Ocena kierowcy - Fiat Stilo Hatchback

Auto jest zrywne i chętnie przyspiesza. Ale rozczarowuje prowadzeniem, przyczepnością, czuciem kierownicy i USTERKOWOŚCIĄ. Mnie również wyciszeniem wnętrza i wyciszeniem zawieszenia. Po Mondeo i Lagunie - nie jest to najlepsza zmiana. Auto lubi robić psikusy, głównie przez zbyt skomplikowaną elektronikę w stosunku do jakości. Ja tego auta nie czuję w zakrętach! Auto potrafi być oszczędne jeśli chodzi o koszty paliwa, ale zabiera to szybciutko w kosztach części i napraw. Wymiana wahaczy polecam jedynie na oryginalne (300zł szt) i tak za regenerację przedniego zawieszenia możemy łatwo wyłożyć 1000zł za same wahacze, łączniki stabilizatora itp, bez amortyzatorów. Padające koło dwumasowe i dostaniemy przynajmniej 2000 do 2500zł po kieszeni. Wspomaganie padnie i wyłożymy 700(używane) do 4000zł (nowe). Drobiazgi co chwilę. Myślę, że można za tą cenę kupić np. Mondeo z 2001r z 2,0 TDDi i sobie pływac bezproblemowo po drogach. Cóż, mnie to auto nie cieszy mimo fajnego kształtu i super spalania. Nie daje satysfakcji w porównaniu do stopnia wkurzenia drobiazgami i większymi sprawami. Nie daje też pewności, że daleko od domu nie zrobi nam psikusa... Nie polecam

Silnik sam w sobie jest bardzo konkretny. Bardzo ładnie się zbiera, ale oczywiście posiada sporą turbodziurę. Zaczyna ciągnąć od 1800obr/min. Ogólnie jest ok. Uwaga na koła dwumasowe, które lubią padać i koszt ok 1,5 plus sprzęgło, murowany.

Dobrze zestrojone biegi 3, 4 i 5, natomiast 1 i 2 trochę krótkie - nie lubi się na nich jeździć. Biegi wchodza ładnie, sprzęgło wciska się delikatnie.

Zaznaczam - wcześniej jeździłem Fordem Mondeo 2001 i Laguną 2003. Zatem układ jezdny jest porażką. 1. Zawieszenie delikatne i w dodatku wymienia się całe wahacze w komplecie a nie sworznie i tuleje, co podraża koszty. 2. twarde i nieprecyzyjne. Przechyla się na boki i prowadzi samo w koleinach (mam opony 205/55 R16) 3. Układ kierowniczy mizerny (wspomaganie elektryczne - awaryjne jak diabli). Brak czucia w zakrętach. Za lekko pracuje kierownica.

Widoczność ok, małe autko, to i widoczność jest ok. Tylko te szerokie słupki, ale to norma i kwestia bezpieczeństwa.

Wszyzstko logicznie rozmieszczone, tylko poza manetką tempomatu. Jak korzystałem z niego w poprzednich autach, to miałem to na kierownicy a teraz muszę ściągnąć rękę z kierownicy i macać za nią aby zapamiętac prędkość.

Odparowuje szybko, chłodzi sprawnie, nie paruje jak łódź podwodna, grzeje w miarę ok, choć mrozów z nim jeszcze nie przeżyłem.

Z przodu, jak z przodu bardzo dobrze, tył w 3 drzwiowej wersji jest ok, ale bez cudów. Na pewno nie na 4 facetów i na pewno nie na 5 osób. Bagażnik adekwatny.

Jakotakie, słychać poszumujące powietrze między uszczelkami - cudów nie ma. Do 100km/h bardzo kulturalnie, powyżej 130km/h bardzo niekulturalnie :)

Potrafi zdziałać cuda :) Jeżdżąc bardzo delikatnie tak do 100km/h na trasie można i poniżej 5l zejść (ostatnio zrobiłem samą trasę, bez wjazdu do miast i z dwoma światłami i spalił 4,7l) Jeżdżąc rozsądnie w mieście można mieć 6l. A jeśli się ostro jeździ, to trasa 5,8 miasto powyżej 7l.

Cena jest dobra w stosunku do wyposażenia jakie oferuje stilo, ale im go więcej, tym więcej zmartwień. Mam dodatkowo szklany dach i okazuje się, że trzeszczy na wybojach, zapychają się odpływy. Nie zamyka się bez pomocy roleta. Można kupić lepsze auto za tą cenę

Bardzo dużo drobiazgów. Lampki air bagu, padająca mata w siedzeniu, która odpowiada za air bag. Trzesczące wycieraczki. Elektronika, elektronika i jeszcze raz elektronika. Zaciął mi się również panel klimatyzacji i nie mogę regulować nawiewu. Tuleje tylnej belki, niby kosztują 70zł oryginalne, ale wymiana ponad 400zł. Zatykający się odpływ klimy.

1. Padło wspomaganie elektryczne - do wymiany całe - nowe 3500zł + wymiana, używane 300-600zł plus wymiana 200-400zł. 2. Koło dwumasowe - pada przy różnych przebiegach, mi zaczęło padać przy 160tys km i koszt zakupu koła to 1100zł plus sprzęgło ok 500zł plus wymiana. 3. Notoryczne usterki elektroniki.