Ocena kierowcy - Honda Civic VIII Hatchback 5d

Polecam ...choć z drugiej strony nie chciałbym aby co drugie auto to była Honda Civic. na razie wszyscy się gapią, co jest rochę denerujące.

Silnik 1.8 Hondy to wzór dla innych producentów. Dodajmy - niedościgły. Czytałem wiele opinii, że silnik jest głośny. Moim zdaniem jest bardzo cichy. Podczas jazdy pozostaje jedynie śledzenie obrotomierza, bo z odłosów silnika niczego człowiek się nie dowie. Elastyczność doskonała, co ważne zwłasza w mieście, gdzie prędkościomierz skacze cały czas w skali od kilku do nawet stukilkudziesięciu km/h, i nikomu nie uśmiecha się cały czas trzymać ręki na gałce zmiany biegów.

Rewelacja, precyzja. W starym aucie miałem z tym problem, więc teraz doceniam.

Mam zawieszenie sportowe i to trzeba lubić. Tu czuje się każdą dziurę i każdą nierówność zwłaszcza poprzeczną. W zamian w 100% panujemy nad autem, w zakrętach auto trzyma się drogi jak przyklejone, a że silnik z przodu, to w razie czego wystarczy dodać gazu i już zakręt mamy za sobą. Jazda, nawet po mieście, daje mnóstwo radości. Zdarza mi się czasem myśleć o tym, by dla poprawienia sobie humoru trochę się przejechać ;-) Mam 18 calowe felgi i szerokie opony. Na prostej drodze rewelacja, na koleinach i wybojach autem może nieźle bujać na lewo i prawo, i staje się to niebezpieczne. Ci którzy duzo jeżdż po Polsce powinni to wziąć pod uewagę - w mieście na całe szczęście nie jest to wielki problem.

Widoczność do tyłu taka jak w autach typu coupe, czyli marna. Jednak duże lusterka boczne znakomicie ratują sytuację. Do tego czujniki cofania sprawiają, że parkowanie to sama przyjemność – w tym aucie warto w nie zainwestować. Widoczność do przodu dobra, ale ograniczają ją trochę grube boczne słupki. Gdy człowiek próbuje wyjechać z bocznej uliczki i włączyć się do ruchu, wygląda czy coś go zaraz nie staranuje, co widzi? Widzi słupki i niewiele ponad to. Może trochę przesadziłem, ale te słupki widoczności na pewno nie poprawiają.

Wszystko pod ręką, a ta "kosmiczna" deska rozdzielcza to wprost cudo. Człowiek przyzwyczaja się błyskawicznie. Wielki prędkościomierz na widoku, dokładność do 1km/h – nareszcie wiem z jaką prędkością dokładnie jadę. Nie jest to może auto francuskie z 1000 schowków, ale wszystko co potrzeba jest, a nawet więcej (podłokietnik z przodu i z tyłu, uchwyty na napoje i takie tam różne). Jeśli zaś chodzi o ergonomię zewnętrzną, to auto jest dosyć krótkie, co mogłoby ułatwiać parkowanie równoległe, gdyby nie największy mankament tego auta… promień skrętu. Po części jest to zapewne problem bardzo szerokiego auta (1,765m), co już samo w sobie utrudnia manewry. W rezultacie tam gdzie wieloma innymi autami manewrowałem „na raz”, teraz musze poprawiać by się zmieścić. Na wąskich polskich parkingach to może być pewne utrudnienie. Ważne by brać na to poprawkę.

Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa, wydajna, szybka, coż można chcieć więcej? Ogrzewania nie miałem okazji sprawdzać, ale nie spodziewam sie problemów.

Miejsca dla kierowcy i pasażera jak w duuużo większym aucie, z tyłu też nie mogą narzekać.

Cichutko, można się skradać jak na paluszkach ;-) Dopiero przy wiekszych obrotach zaczyna być słyszalny silnik. Od czasu do czasu dochodzą mnie jakieś ciche odgłosy plastiku z deski roździelczej. To może byc problem w przyszłości.

Jeżdże głownie po mieście, często w korkach (Warszawa) i do tego na dosyc krótkich odcinacha, tak że silnik nie ma wielkich szans by się dobrze rozgrzać. Do tego jeżdżę dosyć ostro - mam ciężką nogę. Tak więc spalania nie mogłem spodziewać się jakiegoś cudownego. Jeśli jednak ktoś na trasie bedzie jechał z przepisową prędkością, to auto będzie paliło jak małolitrażowe. Przy mojej jeździe jednak aż tak cudownie nie jest.

Patrząc na samą cenę trzeba powieć, że auto nie jest tanie, ale patrząc na stosunek jakości do ceny to trzeba powiedzieć, że to okazja i nie ma co się zastanawiać.

Po to kupuje się japońskie auto by nie było problemów.

Brak. Stukających amortyzatorów z tyłu też nie jakoś słyszę.