Ocena kierowcy - Ford Ranger V Podwójna kabina Facelifting

Zastanawiałem się nad tym autem pół roku. W końcu podjąłem decyzję, że biorę Rangera. Mam wersję Limited z kamera cofania, czujnikami parkowania z przodu, gniazdkiem 230V, nawigacją,hakiem i co najważniejsze z roletą paki. Dla mnie auto wymarzone. Posiada wszystko co wymagam w aucie terenowym potrzebnym do mojej działalności. Auto wzbudza ogromne zainteresowanie. Navary i inne terenówki wszystkim się znudziły, natomiast gdzie nie pojadę tym autem ludzie podchodzą, oglądają i chcą z nim zrobić fotkę. Na drodze auto budzi respekt. Wystarczy, że jadąc za kimś na zderzaku ktoś widzi wielki nos Rangera i momentalnie zjeżdża Ci z drogi. Ciągnięcie 3t przyczepy to dla niego igraszka. Można doczepić się do ciężko zamykających się drzwi(podwójne uszczelki), które co chwila trzeba drugi zaraz zamykać ale w końcu to auto można topić w 80cm wodzie więc drzwi muszą być szczelne. Brakuje mi chwilowego spalania w l/h - jestem bardzo skrupulatny w spalaniu i chciałbym widzieć wynik cyfrowy a nie w kształcie paska. Spalanie nie jest duże i zależy głównie od nogi. Na trasie może spalić od 7l/100km do 14l/100km. Przykładowo: przy prędkości 100km pali 7l/100km, przy 120km/h-8,5l/100, przy 140km-10,5l/100km. Z przyczepą o 2l więcej

Nie jest to wyścigówka ale mocy wystarczy dla niego samego oraz do ciągnięcia 3t przyczepy. Moment obrotowy elegancko wkręca silnik na właściwe obroty. A przede wszystkim pięknie brzmi.

Skrzynia płynnie zmienia biegi. Wkurza mnie czasami jak przy prędkości 100-120km/h chce przyspieszyć a ona agresywnie redukuje bieg do 5. Jest to zarówno zaleta i wada. Ale ten typ tak ma. Po prostu ma zacięcie sportowe bo pochodzi od Mustanga. Aby niwelować niechcianą redukcje biegów można skorzystać z trybu manualnego.

Sztywny napęd 4x4 załączany pokrętłem sprawuje się idealny. Można przełączać tryb 4x2 na 4x4 i odwrotnie nawet przy prędkości do 120km/h. Auto doskonale sprawuje się w terenie z ciężką przyczepą. Zaletą auta jest bardzo duży prześwit.

Siedzi się wysoko. Na każdego patrzysz z góry. Przez duże lusterka widzisz wszystko. Kamera cofania pozwala precyzyjnie wycofać nawet pod ciężką przyczepę. Czujniki parkowania z przodu i z tyłu bardzo pomagają przy manewrach.

Wszystko pod ręką. Auto posiada sterownie głosem radia, nawigacji i telefonu przez BT. Wystarczy powiedzieć Odtwarzaj np " Bruca Springsteena" i auto od razu gra twojego lubionego wykonawcę.

Wentylacja sterowana z dotykowego panelu który pełni rolę sterowania wentylacji, radia, nawigacji, telefonu i ustawiań. Do ogrzewania mogę się przyczepić bo wydaje mi się, że nieprecyzyjnie reguluje temperaturę np przy nastawionej temp 21 stopni jest za zimno a przy 21,5 stopnia już jest za gorąco. Najdziwniejsze jest to że nie zawsze tak bywa.

Jak w autobusie dla VIPów.

Głos silnika niektórych zwala z nóg - taki piękny jest. W środku na moje ucho bardzo cicho choć kolega przy prędkości 140km/h stwierdził, że mogło być ciszej. Ja ma mniejsze wymagania.

Na razie tylko 10 tyś km nim zrobiłem więc nie mogę się wypowiadać.

Dałem za niego 120 tyś netto. Poznając go muszę stwierdzić, że jest warty więcej. Za 2-3 kupię sobie drugiego takiego samego.

Po 10 tyś nic.

Po 10 tyś nic.