Szukaj

Ocena kierowcy - Fiat Cinquecento

eosrulez, 6 lat temu
Silnik 0.7 30KM 22kW
Rok produkcji 1996
Przebieg: 103 tys. km
Fiat Cinquecento 0.7 30KM 22kW 1991-1996 - Oceń swoje auto
3,92
Podobnie do średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Przy kupnie balismy się, że nie wystarczy nawet do toczenia się, ale dzielnie wozi z punktu A do B bez wiekszych powikłań, tocząc się swoim tempem i daje rade.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Silnik : Rurka od odmy nie wytrzymuje, trzeba kontrolować i ewentualnie naprawiać/wymieniać
Układ elektryczny : Czasem po wciśnięciu np. guzika tylnej wycieraczki - nie ma reakcji, nie sprawdzałem z czego to wynika, problem ustępuje po odczekaniu chwili
Inne : Wskaźnik paliwa szaleje często po skręceniu w lewo lub w prawo - albo paliwa przybywa albo się go "pozbywamy", i gdy jest droga z wieloma zakrętami, to można zgłupieć aż ile ma się faktycznie tego paliwa w baku
4,0
Całokształt
Za całokształt zasłuzone cztery gwiazdki, chociaż od razu uprzedzam, że w przypadku tego wozu - kryteria powinny być nieco odmienne niż względem reszty samochodów. Mianowicie - omawiane Cinquecento to EWENTUALNY wybór na pierwsze wozidło, albo na ktoreś z rzędu, ale najlepiej stricte do czystego "toczenia się", choć na upartego można tym i nawet nad morze podjechać, zależy jak leży. Przechodząc do sedna oceny całokształtu - auto w rodzinie od około 2 lat, kupione od drugiego właściciela, który kupił je przejściowo od pierwszego właściciela (starszego dziadka, nawet papiery z salonu miał stare i książkę serwisową), przebieg dopiero od niedawna 6cio, a nie 5cio cyfrowy, auto zadbane, zakonserwowane bez gramy rdzy. Pod maską 700tka na mitycznym Aisanie. Co najzabawniejsze - ani ja ani ktokolwiek użytkujący to auto wcześniej nie miał kiedykolwiek problemów z tym gaźnikiem. Auto spełnia się w roli toczydła, jest w dużej mierze bezawaryjne (w sumie prawie nie ma co się tam zepsuć), odpala zawsze od strzała i wiezie gdzie dusza zapragnie. Pod tym względem jest dobrze. Więcej szczegółów w danych kwestiach w pozostałych rubrykach.
Wrażenia
3,0
Silnik
Tutaj generalnie jest przeciętnie - pomijając ceny części do silnika (które zgodnie z klasą auta w tym przypadku - są na adekwatnie niskim poziomie), to kultura pracy leży na poziomie rowu mariańskiego. Nie usprawiedliwia tego faktu, iż jest to bliźniacza pod pewnymi względami konstrukcja z 126p, wciąż to rozwiązanie niestety w przypadku tej 700tki jest maksymalnie na tym przeciętnym poziomie. Fakt faktem do odgłosu da się przyzwyczaić, dodatkowo w miarę płynnie da się poruszać maksymalnie do prędkości "obowiązujących w terenie zabudowanym", ale potem to już sport wyczynowy. Co do kwestii spalania, jak i kwestii wyprzedzania - jest to też bardzo proporcjonalne. Jeżeli chcesz wyprzedzić - to albo się zabijesz zanim Ci się uda, albo wyciśniesz wszystkie soki z tego silniczka mocno podwyższając spalanie.
3,0
Skrzynia biegów
Trochę uciążliwy jest brak 5ego biegu, choć do jazdy w okolicach 40-50 km/h wystarczą nam 3. Można teoretycznie na upartego wrzucić tę 4k od 50 km/h wzwyż, ale pytanie jest zasadniczo proste - kiedy to zrobisz i po co? Trzeba mieć najlepiej z górki albo płaską drogę i ciągle jechać bez schodzenia poniżej tych 50 km/h, inaczej ten i tak już malutki silnik dostanie mocno po *****, a ledwo co przyspieszy i zacznie się przekładanie biegów z chwili na chwilę. Dodatkowo (może to jakaś usterka w moim egzemplarzu, kiedyś się sprawdzi), ciężko wchodzi jedynka, czasem trzeba wysprzęglić żeby weszła, czasami bywa to uciążliwe szczególnie gdy trzeba szybko ruszyć, a się wcześniej zrzuciło na postój przykładowo.
3,0
Układ jezdny
Jak na tę klasę auta to nie jest tak źle jeśli chodzi o zawieszenie, w miarę dobrze pracuje i wyłapuje odpowiednio co trzeba, a przynajmniej się stara. Zakręty, szczególnie te ostrzejsze to uczucie, że jest szansa na zrobienie pięknego położenia się na bok, auto uczy na pewno pewnego rodzaju pokory w tym przypadku i "spokojniejszej" jazdy szczególnie na tym fabrycznym zawieszeniu. Szarżować tym, szczególnie na zakrętach - nie ma co. No chyba, że chce się wygrać wezwanie policji po kolizji albo wyprawę karetką do szpitala.
Komfort
5,0
Widoczność
Tu akurat miłe zaskoczenie - lusterka pomimo niedużych rozmiarów niesamowicie przejrzyste, szyby tak samo ogromne jak na takie autko, a dodatkowo słupki jakoś nie zasłaniają za mocno, dlatego jest to idealnie auto do nauki albo do miasta, gdzie można tym wszędzie zaparkować bez męczenia się czy nie przywali się gdzieś w cokolwiek. Pod tym względem odstawia w dali trochę nawet lepszych aut.
4,0
Ergonomia
Tutaj też by było idealnie, bo wszystko jest rozmieszczone prosto, bez udziwnień, w miarę intuicyjnie, jedynie pedały gazu/hamulca/sprzęgła są na tyle blisko siebie, że nie raz zdarzało się wcisnąć sprzęgło z hamulcem. Też kwestia przyzwyczajenia, wyczucia i pamiętania o tym fakcie. Reszta jest na dobrym poziomie.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Trzeba na pewno dobrze wszystko poustawiać, to typowo system "zero-jedynkowy", dość szybko się nagrzewa więc nie ma większych komplikacji, jak się nagrzeje w pełni to można zrobić niezłą saunę w środku, nawet w lato pomimo braku klimy to po daniu nawiewu na "zimny" i odpaleniu na trójkę można nieco sobie ulżyć jazdę w gorąc. Wada jedyna jest tego taka, iż zawsze gdy mamy otwarty nawiew - tak czy tak będziemy wdychać powietrze z zewnątrz, w tym wszystkie smrody, spaliny i inne średnio-przyjemne zapachy.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Auto generalnie "najrozsądniej" maksymalnie 3 osobowe - 2 z przodu, jeden pośrodku, ewentualnie 2 dorosłych i jedno dziecko. W więcej osób auto nie dość, że traci trochę na "sile" to pasażerowie z tyłu nawet w 2 będa narzekać na brak miejsca, a szczególnie po odsunięciu foteli przez kierowcę i pasażera (sam mam ponad 180 cm wzrostu i muszę mieć odsunięty fotel maksymalnie do tyłu). Tak jeżdżąc samemu, ewentualnie z jednym pasażerem nie jest jeszcze tak źle w każdym razie.
3,0
Wyciszenie
Po zamknięciu szyb nie jest aż tak źle, a najlepiej to przy dodatkowym włączeniu nawiewu chociaż na 1kę i przy włączonym radiu. No i najlepiej tocząc się nie na wysokich obrotach. Wtedy jest w miarę ok, ale jeżeli cokolwiek zmienimy w tym przypadku to już czasem odechciewa się słuchać tego dwu-cylindrowca i staje się on uciążliwy dodatkowo.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Cena zakupu śmieszna, części dosyć tanie, ubezpieczenie też niższe bo to 0.7, jedyne co tutaj przeważa między 5cioma a 4ema gwiazdkami to sytuacja ze spalaniem. Robiąc cykl 80% Miasto/ 20% Trasa wychodzi spalanie między 5.5-6l zależnie od dnia, warunków pogodowych, ruchu, i tak dalej. Przy słabej dynamice - wynik dość średnio zadowalający.
5,0
Stosunek jakość/cena
Za grosze dostajemy wozidło, którego eksploatacja też kosztuje grosze, podwiezie, na głowę nie kapie, do nauki bądź jako tanie toczydło się nada idealnie - spełnia tę rolę doskonale bez większych komplikacji.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Tutaj psują się tylko części eksploatacyjne, to pewnie przez brak czegokolwiek, naprawdę rzadko zdarza się by cokolwiek innego się popsulo i przeszkadzało nam w trakcie jazdy czy coś. Jest w porządku. Jedyna denerwująca sprawa to gumowa rurka odmy, która była wymieniana dwa razy bo po prostu pęka i wypluwa olej.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Tak jak wspomniałem - tu nie ma prawie co się popsuć, a jak już popsuje to w 95% przypadków kosztuje grosze, a jak do tej pory nie było żadnych, a auto pokonuje dziesiątki kilometrów dziennie, więc jest jak najbardziej na plus. Nie da się prawie unieruchomić tego wozidła.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 0.7 30KM 22kW [l/100km]

Średnie zużycie
5,5
Minimalne średnie zużycie paliwa
5,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
6,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
5,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Fiat Cinquecento