkiem nieźle. Na boki, pomimo małych okienek, również. Przez tylną szybkę widać niewiele, na szczęście lusterka boczne są duże i trochę ratują sytuację. Na parkingu ciężko wyczuć gdzie kończy się auto. Daję 3-

Posiadam ubogą, jak na ten model, wersję. Nie mam podłokietników i skórzanych obszyć na kierownicy i gałce zmiany biegów. Poza tym mogę się przyczepić do krótkich siedzisk foteli. Więcej mankamentów nie znalazłem.

W tej kategorii w ogóle nie znajduję istotnych różnic pomiędzy różnymi samochodami. Większości aut przyznałbym "czwórkę". Fiatowi Bravo można podwyższyć o jeden stopień za tylne nawiewy i obniżyć za wolne nagrzewanie się (Diesel).

Na przednich fotelach miejsca jest dużo we wszystkich kierunkach. Z tyłu ciasno będzie na wysokości kolan no i niezbyt szeroko. Dużo miejsca nad głową pomimo tego, że siedzi się dość wysoko. Cztery dorosłe osoby o przciętnym wzroście mogą podróżować w miarę wygodnie.

Jak już wcześniej pisałem silnik trochę hałasuje. Zawieszenie też nie jest super wyciszone. Odgłosy szumów wiatru i opon słychać wyraźnie po przekroczeniu ok 120 km/h. Natomiast nie są to hałasy irytujące i w Focusie drugiej generacji 1.6 benz. miałem podobne odczucia. Ogólnie auta klasy kompakt są kiepsko wyciszone i Bravo jest chyba w tej klasie przeciętne. Wcześniej jeździłem Laguną II i różnica jest wyczuwalna.

Średnie zużycie 6,5 l. Uważam, że to mało. Jeżdżę głównie po mieście, dynamicznie i na bardzo krótkich odcinkach.

Auto, które z powodzeniem może konkurować z wszystkimi modelami w tej klasie za 20% - 30% niższą cenę. To jest okazja. Dodać można najtańsze części zamienne oraz serwis i wnętrze, przy którym to w Glofie V wygląda jak z przed dekady albo dwóch( chociaż jest większe).

Fiat Bravo to naprawdę porządnie wykonane auto. Mój samochód jest niemal całkowicie wolny od usterek. W serwisie zalecono mi wymianę dwóch tulei zawieszenia przy przebiegu ok 80000 km. Przy 20000 km wymieniono poduszkę silnika na gwarancji. Skrzypienia i trzaski pojawiają się dość rzadko i nie ma ich więcej niż np. w Focusie.

Samochód ma jeszcze bardzo mały przebieg- 80000 km. i nie przytrafiła się jeszce poważna usterka. Podobnie było w teście Auto-Świata: 100000 km. bez poważnych usterek. To solidnie zbudowany samochód.