Ocena kierowcy - Mazda CX-5 II SUV Facelifting

Samochód użytkowany w aktywnej turystyce, 75% autostrady - zwykle z nartami w boxie dachowym lub rowerami na haku, 25% miasto. Zakupiony w sposób przemyślany pod w/w funkcje. Kocham to auto, jego estetykę, jakość wykonania i parametry użytkowe. Uszyty pod moje wymagania. Mam drugi samochód do miasta. Pozbędę się go bo stoi nieużywany. Drobne uciążliwości: brak podgrzewanej szyby przedniej, przycisk wyboru kamer po lewej stronie pod kierownicą a jego miejsce powinno być w okolicach wybieraka trybów jazdy lub pod ekranem. Tyle. Jeśli kogoś interesuje realne zużycie paliwa to raport z ostatniej chwili, 2920 km: 90% autostrada, 10% krótkie dojazdy alpejskie. 4 dorosłe osoby, bagażnik załadowany całkowicie i w boxie 4 pary nart, butów i łyżew. Prędkość przelotowa 130 km/h. Średnie spalanie z trasy 9,2 l/100km.

Brak sprężarki i miękka hybryda. Wreszcie nie wyłączam start-stop.

Miałem dobrą DSG. Ta Mazdy jest szybsza. Widocznie oprogramowanie nie przewiduje już kagańca WLTP.

Idealny kompromis jędrności i komfortu.

Oparcie tylnej kanapy dzielone 40/20/40. Dlaczego nie jest to standardem?

Wentylacja foteli okazuje się przydatna. Brak elektrycznego ogrzewania szyby przedniej.

Jest przyzwoite ale można lepiej.

Producent przewiduje wymianę oleju silnikowego co 20 tys. kilometrów. Ja wymieniam 2 razy częściej.

Dałbym za to cudo jeszcze dodatkowe 20 000 zł. Może więcej.