Ocena kierowcy - Mazda 3 I Sedan

Opinia po 3 latach jazdy. Samochód dokładnie jest tym czym być powinien. Kupując go potrzebowałem samochodu do jazdy na niedużych odcinkach dla 2 osób. W międzyczasie doszło jeszcze dziecko które bez problemu mieściło się wraz z wózkiem dzięki jak się okazało bardzo pojemnemu bagażnikowi. Samochód świetnie się prowadzi, silnik wystarczający do wszystkiego pod warunkiem, że przy wyprzedaniu/ściganiu się będzie się trzymało obrotów 3000-4500. Największy plus Mazdy? NIEZAWODNOŚĆ. W przeciągu 3 lat (przebieg przy zakupie 70 tyś, przy sprzedaży 120 tyś) tylko wymiany eksploatacyjne. Nic tylko siadać lać i jeździć. Teraz przesiadłem się do Volva S80 II, ze względu na kolejne powiększenie się rodziny, chociaż w Mazdzie też na upartego bym się zmieścił.

Największy plus to niezawodność. Silnik mimo małej pojemności dynamiczny, nie raz przegoniłem np golfa 2.0 TDI. Jedynie co trzeba to trzymać się 3000-4500 obrotów i jest bardzo dobrze. Przy 100 tyś. jest zalecana w instrukcji kontrola obrotów na biegu jałowym. U mnie wyszło, że trzeba uszczelki na dolocie wymienić, koszt z robocizną koło 400-500 zł o ile dobrze pamiętam.

Żadnych uwag. Po prostu dobrze działająca skrzynia.

Dobrze się trzyma drogi. Samochód jest łatwo wyczuć, przez co dobrze się prowadzi.

Z przodu w porządku, z tyłu trochę słabo widać przez to, że tył jest dosyć wysoki.

Wszystko pod ręką. Przyciski na kierownicy bardzo wygodnie umieszczone, wg. mnie lepiej niż w Volvo którym teraz jeżdżę.

W zimę super, silnik szybko się rozgrzewa i mamy ciepełko. Brakuje możliwości kontroli stopnia grzania foteli, albo grzeją na maxa albo wcale, także jedyna opcja to zagrzać fotel i go wyłączyć jak zaczyna w tyłek parzyć. Co do klimatyzacji, na początku bardzo słabo mi działała, po wymianie świec zaczęła dobrze chłodzić, ale problem jest z nawiewami które ciężko ustawić tak aby było komfortowo.

Mam 190 cm wzrostu. Dla mnie jako kierowcy było wygodnie. Jako 3 osobowa rodzina mieściliśmy się bez problemów. Samochodem sporadycznie jeździliśmy w 4 osoby dorosłe wtedy bywało ciasnawo.

Tutaj średniawo. Do 100 na godzinę super (przy prędkościach 50-60 samochodu praktycznie nie słychać). Od 100 głośno, przy 140 ciężko się rozmawia.

Samochód przy mojej dosyć dynamicznej jeździe palił mi 7-8 litrów. Jeśli chodzi o koszty wymiany różnych części to dam przykład. Wymiana świec, obudowy tłumika, końcówki drążka z robocizną w serwisie Bosha wyszły mnie ... 350 zł. Samochód prosty w utrzymaniu, nie psuje się, części i naprawy tanie.

Samochód dosyć dobrze trzyma cenę więc może się wydawać drogi, z drugiej strony sprzedając go po 3 latach prawie odzyskałem całą kwotę za którą go kupiłem. Samochód niezawodny, plastiki nie skrzypiały, myślę, że następny użytkownik będzie się nim jeszcze długo cieszył.

Tylko eksploatacyjne rzeczy, w tym uszczelki na dolocie więc daje 4/5. Jenak wg. instrukcji takie rzeczy też mogą/powinny mieć miejsce. Samochód po zakupieniu dałem do zabezpieczenia podwozia więc z blachą nic się nie ziało.

Brak.