Ocena kierowcy - Toyota Corolla XII Sedan Facelifting

Przyzwoity, przyjemny w codziennym użytkowaniu środek transportu. Bardzo podoba mi się linia nadwozia oraz wykonanie wnętrza. W wersji Comfort+Style+Tech w brązowym metaliku prezentuje się naprawdę elegancko, nie będąc jednocześnie autem ociekającym luksusem. Taki skromny a zarazem bogaty. Czytając opinie innych użytkowników mam wrażenie, że przesiedli się oni z Rollsa albo Koenigsegga do Corolli. Nie jest to ideał ale w swojej klasie według mnie nie ma równych jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości. Było auto, na które zdecydowałem się od razu po pierwszej jeździe próbnej i nie żałuję zakupu.

1.5 125 KM naprawdę daje radę, nie jest to wcale taki dziadkowóz jak może się wydawać. Nie jest to także rakieta, która bije na głowę każde auto spod świateł. Przede wszystkim konstrukcja silnika na plus oraz jego kultura pracy (3 cylindry). Zarówno w mieście jak i na trasie nie odstaje od innych aut, wyprzedzanie nie sprawia problemów.

CVT nie jest dla każdego. Mi pasuje szczególnie przy jeździe miejskiej. Przy dynamicznym przyspieszaniu jest trochę ospała, bo wkręcenie się na wyższe obroty chwilę zajmuje. Prawidłowe operowanie pedałem gazu to podstawa. Kiedy już zrozumiemy charakterystykę pracy tej skrzyni, da się ją polubić (nawet ten warkot silnika przy wyższych obrotach).

Dałem 5 gwiazdek, gdyż jest on zupełnie neutralny, czyli taki jaki powinien być w prostym kompakcie do codziennej jazdy.

Blachy niestety cienkie, podatne na zarysowania.

Zero zarzutów, bazując na wersji comfort+style+tech, wyposażonej w czujniki przód+tył oraz kamerę cofania. Słupki A całkiem cienkie, a obraz z kamery przywoitej jakości.

Nie mam zarzutów, wszystko jest tam gdzie powinno być, bardzo intuicyjny w obsłudze.

Wszystko działa bardzo sprawnie.

Z tyłu mogłoby być więcej miejsca, chociaż dla mnie jako kierowcy nie ma to dużego znaczenia. Na plus przestronny bagażnik.

Chyba największy minus tego samochodu, aczkolwiek nie ma tragedii, wbrew powszechnej opinii. Trasa do 120 jest dosyć cicho, dopiero w okolicach 140 trzeba wyraźnie pogłośnić radio. Nie jest to oczywiście jakiś straszny hałas, ja osobiście nie mam probemu pokonać trasę 500 km tym samochodem.

Auto jeszcze na gwarancji producenta, koszty serwisów stosunkowo niskie.

Główny powód dlaczego kupiłem Toyotę. To auto nie ma szokować ani wzbudzać zazdrości sąsiada. Ono po prostu wykonuje swoją robotę jako codzienny środek transportu, dając mi przy tym komfort i bezpieczeństwo.

Po przebiegu 56 000 km za wcześnie na taką ocenę.

Zbyt mały przebieg, żeby dać ocenę. (nic się nie dzieje, auto po prostu odpala i jedzie do celu).