Ocena kierowcy - Seat Leon III CUPRA ST Facelifting

Szybkie kombi o sportowym zacięciu, ale bez wyraźnych genów hot hatcha - to najkrótsza charakterystyka tego auta. Jeśli ktoś szuka zwinnego, twardego, zwartego "wariata" to to zły adres. To jest przyjemne auto do dynamicznej i przyjemnej jazdy na codzień, wożenia rodziny, robienia tras itd.

PLUSY: To że mocny to oczywiste. Potrafi być ekonomiczny, o czym później. Ładnie się zbiera z niskich obrotów - bardzo dobra elastyczność. przy zwykłej, dyamicznej jeździe DSG rzadko musi go wkręcać ponad 3tys rpm. Nie łapie zadyszki aż do końca obrotomierza (co jest typowe w nowych turbo-benzynach), chłodnica oleju trzyma temperaturę w ryzach - nie udało mi się go jeszcze zgrzać ponad 105stC, cichy, ale słychać wyraźnie turbinę co jest miłe. MINUSY: Mocno wyczuwalny turbo lag, czyli zwłoka od wciśnięcia gazu do osiągnięcia pełnego impetu (około 1s), poza dźwiękiem turbo, brak brzmienia.. brzmi równie pasjonująco co 1.4 tsi... , rezonator pomijam, bo to równie fajne jak plastikowy biust.

PLUSY: Na pewno najlepsze DSG jakim jeździłem (jeździłem już kilkoma). Ma przyjemny, przewidywalny, płynny "ciąg" przy manewrach parkingowych. Nigdy nie przeciąga biegów, działa bardzo płynnie, nie redukuje gdy nie potrzeba - pozwala silnikowi "pójść z płuca". Błyskawiczny kickdown. Nie gubi się przy niskich prędkościach i nagłych zrywach (jak to DSG mają w zwyczaju). MINUSY: nie pozwala dokręcać do odcinki - zmienia bieg sama niezależnie od trybu - porażka. Reakcja na manualną zmianę potrafi być ospała, szczególnie przy niskich obrotach - wtedy nie za bardzo dodaje gazu do redukcji (dopiero przy wyższych obrotach, a i wtedy międzygazy nie są zbyt całkiem trafione - potrafi szarpnąć)

Oceniłem wysoko dlatego, że wiedziałem co kupuję - auto mimo 19stek jest naprawdę komfortowe w trybie comfort (jest dużo większy komfort niż w zwykłym civicu "ufo2" na 17"). Jest sprężyście, ale nie twardo (dopiero większa dziura bardzo szybko "zamyka" skok amortyzatora). Auto idzie płasko, stabilnie i nie kołysze w żadnym trybie. ALE nawet w trybie cupra (kiedy jest już twardo) auto dalej nie "idzie" za kierownicą (z progresywnym przełożeniem - tylko 2,1 obrotu od oporu do oporu co jest super). Reakcje na zmiany kierunku są ospałe i stłumione, brakuje czucia i informacji zwrotnych na kierownicy. Tutaj układ kierowniczy też porównam do zwykłego civica - honda ma co najmniej o klasę lepszy układ kierowniczy, auto reaguje o wiele szybciej i chętniej (ma lepszy tzw "turn in") dając dużo więcej spowrotem. O civicu Typer FN2, czyli "prawdziwym" hot hatchu (którego miałem wcześniej) nie wspomnę - PRZEPAŚĆ na korzyść hondy. Jedyny plus cupry to przyjemny opór przy pracy układu. Czasem, szczególnie w trybie comfort czuć kompromis "uniwersalnego" zawieszenia - brakuje tłumienia.

ładna.

za nisko lusterko wsteczne - zasłania bardzo dużo wysokim kierowcom (mam 188cm)

fotel ma za krótkie siedzisko (mam "zwykłe" fotele - nie kubły ze względu na większy komfort). Obsługa dotykowa multimediów jest wkurzająca. Wspomniane lusterko. Plus za miejsce na prawe kolano (dużo więcej miejsca niż w siostrzanej octavii)

bez zastrzeżeń, ale nie jest to volvo

nie jest to octavia, ale dla 4 dorosłych pasażerów jest wystarczająco. bagażnik szału nie robi, ale wystarcza

spodziewałem się że będzie gorzej. Pomaga 7bieg (170kmh jest przy 3tys rpm)

Średnio, bez szybkich tras i dużych miast potrafię się zamknąć w 8 litrach. W cyklu mieszanym da się zejść poniżej 7, ale tylko przy uważnej jeździe. Rekord na pozamiejskiej trasie to 6,3. Jak dojdą wspomniane wyżej autostrady i miasta to jest 9, ale rzadko ponad 10. Bardzo szybka trasa 200kmh, tempomat non stop to 13. Kilka zwężek i "normalnych" prędkości i średnia z takiej trasy to koło 11.

pełna wersja bez kubełków i skóry to 175tys katalogowo. Po rabatach 150tys za bardzo szybkie, full wyposażone, wygodne, ładne auto z którego czasem jest nieco frajdy. Uważam że obecnie na rynku to jedna z lepszych propozycji.

klamka pasażera się zacina, coś brzęczy w słupku

nic