Ocena kierowcy - Fiat Panda II Van

Trzeba pamiętać o jednym... 22500zł i mamy nowiutkie auto z 2 letnią gwarancją. Auto polecam głównie osoba, które nie robią dużych rocznych przebiegów. Ja zrobiłem nim 42 tys w ciągu roku i powiem jedno: to auto nie nadaje się do komfortowej jazdy na długie trasy, ale za to używany do tego, do czego jest stworzony- czyli do miasta sprawuje się idealnie. Polecam wspomaganie, bez niego ciężko się kręci, kobiety mają problem.

Silnik 1,1 jest za słaby do tego auta... jest OK do miasta, ale na trasy sie nie nadaje. Aygo 1,0 robi mnie jak chce... no, ale co się dziwić- silnik konstrukcyjnie jest z lat 70 do tego jeździ na gazie. Zdecydowanie polecam silnik 1,2 albo 1,3 JTD

Precyzji brak, działa przeciętnie, szybka zmiana biegów (szczególnie wrzucenie 3-ki) wiąże się z haczeniem i lekkim delikatnym zgrzytem. Wsteczny też czasem trzeba wrzucać na 2 razy. Auto zanim je kupiłem zrobiło 58 tysięcy głównie po mieście, może to też być przyczyna.

Bez rewelacji, skacze i słabo wybiera dziury. Jest to co prawda małe auto i do tego VAN dlatego podobno ma inne sprężyny... ale mogłoby być lepiej.

Przedni słupek od strony kierowcy czasem przeszkadza, ale ogólnie jest OK, martwe pole też dość duże, ale da się przyzwyczaić.

Plastiki słabej jakości, ale wszystko na swoim miejscu, należy pamiętać, że to auto kosztuje 22500zł w podstawowej wersji. Dlatego nie ma się do czego przyczepić :) Łatwy dostęp do ogrzewania i przełączników. Bardzo niewygodne fotele, przy normalnej jeździe jeździ się \"z garbem\" i bolą plecy już po 200km.

Trochę głośny wentylator, ale jest OK, szybko grzeje i nieźle dmucha.

Małe auto i kratka za siedzeniami sprawiają, że nie jeździ się rewelacyjnie, ale należy pamiętać, że to malutkie, miejskie auto.

BARDZO słabo, z tyłu jest klapka od wentylacji i strasznie szumi z tyłu. Lepiej jest w wersji cywilnej, gdzie są fotele i półka, ale w vanie jest bardzo głośno.

silnik 1,1 LPG spalanie 8,5-10.5 trochę dużo nawet jak na gaz.

22500zł... nic dodać nic ująć :)

No tutaj jest bardzo źle... odradzam stosowania oryginalnych części zawieszenia, bo jest tragedia... oryginalne amortyzatory wytrzymują 30 tys... tańsze i lepsze Kayaby wytrzymują dużo dłużej. Ceny części oryginalnych bardzo tanie, np 2 cewki 102zł. Auto przekroczyło 100 tys, nigdy się nie zepsuło, ale części eksploatacyjne wystarczają na zdecydowanie krócej niż inne marki. Problem z elektryką i światłami. Wtyczka, która wychodzi z komputera ma za delikatne i za małe piny, które się przepalają i nie świeca światła/ światło. Bolączka wszystkich pand, niestety droga- 130zł wtyczka + wymiana. Ja mam zrobione obejście, dużo lepsze rozwiązanie, bo nowa kość wytrzymała całe 3 tyg. Łożyska wytrzymały 100 tys... wg mnie zdecydowanie za mało.

Nigdy nie zepsuł się, żebym nie mógł kontynuować jazdy.