Ocena kierowcy - Rover 200 III

Ulv, 12 lat temu

Silnik 1.4 Si 103KM 76kW

Rok produkcji 1996

Przebieg: 158 tys. km

Okres użytkowania: 3 lata

Rover 200 III 1.4 Si 103KM 76kW 1995-2000 - Oceń swoje auto

4,31

6% lepiej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Silnik : Bardzo dynamiczny jak na 1.4. Zawstydzi niejedno 2.0 :)

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : Uszczelka pod głowicą

4,0

Całokształt

Ogólnie samochód jest dobrym wyborem. Ma ponadczasowy wygląd. Nawet dziś ludzie się za nim oglądają. Silnik i układ jezdny zachęcają do dynamicznej jazdy, do której to auto wydaje się być stworzone. Jednak wiele radości z jego użytkowania potrafią zabrać usterki. Najważniejsze, aby sprawdzić dobrze autko przed zakupem, najlepiej poprosić o pomoc kogoś, kto miał do czynienia z marką. Jeśli kupi się samochód w dobrym stanie, nie da powodów do narzekań. Ja swój bardzo lubiłem, mimo tych usterek :)

Wrażenia

5,0

Silnik

Silnik w tym samochodzie zaskakuje bardzo pozytywnie - jest w miarę cichy i dość elastyczny (ma dwa oblicza: pomiędzy 2-3 tys. rpm jest to typowe toczydło; gdy wkręca się wyżej, wyrywa do przodu jak szalony). Zadowoli zarówno lubiących spokojną, jak i dynamiczną jazdę.

3,0

Skrzynia biegów

Skrzynia mogłaby być bardziej precyzyjna, zdarzało się, że bieg wyskakiwał. Haczenie też nie należało do rzadkości. Czasem nie chce wrzucić wstecznego, ale to typowa przypadłość tej skrzyni. Muszę za to pochwalić długość przełożeń - przykładowo na 2 biegu odcięcie jest przy równych 100 km\\h.

5,0

Układ jezdny

Tutaj same pochwały. Samochód prowadzi się bardzo pewnie w zakrętach i nie ma zbytniej tendencji do podsterowności. Układ kierowniczy chodzi dość ciężko, nawet ze wspomaganiem (choć oczywiście porównując do samochodu bez tego udogodnienia jest o niebo lżej), ale pozwala dobrze wyczuć samochód. Zawieszenie jest twarde, więc jeśli ktoś oczekuje komfortu, powinien szukać gdzie indziej - natomiast dla mnie nastawy są idealne.

Komfort

4,0

Widoczność

Z widocznością nie ma większych problemów. Ze względu na widoczną z pozycji kierowcy maskę, oraz krótki tył, bardzo szybko wyczuwa się gabaryty pojazdu. Jedyne co przeszkadza, to bardzo małe lusterka boczne, przydałyby się nieco większe.

5,0

Ergonomia

Bez zastrzeżeń. Wszystko jest na swoim miejscu. Spodobało mi się umieszczenie przełączników otwierania szyb na konsoli środkowej, pomiędzy ręcznym, a dźwignią zmiany biegów. Ta pozycja jest sensowniejsza niż na drzwiach, ponieważ w czasie jazdy ręka dużo częściej wędruje w te okolice. Reszta przycisków też rozmieszczona jest jak trzeba. Najlepsza ze wszystkiego jest jednak kierownica - bardzo dobrze leży w dłoniach, wieniec jest gruby i miękki. Trzymanie jej to sama przyjemność. Czasem brakowało drugiej pary drzwi, ale w końcu widziały gały co brały :)

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

Ogrzewanie: silnik bardzo szybko osiąga roboczą temperaturę, więc w zimie wystarczy kilka minut jazdy, aby w środku zaczęło robić się ciepło. Klimatyzacja (manualna) również działa dość wydajnie, aczkolwiek przy dużych upałach potrzebuje trochę czasu aby schłodzić samochód.

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

W przednim rzędzie jest sporo miejsca, w tylnym zresztą też. Jednak jestem niski i na tym polu bardzo łatwo mi dogodzić :)

4,0

Wyciszenie

Powyżej 3 tys. rpm zaczyna robić się głośno, niemniej jednak to przypadłość wszystkich benzyniaków z tamtych lat. Czasem lubi coś zaskrzypieć, a na mrozach trzeszczy deska rozdzielcza (dopóki auto się nie nagrzeje). Ale ogólnie nie przeszkadza to zbytnio.

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

Średnie spalanie to około 7l/100km. Biorąc pod uwagę moc silnika i frajdę jaką ten samochód daje z jazdy, jest to wynik bardzo dobry. Ceny napraw były spore, ale po części wynikało to z korzystania z dość drogiego serwisu, także dałoby się te koszty zmniejszyć.

5,0

Stosunek jakość/cena

Obecnie te samochody można kupić za dość małe pieniądze. Koszty paliwa i serwisy też nie powinny przetrzepać mocno kieszeni. Należy jednak znaleźć zadbany model, jeśli się to uda, eksploatacja samochodu będzie przyjemnością samą przyjemnością.

Niezawodność

4,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

Niestety tu samochód wypada nieźle. Czasem lubi coś paść, ale bardziej to denerwuje niż przeszkadza :) Oceniam na dobrze, ponieważ mój egzemplarz był zaniedbany przez poprzedniego właściciela i sporo było w nim do zrobienia.

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

Na tym polu niestety zdarzają się wpadki. Największą z nich jest HGF, czyli usterka uszczelki pod głowicą silnika. Dzieje się to w każdym silniku tej serii (K), przy przebiegu ok 150 tys. km. Miałem nieprzyjemność jej doświadczyć. Po naprawie ten problem nie występuje, ponieważ montuje się wtedy bardziej wytrzymałą uszczelkę.