Szukaj

Ocena kierowcy - Lexus IS III Sedan

is250, 1 miesiąc temu
Silnik 250 207KM 152kW
Rok produkcji 2013
Przebieg: 150 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Lexus IS III Sedan 250 207KM 152kW 2013-2015 - Oceń swoje auto
4,71
12% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : dźwięk i kultura pracy V6
Inne : Wyciszenie
Inne : Komfort
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Przestarzałe multimedia
Przeniesienie napędu : Nieco ospała skrzynia
Inne : Sterowanie multimediami za pomocą joysticka
5,0
Całokształt
Gatunek, który wymiera - praktyczny sedan ze świetnym silnikiem, w którym postawiono na jakość. I to mimo że w swoim czasie był "podstawowym" i najmniejszym sedanem w gamie Lexusa, za modelami GS, LS, a potem ES. Idealnie sprawdza się zarówno w mieście jak i w trasie. Oczywiście jeśli dwucyfrowe spalanie jest akceptowalne dla właściciela. Nie udaje auta sportowego, którym nie jest. Świetnie zaprojektowany, bezawaryjny i bezobsługowy, po latach mocno trzyma cenę. Dobry wybór dla osób, które chcą mieć dobrze wyglądające auto z pięknie brzmiącym silnikiem, ale nie są fanami świętej trójcy niemieckiej ani nie chcą wyrabiać sobie karty stałego klienta w warsztacie. Oczywiście nie ma co się łudzić - mimo że auto ma dużo zalet, ma też kilka wad i trzeba zaakceptować pewne kompromisy. Brakuje auto-hold, co na śliskiej nawierzchni może być uciążliwe; system multimedialny był przestarzały już w momencie premiery, a sterowanie jest irytujące (choć podobno są ludzie, którym ten joystick nie przeszkadza); zawiasy klapy bagażnika chowają się do środka i zajmują miejsce; sterowanie temperaturą, choć pomysłowe, to jednak lepsze byłoby poprzez zwykłe pokrętło; klakson brzmi jak w małym miejskim autku; fabrycznie jest dość nisko zawieszony przez co trzeba uważać na krawężniki, żeby nie połamać drogiego zderzaka (zwłaszcza w wersji F-sport, który wygląda cudownie, ale też swoje kosztuje); a zimą silnik dosyć długo się nagrzewa. Jak dla mnie to są pierdoły i absolutnie pomijalne problemy, kiedy zestawi się je z zaletami ISa (te już wymienię dokładniej w każdym punkcie niżej). A no i musimy się liczyć z jeszcze dwiema kwestiami: 1. Po zasmakowaniu V6 nie ma powrotu do zwykłego R4 2. Trudno dla niego znaleźć następcę bez znacznego zwiększania budżetu, bo takich aut już się po prostu nie robi. Naprodukowałem się, bo kiedy szukałem auta, to nie widziałem tu wyczerpującej opinii. Może teraz ktoś będzie miał łatwiej.
Wrażenia
5,0
Silnik
Jeżeli masz IS250 III generacji to nie może to być przypadek, bo na papierze ten wybór nie ma sensu. Na rynku mamy 3 opcje: - 300h: hybryda 2,5L R4 - bardzo oszczędna, ale potwornie nudna ze swoją skrzynią bezstopniową - 200t: turbo 2.0L R4 - najmocniejszy, najszybszy, sporo pali - 250: wolnossące 2,5L V6 - ani nie najmocniejszy, ani nie najbardziej ekonomiczny. Ale ma coś czego inne nie mają - 6 cylindrów, które gwarantują dużo lepszą kulturę pracy i dźwięk, który daje uśmiech przy każdym dodaniu gazu. Z tym silnikiem auto dostojnie sunie po drodze, w środku niemalże żadnych wibracji. Moim zdaniem najlepszy wybór dla sedana z takim wyglądem. Z tym silnikiem rzeczywiście ma coś z limuzyny, prowadząc go czujemy się że to coś wyjątkowego, zwłaszcza w czasach, gdy standardem rynkowym jest 2.0 turbo. Czy jest mocny? No cóż, nie jest to demon szybkości - nieco ponad 200 koni, a setkę robi w około 8 sekund, co mi osobiście wystarczy do sprawnej jazdy. Dzisiaj takie liczby nie robią wrażenia, ale też nie o to chodzi. To nie jest auto sportowe. Tutaj na pierwszym planie jest komfort i poczucie, że możesz ale nie musisz.
4,0
Skrzynia biegów
Skrzynia klasyczna - 6 biegowy hydrokinetyk. W trybie "normal" powolna, ale to nie musi być wada - nastawiona na komfort i spokojne zmiany biegów. Jeżeli nie przyspieszasz za mocno to zmiany biegów są wręcz niezauważalne. Chcesz pałować, to zmieniasz tryb na "sport". Wtedy nagle się budzi i zaczyna się jazda - pedał gazu zmienia charakterystykę, a sama skrzynia dużo chętniej redukuje przy przyspieszaniu. Przy mocniejszym hamowaniu w sporcie również zrzuca biegi dużo wcześniej, co często powoduje szarpnięcia. Biegi można zmieniać też łopatkami, ale trudno tutaj wyczuć skrzynię, żeby nie było nieprzyjemnych szarpnięć - generalnie im więcej gazu, tym szybsze zmiany biegów w trybie manualnym.
5,0
Układ jezdny
Doskonały promień skrętu. Auto jest bardzo zwrotne - parkowanie i zawracanie nie stanowi żadnego problemu. Twardość zawieszenia jest dobrym kompromisem między komfortem a sztywnością. Dobrze wybiera nierówności, a zarazem samochód nie wychyla się za bardzo na zakrętach. Moc wspomagania jest odpowiednia, za kierownicą czujemy co się dzieje z kołami. W trybie sport wspomaganie jest nieco słabsze, żeby mieć lepszą kontrolę. Jeśli chodzi o kontrolę trakcji, to na suchym asfalcie nie zdarzyło mi się zerwać przyczepności (chyba że w pierwszym momencie sprintu spod świateł). Na mokrym trzeba uważać, bo to napęd na tył. Jednak systemy działają szybko i nawet jak się zapomnimy, to momentalnie auto jest stawiane do pionu. Na śniegu jest trudno - nie ma autoholda i np na lodzie trzeba się ratować hamulcem ręcznym (tutaj to bardziej nożnym, jak w mercedesie) żeby tylne koła się nie kręciły w miejscu kiedy stoimy z wciśniętym hamulcem.
5,0
Karoseria
Nie mam zastrzeżeń. Auto ma 12 lat i nie ma problemów z rdzą czy zarysowaniami. W dniu premiery wyglądał futurystycznie, dzisiaj mimo wieku nadal wygląda świeżo.
Komfort
5,0
Widoczność
Z widocznością nie ma problemów, choć nie ukrywam że mam czujniki parkowania plus kamerę cofania. Kamera oczywiście mogłaby mieć lepszą rozdzielność, ale jest wystarczająco żeby bez problemu manewrować.
4,0
Ergonomia
Auto jest dobrze przemyślane i zaprojektowane. Wszystko jest na swoim miejscu - dobrze widoczne i łatwo dostępne. Obcinam jedną gwiazdkę za dotykowe sterowanie temperaturą klimatyzacją - wygląda ciekawie i się wyróżnia, ale ja cenię sobie funkcjonalność. Panel jest zbyt czuły i trudno się go obsługuje podczas jazdy. No i ten legendarny joystick do sterowania multimediami. Nie korzystam z niego zbyt często, bo multimedia są zbyt przestarzałe i wszystko mam w telefonie po bluetooth, ale kiedy już muszę to jest ciężko.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Chłodzenie bardzo sprawne, natomiast gwiazdkę ucinam za wyjątkowo wolne nagrzewanie się silnika. Na początku myślałem że to jakaś usterka, ale z tego co znalazłem w internecie to po prostu taka charakterystyka tego silnika i ten typ tak ma.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jak na ten segment to jest bardzo dobrze. Z tyłu oczywiście mogłoby być trochę więcej miejsca na nogi, ale jest ok. Da się przejechać dłuższą trasę bez większych problemów. Fotele wygodne, spory zakres regulacji. Bagażnik ma 480 L, więc jest całkiem dobrze jak na te gabaryty. Otwór załadunkowy dosyć wąski, jak to w sedanie. Można przewozić większe i dłuższe przedmioty dzięki składanym tylnym fotelom (generacja wcześniej nie miała tak dobrze, segment wyżej w GS również tego nie uświadczy). Także 5/5, bardzo praktycznie.
5,0
Wyciszenie
Top w swojej klasie. Zamykam drzwi i jest błoga cisza. I to nie tylko podczas postoju. Silnik jest świetnie wyciszony - kiedy jedziemy spokojnie ledwo go słychać. Natomiast kiedy dajemy ogień na tłoki, to kabina wypełnia się przepięknym rykiem V6. Rykiem, bo wcześniej człowiek się przyzwyczaił do ciszy i to tylko zwiększa efekt. Do 90-100 km/h można rozmawiać szeptem. Na autostradzie słychać głównie szum opon i opór powietrza, silnik ledwo słyszalny. Głośniej się robi dopiero przy 160-170, ale też nie jest to jakiś duży hałas.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Tutaj może być różnie. Auto generalnie jest mało awaryjne, więc główne wydatki to paliwo. 6 cylindrów ma oczywiście większy apetyt niż 4, ale jest akceptowalnie. Spalanie wygląda następująco: - Miasto od świateł do świateł: 10-12 litrów - Autostrada (140 km/h): 8 litrów - Szosa (do 90 km/h): poniżej 7 l Przy pałowaniu można bez problemu przekroczyć 15 litrów. Jeśli chodzi o części, to oryginalne wiadomo drogie, bo to Lexus, natomiast nie ma potrzeby zbyt często ich wymieniać. Mam wrażenie że cenowo nie odstaje od konkurencji. Auto nie lubi zamienników. Wbrew pozorom koszty nie są wysokie - części mogą być nieco droższe niż w "normalnym" aucie, ale wymieniasz je rzadziej. No chyba że masz pecha i musisz wymienić coś z blacharki - wtedy będzie to kosztować.
5,0
Stosunek jakość/cena
Za około 90 tyś. można było kupić jakieś nowe auto, ogołocone z wyposażenia, z silnikiem od kosiarki. Jednak wybrałem kilkunastoletniego Lexusa i moim zdaniem jest wart każdej złotówki. Wchodzę do garażu, widzę go i od razu lepszy nastój.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Kiedyś miałem problem z podłączeniem telefonu przez Bluetooth. To największa usterka. A nie, przepraszam. Przetarł się kabel od oświetlenia w bagażniku i czasem mrugało.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Jakaś część z układu paliwowego była wymieniona w ramach akcji serwisowej (jeszcze za mojej kadencji, wtedy miało może 10 lat). Mechanicznie żadnych problemów.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 250 207KM 152kW [l/100km]

Średnie zużycie
9,3
Minimalne średnie zużycie paliwa
9,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
12,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
7,0
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Lexus IS III Sedan

Skonfiguruj idealną ofertę z super finansowaniem

Zobacz więcej filmów