Wybierając auto pokusiłem się o zapoznanie z wszystkimi obecnymi rywalami na rynku. Cóż gdy porównamy cenniki i przejedziemy się wszystkim autami klasy B - okaże się, że Fiesta jest na razie najlepszą propozycją dla ludzi dysponujących 40.000 -45.000 zł na nowy nieekstrawagancki samochód.
Wrażenia
4,0
Silnik
Demon przyśpieszania to nie jest, ale jak trzeba wyprzedzić to się wyprzedza bez większych stresów
5,0
Skrzynia biegów
mam styczność z kilkoma samochodami różnych klas i marek. W żadnym skrzynia nie chodzi tak lekko i precyzyjnie jak w nowej Fieście.
5,0
Układ jezdny
Jak dla mnie to mniejsze Mondeo - stabilnie i wygodnie
Komfort
3,0
Widoczność
Przód super (wysoko umiejscowione fotele - duża szyba przednia), tył nie wybija się ponad przeciętność - ale tragedii też nie ma
5,0
Ergonomia
W porównaniu z rywalami według mnie FiestaII wypada doskonale. To co inni określają jako toporność ja uważam za prostotę - łatwy dostęp do wszystkich elementów sterowania - w tym do super fabrycznego radia przypominającego mini wieżę
3,0
Wentylacja i ogrzewanie
Standard - nie gorzej niż w innych autach, ale z pewnością też nie lepiej
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Wszyscy znajomi siadając w środku nie mogą się nadziwić, że takie autko dysponuje taką przestrzenią. Wielki przeskoook w porównaniu do porzedniej Fiesty.
4,0
Wyciszenie
Słyszę opony, powyżej 120 km także bardziej natarczywy staje się silnik.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Cóż na razie głównie miasto i wyjazdy w okolicach. Myślałem że fabryczne dane o zużyciu ok. 8,4 l to asekuranctwo Forda - w rzeczywistości niestety nie, samochód na razie spala w mieście ok. 8l
4,0
Stosunek jakość/cena
Zawsze mogłoby być taniej :)
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nic się nie dzieje, a poza tym 2 letni Assistance w Europie pozwala spać spokojnie
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
j.w. - no ale przy takim przebiegu to byłby wstyd dla Forda