Szukaj

Ocena kierowcy - Hyundai Coupe I

Graveir, 6 lat temu
Silnik 2.0 i 16V 137KM 101kW
Rok produkcji 1999
Przebieg: 20 tys. km
Okres użytkowania: 2 lata
Hyundai Coupe I 2.0 i 16V 137KM 101kW 1996-1999 - Oceń swoje auto
3,31
22% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Bardzo żwawa jednostka, również od dołu
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Karoseria : Rdza tylnych nadkoli i belki montażowej wahaczy poprzecznych
Silnik : Dziurawy kolektor wydechowy, urwana blaszka w tłumiku
Układ elektryczny : Przekaźnik rozrusznika
4,0
Całokształt
Bardzo niedoceniane, świetne auto pseudosportowe. Osiągi, jak na tamte lata, bardzo dobre, trakcja też (i to pomimo za wąskich o centymetr, całorocznych Nexenów...), wartość użytkowa lepsza, niż w nowym Toyobaru GT-BRZ (w japońskich bliźniakach, kiedy zajmę miejsce kierowcy, na kanapie może usiąść sobie osoba bez nóg - w 'hultaju' mieściła się za mną bez problemu żona - z nogami!)... cóż można dodać, samochód nie udaje rodzinnego pojazdu, którym absolutnie nie jest, ale przy bardzo ładnej, sportowej linii, zaskakuje praktycznością, a jak na swój wiek, segment i pochodzenie, zaskakuje możliwościami na drodze.
Wrażenia
4,0
Silnik
Jak na pełnoletnie 140 koni - super. Wolnossąca dwulitrówka w nowym samochodzie tego typu raczej rzadko przebija dzieło koreańczyków osiągami, o ile nie ma dołożonej turbosprężarki. Do tego, jak na stary motor, ma zaskakująco dużo pary od dołu. Jeśli chodzi o awaryjność, to najbardziej przykry był defekt przekaźnika rozrusznika - problem pojawiał się i znikał, a zdiagnozowanie wymagało ściągnięcia mojego elektromechanika do warsztatu w piątek po osiemnastej. Oprócz tego naprawy dosyć tanie - rozrząd czy paski w zupełnie znośnych cenach, konstrukcja prosta, jeśli motor nie jest zajeżdżony, to pali zupełnie rozsądne 0,3-0,4l oleju na 1000km (przy 200kkm przebiegu). Spalanie? Pod moją ciężką nóżką (dość częste dociąganie do 6kRPM na 2 biegu) w granicach 11-12l po mieście, podobnie po autostradach przy prędkościach 140-160km/h. Raz udało się zejść poniżej 8l/100 w trasie z Łodzi do Milicza.
4,0
Skrzynia biegów
Ujmę to tak - lepszą skrzynię manualną miałem w ręku chyba tylko w Maździe MX-5. Skrzynia potrafi wbić bieg w trakcie puszczania sprzęgła, synchronizatory 2 i 3 biegu bardzo pozytywnie reagują też na międzygaz przy redukcjach. Ponoć z czasem skrzynia się rozregulowuje i zaczyna haczyć - ja nie odczułem. Może mam szczęście. Jedynym minusem jest brak 6 biegu - silnik stanowczo ma dość siły, żeby długi bieg autostradowy mu nie zaszkodził - szkoda!
4,0
Układ jezdny
Samochód elegancko trzyma się drogi, choć da się go wprowadzić w podsterowność. Jeśli przegniemy z gazem w zakręcie i zaczniemy wylatywać na zewnątrz pomaga szybkie kopnięcie hamulca, szarpnięcie samochodem do wnętrza zakrętu i kontra - w takim stylu można nawet pokusi się o (mniej lub bardziej przypadkowy) drift. Tak naprawdę w aucie tego typu najbardziej doskwiera brak napędu na tył...
Komfort
3,0
Widoczność
No cóż - coupe. Widoczność do przodu i na boki ok, do tyłu przez lusterko wsteczne znośnie, przy cofaniu dramat. Jeśli mamy wersję ze spojlerem, to wsadzając głowę w podsufitkę możemy ów spojler zobaczyć i ocenić gdzie kończy się samochód. Ale ogólnie manewrowanie należy do czynności upierdliwych.
3,0
Ergonomia
Ktokolwiek wymyślił sterowanie lampami przeciwmgielnymi za manetką migaczy, oraz wycieraczką, spryskiwaczem i ogrzewaniem tylnej szyby za manetką wycieraczek, powinien się poważnie puknąć w czaszkę. Reszta, w zasadzie, w normie.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Mała buda = bardzo szybkie ogrzewanie i schładzanie, i to pomimo leciwej i dość przeciętnej w działaniu klimatyzacji. Ogromny minus za wadę konstrukcyjną w postaci braku filtra kabinowego. Nie dość, że wlatuje cały syf i smród, to jeszcze pozbycie się wilgoci z wnętrza jest w zasadzie niewykonalne - albo co kwartał używa się odgrzybiacza w spray'u, albo po prostu śmierdzi wilgocią po włączeniu nawiewów. Jeśli jest pogoda na parowanie szyb, jazda bez klimy jest niewykonalna.
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na sportowe coupe - ekstra. Jak na samochód - kiepsko ;) Z przodu mieści się dwóch dużych facetów, z tyłu lepiej wsadzać kobitki do max 1,7m ;)
1,0
Wyciszenie
Bez-na-dzie-ja. To, że silnik radośnie porykuje w aucie o sportowym zacięciu jest w sumie nawet fajne, ale już to, że przy 140km/h trzeba się wydzierać do współpasażerów z fajnością nie ma nic wspólnego. Znów - brakuje 6-go biegu.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Ceny części zupełnie znośne - belka montażowa tylnych wahaczy poprzecznych (oryginalna!) za 650zł - a uwierzcie mi, na bank ją wymienicie :) Rozrząd, paski, świecie itp - na poziomie Mitsu Carismy, czyli w normie.
3,0
Stosunek jakość/cena
No, kupiłem tego grata za 3,5k, wsadziłem w blacharkę drugie tyle, więc w sumie samochód za 7000 zł... ale warto było, zabawa była :)
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Walnięty przekaźnik rozrusznika (2 miesiące barowania się z odpalaniem na pych co kilka tygodni, zanim udało się zdiagnozować mendę...), przepalające się żarówki, wypalone soczewki reflektorów, przepalona połowa konsoli, przepalające się bezpieczniki, sypiący się kolektor wydechowy (jakiś geniusz sprzężył to-to z katalizatorem, więc używki kupić się po prostu NIE DA), trochę tego było, ale nic, co by zrujnowało budżet.
3,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Rdza. Rdza, rdza, rdza i jeszcze raz rdza. I jeszcze trochę rudej szmaty na dokładkę. Tylne nadkola, progi i elementy montażowe tylnego zawieszenia to obowiązkowe elementy do obejrzenia przy zakupie.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.0 i 16V 137KM 101kW [l/100km]

Średnie zużycie
9,9
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
12,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
7,8
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Hyundai Coupe I