Ocena kierowcy - Skoda Kodiaq SUV Facelifting

Naprawdę uniwersalne auto, trudno się do czegoś poważnego przyczepić. Doskonałe zarówno dla rodziny, jak również dla singla lubiącego duży bagażnik, w którym można przewieść rower czy też deskę windsurfingową lub pomóc w przeprowadzce nowej dziewczynie :) Doskonała ergonomia a schowek na parasolkę i skrobaczka w klapce wlewu paliwa to wisienka na torcie. Dużo przestrzeni wewnątrz, olbrzymi, uniwersalny bagażnik z siatkami i uczwytami, bijący konkurencję na głowę. Przy zakupie, ostrzegano mnie abym nie kupował benzyny (co potwierdzają słabe oceny silnika benzynowego w Kodiaqu na tym forum). I faktycznie, diesel jest dużo bardziej dynamiczny przy tych gabarytach pojazdu. Bardzo ergonomiczne wnętrze, dużo schowków, ekran LCD nie wystający chamsko jak u konkurencji z kokpitu. Można się przyczepić jedynie do auto connect, który się zawiesza czasem, start stop oraz trybów jazdy które się nie zapamiętują. Niestety, aby nie było tak idelanie, ogólne wrażenie psuje cena, ten model mocno podrożał w ostatnich latach a cena zbliża się niebezpiecznie do Q5, XC60 i X3 (nie jest to na pewno auto dla ubogich).

Diesel 150 KM daje naprawdę radę, zaskakująca dynamika jak na taki duży samochód.

Tu wszystko gra.

Trochę twarde ale da się przyzwyczaić.

Gruba blacha, nie ma co narzekać.

Chłodzi aż miło, grzania jeszcze nie testowałem.

Trochę za wąskie siedzenia (jak ktoś ma ponad 95 kg), poza tym miejsca dużo i z przodu i z tyłu.

No przy prędkości powyżej 130 zaczynają się szumy.

Na ten moment trudno powiedzieć ale wymiana oleju jest na pewno tańsza niż w Volvo czy BMW.

Skody mocno podrożały, jeszcze dwa lata temu można było kupić taki model za 125 KPLN, teraz 175 kPLN - koszmar!!!

Dzwignia zmiany biegów automat, zacinala się - przedmuchali, na razie jest ok.

Na razie nic.