Ocena kierowcy - Seat Altea XL

Auto kupiłem nieco przypadkiem w 2023 z pomocą znajomego mechanika. W życiu nie kupiłbym samochodu z silnikiem 1.2 tym bardziej TSI. Jestem starej daty i dla mnie silnik musi mieć pojemność co najmniej 1.6. Nie jest to demon dynamiki i prędkości ale jak trzeba, potrafi pokazać pazury. Jeżdżę na trasach przeważnie autostradowych ze średnim zużyciem paliwa w zakresie 6,7 - 6,9 przy prędkościach 120- 135 km/h. Fotele przednie są bardzo wygodne, wszelkie przełączniki w zasięgu dłoni. Klima dwustrefowa, całkiem znośne audio. Duże boczne lusterka, dobra widoczność z przodu i z tyłu. Jedynie co mi przeszkadza to słupki A przez które czasem nie zauważam osób wchodzących na przejścia dla pieszych z lewej strony. Kanapa tylna przesuwa się przód - tył, można nieco zmienić położenie oparcia tylnego. Dla czterech osób przestrzeni jest dość. Przy piątej robi się ciasno. Bagażnik w tej wersji daje radę. Samochód ten posiada bardzo wyraziste oświetlenie pozycyjne tylne. W długich, nocnych trasach przy zmiennych warunkach pogodowych, jest to szczególnie ważne.

Trzeba uważać na zużycie oleju oraz wycieki spod pokrywy rozrządu. Olej zmieniam co 10 tys. km. Poziom sprawdzam po każdym przejechanym tysiącu km.

Skrzynia biegów jest bardzo dobrze zestrojona z silnikiem. Szósty bieg robi robotę.

W wersji copa układ zawieszenia jest wzmocniony. Auto jest bardzo zwrotne i mimo swojej wysokości dobrze wchodzi w zakręty.

Gwiazdkę odejmuję za słupki A. Ten z lewej strony skutecznie zasłania osoby zbliżające się do przejścia dla pieszych. Wycieraczki chowają się w słupkach dzięki czemu widoczność przez szybę przednią jest pełna. Duży plus za lusterka boczne. Są wielkie!

Wszystko pod ręką. Obsługa gadżetów tego samochodu w sensie radia czy klimy jest proste. Jak za dawnych czasów.

Klima dwustrefowa robi fajną robotę. Tryb automatyczny posiada dwie funkcje. Tryb normalny oraz intensywniejszy dla pasażerów jadących z tyłu. Bardzo wydajny i skuteczny jest tryb odparowywania przedniej szyby.

Dla czterech osób przestrzeni jest sporo. Kierowca i pasażer mają całkiem komfortowe warunki. Dużym plusem są schowki pod przednimi fotelami oraz dość głębokie schowki w drzwiach.

Przy 140 km/h robi się nieco głośno. Silnik bardzo cichy. Na początku często obserwowałem obrotomierz czy aby na pewno silnik pracuje.

Niska pojemność, niskie opłaty, umiarkowane zużycie paliwa. Ceny zamienników całej grupy vw nie drenują kieszeni. Tempomat pomaga trzymać stałą prędkość na trasie i zminimalizować zużycie paliwa.

Generalnie skupiam się na wymianie na czas wszystkiego podejrzanego. Samochód pali na raz za każdym razem bez względu na temperaturę na zewnątrz.

Przez dwa lata nie stało się nic czego nie można podłączyć pod eksploatację. Rocznie przejeżdżam ok 45 tys. km.