Ocena kierowcy - Opel Astra K Hatchback 5d

Kupiliśmy ten samochód w styczniu, nieco ponad pół roku temu. Żonie od razu się spodobał, miała nim jeździć. Jak się okazało, ku mojej uciesze, przesiadła się na inny, a ja jestem szczęśliwym kierowcą Opla Astry K 1.6 CDTI 110 KM. Autkiem jeździ mi sie bardzo dobrze, fajnie przyspiesza, mało pali. Wnętrze bardzo fjanie zrobiony, nie ma tyle plastiku, co w innych. Skrzynia 6-ka bardzo oszczędna. Z uwagi na niskie spalanie pojechaliśmy Asterką na wczasy, rodzina 2+2 (dzieci w wieku 6 i 8 lat) i musze przyznać, że było całkiem nieźle, weszły 3 walizki, jedna duż i dwie średnie. Jedyne, co mnie czasami irytuje, to Android Auto, który działa w zależności chyba od nastroju, albo pogody. Ale jak juz zaskoczy to jest super. Przestrzegam przed nerwowymi ruchami, gdy zgrzyta podczas odpalania. Wada fabryczna - brak uszczelki pod napinaczem - załapałem się na akcję naprawczą i jest super.

Silnik według mnie bardzo dynamiczny, na polskie warunki w zupełności wystarcza. Początkowo byłem trochę zaniepokojony odgosem podczas odpalania. Okazało się jednak, że Opel rozwiązał problem - zrobił akcję serwisową i dodawał uszczelkę pod napinacz i silnik odpala super.

Biegi przełącza się bardzo sprawnie, leciutko. Żadnych problemów na chwię obecną. Czasami odczuwalne delikatnusie "puk" przy włączaniu jedynki.

Bardzo dobrze się prowadzi. Nie ściąga, dobrze trzyma się drogi.

Na chwilę obecną - samochód 5 lat przy przebiegu 81 tys. km nie widać żadnych wad.

Widoczność bardzo dobra, nie zauważyłem jakichkolwiek problemów.

Ergonomia ok, wszystko dostępne, w zasięgu ręki. Może jakby można było jeszcze ciut wyżej podnieść siedzenie kierowcy, byłoby zupełnie fajnie.

Klimatyzacja ok, bez zastrzeżeń, działa sprawnie. Jeśli chodzi o grzanie też bez problemów.

Przestrzeni dla kierowcy i pasażerów jest wystarczająco. Z tyłu jest ok, można sobie wygodnie usiąść, ale 3 osoby mają ciasno.

To chyba jedna z większych zalet tego samochodu. W środku cichutko.

Na chwilę obecną w zasadzie tylko wymieniłem olej, także jest ok, praktycznie bezkosztowo. Spalanie jak dla mnie genialne. Na takiej naszej polskiej krajowej drodze 110 km, spokojna jazda przez wioski, ale też z chwilowym depnięciem do 140 km/h spalił 4,4 l/100km (to nie jest informacja z wyświetlacza, tankowałem przed wyjazdem i po powrocie). Wyjazd na wczasy do Łeby 200 km, 150 w samej Łebie czyli i powrót do domu 200 km, średnio 5l/100 km.

Zdaje się, że jest ok. Nie jest to najdroższe auto, a jakościowo jest naprawdę nieźle.

Na chwilę obecną, żadnych awarii, nieco ponad pół roku użytkowania, oby tak dalej.

Żadnych poważnych usterek. Zdaje się, że wadą fabryczną jest brak uszczelki pod napinaczem, z którą jednak Opel chyba sobie poradził, tal było przynajmniej w moim przypadku,