Ocena kierowcy - Hyundai i20 I Hatchback 5d

Ogólnie auto zasługuje na plus. Złożyło się na to stosunkowo niewielkie spalanie, bezawaryjność (z nietypowych usterek tylko łożysko koła) oraz moim zdaniem udany i dobrze dopasowany silnik. Niestety ma też kilka mankamentów obniżających ogólną ocenę : najważniejsze : dziwnie działający układ kierowniczy oraz wada konstrukcyjna - uszkodzenia lakieru od klamek drzwi. Do tego w moim egzemplarzu od nowości coś lekko hałasuje w rejonie deski rozdzielczej - usterka zgłoszona ale nie usunięta bo trzeba było rozbierać cały kokpit - wolałem jednak nie robić aż takiej ingerencji. Wspomniane usterki powodują, że nast. razem będę szukał czegoś innego niż Hyundai.

Pod względem silnika super - to było jedno z głównych kryteriów przy wyborze tego auta. Nowoczesny silnik z wieloma rozwiązaniami pozwalającymi obniżyć tarcie wew. a co za tym idzie spalanie. Łańcuch rozrządu wydaje się być żywotny. Silnik poza wymianą filtrów i oleju nie wymagał jakichkolwiek ingerencji.

Skrzynia jak skrzynia. W czasie jazdy ok. Ale włączanie jedynki a częściej wstecznego wymaga czasem drugiej albo i trzeciej próby z jednoczesnym ponownym załączaniem sprzęgła.

Coś jest zdecydowanie nie tak z układem kierowniczym. Wspomaganie działa dziwnie - szcególnie przy małych prędkościach. Przy wyższych nie jest już źle ale auto nie potrafi jechać prosto. Ciągle potrzebne są minimalne korekty toru jazdy. Z tego co się dowiedziałem zarówno Kia jak i Hyundai mają taką przypadłość. Dotyczy ona (w mniejszym stopniu nawet i40 i Optimy). Nie jest bardzo źle, jeździłem samochodami gdzie to wszystko pracowało gorzej ale były to starsze konstrukcje.

Nie zwróciłem uwagi na jakieś większe usterki. Całkiem dobre światła, widoczność do przodu, tyłu ok.

Wszystko na swoim miejscu poza przyciskiem obsługującym komputer pokładowy. Znajduje się na środku kokpitu i jego obsługa wymusza oderwanie wzroku od kierownicy.

Klima w upały jest mało wydajna. Owszem na najwyższym iegu kiedy jest już głośna schładza wnętrze ale bardzo słabo. Wogóle żeby w lato schłodzić a w zimę nagrzać auto musi pracować na wysokich biegach wiatraka - a wtedy jest głośno. Ogólnie element do poprawki.

W środku jak na segment B jest nieźle. Nie mam porównania do wielu innych aut tej wielkości ale wielokrotnie nawet przy podróżach z kompletem pasażerów nikt nie narzekał.

Mogło być lepiej. Ale specjalnie nie ma na co narzekać.

Auto jak na swoją moc i gabaryty pali przyzwoite ilości paliwa. Żeby przekoczyć 6 litrów / 100 km to już trzeba dość żywiołowo jeździć. Usterek brak, koszty serwisów (po 2 latach poza aso) są niskie. Nie było trzeba nic wymieniać więc nie wiem jak wyglądają ceny części.

W swoim czasie była to jedna z lepszych ofert cenowych. Razem z niską ceną dostaliśmy dość dobrą jakość. Środek po kilku latach eksplaotacji w zasdzie nie nosi śladów użycia. Wada lakieru i drobne niedociągniecia jakościowe (np stukanie w kokpicie i słabej jakości ukłąd kierowniczy) nie pozwalają dać najwyższej oceny.

Przez 5 lat nawet żarówki nie trzeba było wymienić. Zawieszenie też po takim przebiegu nie wymaga ingerencji. W zasadzie wymieniono tylko el. eksploatacyjne.

Poza lakierem przy klamkach nie było żadnych poważnych usterek.