Ocena kierowcy - Mitsubishi Outlander I

Fajne auto do pracy, pościgania z GTI, w lekki teren, w zimowe zaspy. Trochę mało miejsca z tyłu i z przodu na nogi no ale napęd 4x4 to tak musi być. Twarde zawieszenie.

Silnik z EVO więc musi być dobrze, polecam strojenie komuputera u mnie przybyło +50 Km i +70 NM, auta ma niezły odstrzał ok 6 sek do setki, silniczek chodzi jak brzytwa po strojeniu przy w miarę spokojnej jeździe spalanie spadło o ponad 10%

Przydała by się 6 biegowa, działanie też nie za precyzyjne ale trzeba się przyzwyczaić

Pancerne zawieszenie wielowahaczowe ale w razie naprawy tez kosztowne, bardzo twarde ale na równej drodze trzyma się ok, z napędem w zimie trzeba się nauczyć jeżdzić bo można robić bączki jak w tylnonapędowym...

Widoczność dobra, ja u siebie mam dodatkowo fabryczną kamerę cofania więc nic do zarzucenia, trzeba tylko na przód uważać bo go troszkę jest

Spartańskie wnętrze, wszystko pod ręką bo mało tego ale o to chodzi. Nie ma tu żadnych bajerów

Słaba klima jak na to auto, przesiadając się do Grand Scenic'a żony to tak jakby z lodówki do zamrażarki

Dla mnie dobrze bo jeżdżę praktycznie sam a jak już w pełnym stanie to z tyłu dójka dzieci wiec ani ja ani dzieci nie narzekają na brak miejsca

To nie Mercedes, głośne zawieszenie słabe wyciszenie ale mi to nie przeszkadza. Powyzej 140 jest już dość głośno tak do 100 jest OK

Posiadam Turbiaka od ponad pół roku, aktualnie posiada moc 250 KM po storjeniu i wgraniu nowej mapy. Jeżdżę głównie przez wioski do miasta można rzec 70% trasy 30 % miasta. Spalenie średnie ok 13,5 LPG, ile w samym mieście pali nie napiszę bo nie wiem :) Wiem, że na autostradzie przy średniej ( nie chwilowej ) prekosci 180 km/h z dystansu 225 km spalanie ok 18 LPG. Jeżeli chodzi o PB to najniższe spalanie to 9 L/100 km przy mieszanej jeździe w miarę przepisowo, agresywna jazda do v-max to spalanie rzędu 25-30 L / 100 km. Dodam, że autko jeździ na pełnym syntetyku Millers NanoDrive Pro 5W30, spalanie oleju ok 0,6 - 0,8 L na 10 000 km. Przebieg znacznie powyżej 300 kkm

Solidny prawdziwy japończyk z charakterem, który nie jednego zaskoczy na drodze i poza nią :)

Słabe hamulce, za mała średnica do auta które ma 1700 kg masy, szybko się wichrują

Jak na razie brak, ale nagminnie pękają kolektory wydechowe. Koszt 2300 zł tylko oryginał, taka wada tego modelu, ja już kupiłem z pękniętym