Ocena kierowcy - Fiat Uno II

Ogólnie za tą cene to cuduó nie należy wymagać silnik ok, zależy na kogo sie trafi przy zakupie ja niby miałem od pierwszego właścuiciela itp ale itak 800 pln na dzień dobry troszkę mną wstrząsneło a w planach jescze jakieś 500 jak nie więcej nie licząc konserwacji karoserii i LPG jaieś 1600 pln, ale mam porównanie z Uno dziadka dmucha chucha pielęgnuje i bitexu nie żałuje i poza naoliwieniem skrzyni biegów to jest cudo no ale takie wychuchane to ze 6 kfli może kosztować zwłaszcza z oryginalnym przebiegiem itp. ogólnie dobre zrywne autko do miasta, pracy itp. ale krążownik szos to to nie jest chcesz za te pieniądze krążownik do przewozu bagarzy i długich podróży to poloneza weź też lubi rdzę i częsci tanie ale spalanie... :)

Zbrodnią jest dać tak mocny silnik do tak lekkiego auta - przyspieszenie super kultura pracy ok , na jałowym trochę nie regiularnie pracuje ale to pewnie jego urok ;)

Ciekawe rozwiązanie pracuje dobrze mam wrażenie że troche zabawkowa jest ta przekładnia, no i mam czasem problem z wrzuceniem wstecznego ale to pewnie moje niedoswiadczenie albo kwestia regulacji..

no cóż długie auto a wąskie to na zakrętach trzeba uważać jeżęli masz głowę na karku i myslisz co robisz to jest ok, raz omijałem wspaniałą wyrwe na drodze i miałem duszę na ramieniu gwałtownieszy skręt przy 60km/h, poza tym, nie trzeba wspomagania kręci się leciutko dzisiaj mi robiązbierzność bo jak uniaka kupiłęm to kierownica była przekrzywiona i przy jeździe na wprost to było ciekawie

Akwarium na kólkach nic dodać nic ująć

w porównaniu z Renią Clio 1 pij. 1,2 to radio jest lepiej umieszczone ale i tak jak dla mnie ( 178cm wzrostu) jest za nisko, o \"finezyjenj\" regulacji pseudo nawiewy nie mówiąc, zamykany schowek ok, półko deska rozdzielcza też, ale mogło by być lepiej - a co do deski to plaskich się szybko rysuje lub zasyfia jeżeli ktoś pali i więc oszczędź zdrowia i nie pal w środku bo syfu będize mnustwo i niczym tego nie domyjesz ( uno dzidka co w garażu stoi właśnie tak ma ) ja mam czysćiutko że operacje można by było robić

hmm w porównaniu z Punto, Renią albo Yariską 2 to szkoda gadać ale lepiej niż 126el nawiew na szybę jest przy ustawieniyu n a max ok ale trzeba wsystko ustawić na max, nawiewu na boki w porównaniu z Clio ( rocznik 95!) czy Yariską brak jeszcze nie jeździłem w zimie więc co do ogrzewania to nie wiele mogę powiedzieć poza jednym że chyba dziła bo jak kiedyś się bawiłem pokrętłami to po dwóch dniach skałem siędlaczego mi jest gorąco w nogi...:)

Dla mnie lepiej się siedzi niż w Clio żony podobnie jak w Yarusce wygodnie regulacja taka sobie ale cóżtechnologia lat 80tych więc nie nażekam

cienia blacha cienkie ściany cienko cienko ale jak nie żułuje się silnika to lepiej niż w Clio

no cóż ważę sobie trochę mam słoniową stopę wię lpg zakładam bo inaczej zbankrutuje...

jezeli ktoś kupuje auto za 3tys to niech nie wymaga cudów super okazja nie istnieje i tyle

no cóż narazie dołożyłęm 800 zł łożysko rozrząd filtry kable elastyczne olej itp. pierdoły na początku dziś co najmniej 90 zbieżność + 30 pln przegląd - w ASO więc porówanm sobie z tym co znajomy mechanik mi na opowiadał ten wASO też znajomy koleżanki z pracy więc pożyjemy zobaczymy a no i oczywiście pas kierowcy do wymiany bo sie zacioł ot tak szkoda gadać ale podobno poza łożyszkami w przodzie to zazwyczaj jest ok a cześci tanie - nie mam prównainia bo ani przy Punto anie jak narazie i nich tak zostanie przy Clio żony nic poważnego nie wymieniałem

dzięki bogu nie stanoł ( dojaz do pracy i z powrotem ok 60km dziennie miasto) hmm hamulec ręczny linka kaupt mała neispodzianka na podjeździe koło domu i kilka ciepłych słówek żony na ten temat ..#($*@) :)