Ocena kierowcy - Mercedes Klasa E W212 Limuzyna

Oskar, 5 lat temu

Silnik 500 388KM 285kW

Rok produkcji 2010

Przebieg: 160 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Mercedes Klasa E W212 Limuzyna 500 388KM 285kW 2009-2012 - Oceń swoje auto

4,57

6% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Brzmienie, przyspieszenie

Zawieszenie : Airmatic magia

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Układ elektryczny : Non stop jakieś błędy wyskakują

Układ hamulcowy : Zdecydowanie za słabo jak trzeba 1880kg wyhamować z 200kmh

5,0

Całokształt

Najlepsze auto jakim do tej pory jeździłem. Bardzo wysoka jakość, super prowadzenie. Jest to idealne połączenie dynamiki i komfortu. Nie wyobrażam sobie innego auta. Koszty eksploatacji są dość wysokie, ale akceptowalne. To co oferuje MB w zamian w zupełności wynagradza poniesione koszty

Wrażenia

5,0

Silnik

masa 1880kg + 388KM = idealne połączenie Silnik dynamiczny, pięknie brzmi (sportowy wydech)

5,0

Skrzynia biegów

Nie jest to szybkość DSG, ale w mercedesie chyba nie o to chodzi

5,0

Układ jezdny

Super

4,0

Karoseria

Do czegoś trzeba się przyczepić. Jedyna rzecz która nie jest przegania konkurencji

Komfort

5,0

Widoczność

Super

5,0

Ergonomia

Super

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

Nie wiem co tutaj miałoby nie działać. Jest OK, tak samo jak u konkurencji.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Mam 196cm i mieszczę się nawet z tyłu

5,0

Wyciszenie

Jest cicho pomijając bulgot V8

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Drogo ale warto

4,0

Stosunek jakość/cena

Jakość niektórych elementów wewnątrz mogłaby zostać poprawiona. Ale generalnie jest OK

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Wrażenia z 4 miesięcy użytkowania: Przestał działać distronic i blind spot assist. Czasem wyskakuje błąd ESP i auto przestaje ciągnąć. Trzeba sie zatrzymać, zapalić od nowa silnik i wtedy jest OK. Stało się to dopiero 2 razy ale jest troche irytujące

5,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Za krótko jeżdżę żeby sie wypowiedzieć (4 miesiące)