Ocena kierowcy - Nissan Pathfinder III Terenowy

Przejechałem się już kilkoma Pathfaiderami. Same auto jest super przestronne i bardzo przemyślane wewnątrz. Liczne schowki, kieszenie i wygoda. Zewnętrznie wygląda muskularnie choć nie zajmuje więcej miejsca niż duże kombi. Diesel jest głośny, ma sporo wibracji, elastyczny ale raczej do spokojnej jazdy. 4.0L +LPG 270kM jest chyba lepszym wyborem niż klekot diesla i daje radość z jazdy. Kiedy przejechałem się 5.6v8 odczucie było jakbym jechał zupełnie innym autem. Cisza w środku po mieście na trasie również nawet większa niż w 4.0L. Miła aksamitna praca silnika. Natomiast przyspieszenie zrywa majta z tyłka. Skrzynia może troszkę ospałą ale pasuje do tego auta taka Amerykańska.

Niema co dodawać V8 to zadowoli każdego kierowcy.

Lekko ospała ale pasuje do Amerykańca jak ulał. Po za tym jest raczej bezawaryjna a seryjną chłodnicą oleju.

Ogólnie nie jest nadwyraz miękki. Duże nierówności wybiera super ale drobne wybiera dość twardo.

Nie mam zastrzeżeń. Ponadczasowa. Jak to Japończyk możliwa rdza, delikatny lakier.

Jak na takiego kolosa jest ok. Choć tylna szyba jest mała i gdyby nie kamera cofania było by ciężko.

Moim zdaniem bez zastrzeżeń.

Przedni nawiew na szybę jest zbyt krótki co powoduje utrzymywanie się pary na rogach przedniej szyby. Po za tym bez zastrzeżeń.

Pierwszy rząd ma super podobnie drugi niema co narzekać poza niskim oparciem na plecy. Trzeci rząd raczej awaryjny na trasy do 50-100km. Dla dorosłych 175cm szczególnie awaryjny ale uźyteczny.

Nie jest to mercedes czy BMW ale do 80km/h jest cicho do 120km/h słychać szum powietrze ale nie jest dokuczliwy. Powyżej 140-150kM/h nie polecam na długą trasę szum zaczyna dokuczać.

niema większych kosztów w stosunku do klasy średniej

Moim zdaniem warte swojej ceny

Nie zanotowałem.

Na szczęście niemiałem