Ocena kierowcy - Mazda CX-30

Auto zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie podczas pierwszego oglądania w salonie. Dużo miękkich, ciekawych materiałów we wnętrzu, solidny montaż. W mojej ocenie auto jest przestronne w środku (porównanie do Opla Crosslanda) choć dosyć ciemne z uwagi na bardzo małe szyby boczne. Całe auto, praca silnika, obsługa, jest dosyć specyficzne i warto spędzić w nim trochę więcej czasu przed zakupem. Troszkę nielogiczny konfigurator niższa wersja Nagisa ma częściowo skórzane fotele (śliczne i wygodne), ale np. nie ma kamery 360 i ledowych świateł dziennych (tak, są zwykłe żółte halogeny), co posiada wyższa Exclusive z materiałową tapicerką...Im dłużej jeżdżę tym autem tym coraz bardziej rozumiem małą sprzedaż Mazdy. To auto nie jest złe. Jest po prostu inne, a w dodatku dosyć drogie i trudno mi znaleźć jakiś element zachwytu.

Trzeba być świadomym, że jest to silnik wolnossący i działa zupełnie inaczej niż turbo, do których w większości jesteśmy przyzwyczajeni. Zalecam długą jazdę przedzakupową, bo to cecha, a nie wada, ale w moim przypadku raczej bym ponownie go nie wybrał. Spalanie w cyklu mieszanym z naciskiem na duże miasto wychodzi ok. 8,2l. Dla osób mających garaż w domu istotne, że z racji pojemności silnika auto bardzo mocno grzeje pomieszczenie.

Niezbyt szybka, ale rzadko haczy i wydaje się działać dosyć płynnie.

Auto prowadzi się stabilnie, dość miękkie zawieszenie (porównanie z Cuprą Formentor), baaardzo słabe wspomaganie kierownicy. Znów niektórzy powiedzą, że to cecha Mazdy, ale nawet w porównaniu z BMW jest tak słabe, że po tygodniu pojechałem do salonu na weryfikację czy tak ma być.

Miękki lakier, zdecydowanie polecam zabezpieczyć np. PPF. Subiektywnie strasznie brzydkie plastikowe osłony wzdłuż boku pojazdu. Dźwięk klamek podczas otwierania drzwi niczym w dostawczaku (znów w porównaniu z Oplem na niekorzyść).

Do przodu bardzo dobra, do tyłu słaba, ale z kamerą nie ma problemu, z boku design wygrywa i okna są naprawdę małe. Wydajne światła LED.

Kilka rzeczy irytuje (np. każdorazowo trzeba włączać Auto-hold), do kilku trzeba się przyzwyczaić, ale generalnie na plus. Denerwujący sygnał dźwiękowy otwierania bagażnika, zamykania bezkluczykowego, których niestety nie da się wyłączyć.

Nie zauważyłem problemów ani podczas upału, ani przymrozku. Podobnie jak całe auto jest dosyć zero-jedynkowe, tzn. bardzo szybko grzeje i bardzo szybko schładza.

Bardzo wygodne fotele z pamięcią ustawień (wersja Nagisa).

Ponad 3 tys. obrotów i 140km/h robi się głośno, ale biorąc pod uwagę klasę samochodu oraz konkurencję jest dobrze.

Niezbyt konkurencyjne warunki rabatów zakupowych względem innych marek, części akcesoriów ASO zróżnicowane (koła zimowe wyszły bardzo tanie,a np. obudowa kluczyka nieprzyzwoicie droga (700zł za dwa kawałeczki plastiku, który nota bene pękł przy pierwszym upadku)

Ceną i jakością marka aspiruje do poziomu premium i właśnie taki stosunek reprezentuje. Jest droższe i lepiej wykonane od np. Toyoty, ale już np. w porównaniu z Volvo jest tańsze i to widać. Przy ponownym zakupie dołożyłbym na półkę wyżej lub jeśli Mazda jest w górnej granicy budżetu to zejść.

Przy odbiorze wzorowo, z każdym tysiącem kilometrów przybywa drobiazgów, które trudno nazwać awarią, ale irytują. Póki co: 1.Drży wkład lewego lusterka ponad 100km/h (temat znany na forach) tylko ASO pomimo konieczności 3 wizyt powiedziało wprost ten typ tak ma. 2. Nieprzyjemnie trzeszczy obudowa słupka 3.Dziwny dźwięk ,,tikania" z kierownicy.

Póki co bez awarii.