Ocena kierowcy - Honda Accord VIII Kombi

nie ma co ukrywać. Jestem dumnym posiadaczem nowej Hondy Accord, samochodu w domyśle bezawaryjnego, doskonałego technicznie z rewelacyjną stylistyką.

trzeba wejść na obroty ok. 3 tys. aby zaczął odczuwalnie przyspieszać.

lekko i poręcznie

nierówności dobrze \"wybiera\" i nigdy nie traci przyczepności, aczkolwiek trochę za mocno \"buja\" po przejechaniu jakiegoś spadku na drodze, szczególnie na zakręcie. Wymagałbym większej sztywności.

ogromne lusterka boczne i duże pole widzenia na przód i na boki.

wszystko w zasięgu ręki i pod ręką, ale jeden minus. W słoneczny dzień prawie nic nie widać na wyświetlaczu w centralnej części.

szybko i sprawnie działa obieg. Funkcja \"Auto\" działa bardzo dobrze.

kierowca i \"pilot\" - bardzo komfortowo. Niestety wsiadanie do tyłu jest bardzo ograniczone ze względu na małą przestrzeń pomiędzy przednim i tylnym fotelem. Jeżeli jesteś wysoki i nosisz duże buty, możliwości ruchu masz bardzo ograniczone (nogi i stopy). Pomijając tę niedogodność, pozostałe części ciała mają naprawę duży komfort. ...Aha, wybrałem wersję kombi także ze względu na fakt, iż w sedanie \"schodzący\" dach w połaczeniu z szyberdachem dodatkowo może dawać się we znaki osobom o wzroście > 175cm.

dzięk silnika przebija się cały czas podczas słuchania radia z normalną głośnością. No i te odgłosy z zawieszenia podczas przejeżdżanych nierówności. Powinno być znacznie ciszej.

Spalanie zmniejszało się z każdym kolejnym tankowaniem. Od ponad 9l do ok 7.8l (ostatnia średnia). Zaznaczam, że jeżdżę głównie w korkach, w dużym mieście. W cyklu mieszanym (miasto trasa - nie autostrada) zdarzyło mi się zejść do średniej 7.2l. Wszystko zależy od stylu jazdy i drogi. Zawsze można napełnić bak przed wjazdem na autostradę, na niej wrzucić 6-ty bieg, ustawić tempomat na 130, a po zjeździe, zatankowaniu i policzeniu chwalić się jakimiś kosmicznymi liczbami. Ale chyba nie o to chodzi. Średnie wartości spalania z komputera to czysta fikcja. Mnie się sprawdziło tylko przy 1 zatankowaniu. Przeglądu jeszcze nie miałem, ani naprawy (odpukać).

trudno ocenić stosunek wkraczająć na pułap cenowy > 100 tys.

Zdarzyło mi się 3-4 razy, że po odblokowaniu centralnym zamkiem, wyjechaniu z garażu, wyjściu z samochodu aby zamknąć garaż, nie mogłem po powrocie otworzyć drzwi klamką.