Ocena kierowcy - Iveco Daily IV

Iveco Daily to doskonałe auto do przewozu rzeczy które nie wejdą na zwykłego busa, czy to ze względu na tonaż czy na gabaryt, a kupienie auta powyżej 3,5 tony byłoby nie opłacalne. Opisuję auto z pozycji kierowcy - nie \"słyszałem od kolegi\" czy coś w tym stylu. Sprzedane przez szefostwo przy przebiegu 450000 było z żalem żegnane przeze mnie - nigdy ale to przenigdy nie zawiodło w trasie. Niskie spalanie, ogrom mocy pod pedałem gazu - kompletny brak problemów z wyprzedzaniem nawet 3-4 aut (a przypominam - auto ma ponad 7 metrów). Dopuszczalna ładowność 1T ale nie odczuwało się czy ma się 1T czy 3 :)). Pod maską było wiecznie pełno kurzu bo zaglądało się tam co 40 000 przy wymianach olejowych - a olej sprawdzałem raz - mniej więcej 20 000 od wymiany - brał około 3 setki na 40 000 km do samego końca- kompletnie BEZAWARYJNY SILNIK. Brać i się nie zastanawiać bo lepszego dostawczego nie znajdziecie w tej cenie (a nawet i wyższej) :)

Mega przyspieszenie i szokujące spalanie - tak można go określić

Generalnie gdy nie załadowany ruszało się z dwójki ale przy przebiegu 400 000+ miałem problem z wbiciem jedynki - nie wiem czy przez to ruszanie z 2giego biegu czy \"ta skrzynia tak ma\"

Gdy nie załadowany - zimą lepiej zostawić to auto na parkingu - tył jest tak lekki że przy nawet odrobinie śniegu ciężko ruszyć z miejsca

Daję 5tkę za te lusterka - poza tym też jest nieźle - w porównaniu do jumpera gdzie widać niewiele

5tka za fotel ale pała za te zapinki pasów na kanapie..

Parowanie szyb tylko przy cyrkulacji wewnętrznej więc super

Jak na auto dostawcze jest całkiem nieźle

Po przesiadce z mastera nareszcie słyszę pasażera (ale mi się rymnęło)

spala mało, dużo chwyci

Auto tańsze od popularnego sprintera, a wiele z tych sprinterów mijałem stojących na poboczu z maską w górę więc rachunek jest prosty :D