Szukaj

Ocena kierowcy - Volvo XC60 II Crossover

Pan_Buka, 3 lata temu
Silnik T6 310KM 228kW
Rok produkcji 2020
Przebieg: 5 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Volvo XC60 II Crossover T6 310KM 228kW 2018-2020 - Oceń swoje auto
4,71
11% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Do testów otrzymałem egzemplarz T4, z silnikiem 245 KM i był on dość dynamiczny, ale bez szału. Sądziłem, że wersja T6 i 310 KM będzie optymalna - tymczasem jest lepiej, niż sądziłem. Niemal dwutonowy pojazd rozpędza się jak pocisk.
Układ elektryczny : Elektronika, zwłaszcza systemy wspomagania, działają idealnie. Nawet fabryczna nawigacja nie drażni, czego do tej pory doświadczałem chyba w każdym samochodzie
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Układ hamulcowy : Paskudny dźwięk klocków hamulcowych przy manewrach z z najniższą prędkością. Szarpanie przy ruszaniu z włączonym hamulcem postojowym.
Inne : Wbudowana aplikacja Spotify - jej działanie woła o pomstę do nieba. Wymaga wyrzucenia wraz ze swoim twórcą i napisania od nowa.
5,0
Całokształt
Samochód mam dopiero od trzech miesięcy, przejechałem zaledwie 5 tysięcy, więc siłą rzeczy moja recenzja będzie trochę powierzchowna. Jak na razie jestem zachwycony i trudno mi się do czegokolwiek przyczepić. Jest co prawda kilka mniej lub bardziej irytujących drobiazgów o których napiszę, niemniej drobiazgi te nie wpływają na całościową ocenę auta. Na ocenę całościową przyjdzie czas później, zwłaszcza w kwestiach awaryjności i kosztów utrzymania innych niż paliwo (a ten koszt z racji wybranej mocy silnika, jest akurat niemały). Nie ma sensu pisać, że auto jest ładne, nikt chyba nie kupuje samochodu, który mu się nie podoba. Całkiem subiektywnie uważam jednak, że jest to jeden z najładniejszych SUV na rynku :-) Natomiast jakość wykończenia, komfort jazdy, kultura pracy napędu i działanie systemów wspomagających kierowcę są na najwyższym poziomie. Dynamika silnika i jego elastyczność są doskonałe. Skrzynia zmienia przełożenia w sposób niemal niezauważalny, co przy potężnej mocy silnika daje ogromny komfort wyprzedzania. Samochód płynie po drodze tym bardziej, że zawieszenie zestrojone jest naprawdę świetnie. Choć w relacji mojego kolegi, zawieszenie samochodu w wersji R-Line (mam wersję Inscription) jest zdecydowanie zbyt twarde i sportowe jak na rodzinny SUV. Nie oceniam, nie miałem możliwości osobistego sprawdzenia. Tryby jazdy zmienia się pokrętłem na konsoli środkowej: domyślnie włącza się zawsze tryb comfort, do dyspozycji jest jeszcze tryb dynamiczny, terenowy i ekonomiczny. Nawet w trybie ekonomicznym dynamika pojazdu jest świetna, natomiast w trybie sport naprawdę trzeba uważać na prawą stopę: nieznaczny ruch pedałem powoduje gwałtowne wyrwanie do przodu. Szkoda tylko, że nie można mu przyporządkować automatycznie sportowego wyglądu wyświetlacza kierowcy - jest on co prawda dostępny, ale wymaga włączenia na stale w menu ustawień. Zdecydowałem się na zakup dość bogatego wyposażenia dodatkowego - min. komfortowych wentylowanych siedzeń, dynamicznych świateł LED, wyświetlacza HUD, trójstrefowej klimatyzacji, szyberdachu i wszystkich możliwych systemów wspomagania, z wyjątkiem kamery 360*. W pakiecie opcji znalazło się też nagłośnienie Harman Kardon, które gra zupełnie przyzwoicie. Miałem okazję posłuchać oferowanego jako opcja zestawu B&W i jest to naprawdę brzmienie high end, niestety – cena tego zestawu jest również audiofilska. Nie żałuję wydanych pieniędzy - fotele są fantastycznie wygodne, a wielopunktowa regulacja umożliwia dobranie optymalnych ustawień chyba dla każdego . Ustawienia obu przednich foteli można przypisać, podobnie jak wiele innych parametrów samochodu, do konkretnego profilu kierowcy, a ten z kolei do konkretnego kluczyka - bardzo wygodne, jeśli z pojazdu korzysta więcej niż jedna osoba. Światła LED działają nieporównywalnie lepiej niż jakiekolwiek reflektory xenon jakie miałem w poprzednich samochodach, droga oświetlona jest fantastycznie - gdybym mógł wybrać tylko jeden z elementów wyposażenia dodatkowego, wybrałbym właśnie ten. Wyświetlacz HUD jest dla mnie nowością, sprawdza się doskonale. Pasażerowie z tyłu mają do dyspozycji własny panel LCD z możliwością ustawienia parametrów klimatyzacji, dział to naprawdę dobrze. Panoramiczne, otwierane okno dachowe oraz żaluzja w podsufitce obsługiwane jest jednym przyciskiem i tu pojawia się pierwszy problem. Pokrętło (a właściwie dźwignia) porusza się w dwóch płaszczyznach: w zależności od kierunku i siły jaką na nią działamy, otwiera się albo dach, albo żaluzja, albo oba elementy. W efekcie przez dłuższy czas, ilekroć chciałem odsunąć żaluzję, otwieram przy okazji okno dachowe. Jest to rozwiązanie nieintuicyjne i dziwne. Systemy wspomagania kierowcy pracują niemal idealnie, korygują ewentualne błędy i sygnalizują problemy w sposób nienachalny, choć np. funkcja rozpoznawania pieszych i rowerzystów działa trochę kapryśnie (o czym instrukcja jednak uczciwie informuje). Wszelkie inne - jak aktywny tempomat, pilot asist, bliss, a zwłaszcza RCTA (ostrzeganie przed ruchem poprzecznym z tyłu pojazdu przy cofaniu) działają lepiej, niż się spodziewałem: RCTA wykrywa nawet poruszające się prostopadle do samochodu dzieci na parkingu. Bardzo ciekawą rzeczą jest aplikacja Volvo On Call - w prosty sposób, z poziomu smartfona, można otworzyć lub zamknąć samochód, uruchomić go i nagrzać lub schłodzić (piszę o tym przy ocenie klimatyzacji), sprawdzić poziom paliwa itp. Działa to naprawdę doskonale. Co działa nie tak ? Po pierwsze, hamulce. Spełniają swoją funkcję świetnie, ale przy manewrach wykonywanych bardzo powoli, kiedy np. chcemy przesunąć auto a parę centymetrów, zwłaszcza bez włączonej funkcji auto-hold, albo gdy toczymy się wolno na biegu neutralnym, wydają paskudne dźwięki. Nie jest to typowy pisk klocków, ale raczej irytujące skrzypienie. Dźwięk jest paskudny, głośny i kompletnie nie przystający do samochodu tej klasy. Drugą sprawą jest ruszanie z załączonym hamulcem postojowym. Nie jest możliwe ruszenie płynne, praktycznie zawsze następuje lekkie szarpnięcie i samochód „wyskakuje” o parę centymetrów do przodu. W efekcie zawsze, gdy zależy mi na precyzyjnym manewrze np. przed przeszkodą, hamulec muszę wyłączyć manualnie, przyciskiem na tunelu centralnym. Innym irytującym drobiazgiem jest wbudowana aplikacja Spotify. Bardzo na nią liczyłem, bo jest to obecnie jeden z najczęstszych dla mnie sposobów słuchania muzyki. Aplikacja działa źle. Nie czepiam się, że ma funkcjonalność ograniczoną do odsłuchu, nie czepiam się też jakości dźwięku – o ile coś w ogóle gra. Ale buforowanie danych zajmuje niekiedy wieczność. Korzystam z wbudowanego w samochód routera z własną kartą SIM i nawet w miejscach, gdzie jest dobry zasięg LTE, nawet przy ustawieniu niskiego bitrate, apka potrafi przerwać odtwarzanie i buforować dane… Żadne z moich przenośnych urządzeń nie robi takich rzeczy. Co gorsza, na zalogowanie się do mojego konta w Spotify poświęciłem dwa dni. Serwis proponował, że złoży oficjalne zapytanie do centrali Volvo, ostatecznie rozwiązanie znalazłem na jednym z forów dyskusyjnych w Stanach. Gdyby ktoś doświadczył takich problemów jak ja, proszę o informację w komentarzu, powiem, jak sobie z tym poradzić. Wpadka ze Spotify jest dziwna o tyle, że inne aplikacje samochodu działają bez zarzutu: nawet Apple CarPlay nie stwarza żadnych problemów, choć jest on często piętą achillesową w samochodach nawet z najwyższych segmentów. Ostatnią rzeczą jest sygnalizacja nie zamknięcia drzwi pasażera. O ile np. nie zapięcie pasów wywołuje dość głośne protesty, to o nie domknięciu drzwi dowiedziałem się kilkukrotnie dlatego, że nie gasło oświetlenie wnętrza… Co prawda stosowny symbol pojawia się na piktogramie na wyświetlaczu kierowcy, ale łatwo go odruchowo skasować, przy czym sygnalizacji dźwiękowej nadal nie ma żadnej. Trochę to dziwne. Podsumowując mój przydługawy tekst: moja całkowita ocena samochodu jest, jak na razie, bardzo wysoka. Jeździ świetnie, zapewnia doskonały komfort i poczucie bezpieczeństwa. Drobne mankamenty są w prosty sposób odwracalne i wierzę, że w kolejnych wcieleniach XC60 znikną.
Wrażenia
5,0
Silnik
Jestem zapewne nieobiektywny, bo nigdy nie miałem samochodu o mocy powyżej 300 KM; dynamika i elastyczność jest fantastyczna, samochód pomimo ogromnej masy własnej, po wciśnięciu gazu w podłogę rusza jak pocisk. Dźwięk silnika nie jest może jakiś wyrafinowany, ale na pewno nie drażniący
5,0
Skrzynia biegów
Bez zarzutu, przełożenia biegów są dość szybkie i praktycznie niewyczuwalne. Dostępny jest tryb manualnej zmiany biegów, ale praktycznie w ogóle z niego nie korzystam.
4,0
Układ jezdny
Bardzo precyzyjny układ kierowniczy, twardość kierownicy można zresztą ustawiać w profilach jazdy. Jak na wysoki SUV przechyły nadwozia w zakrętach są praktycznie nieistotne. Irytujący jest natomiast układ hamulcowy, ale o tym pisałem powyżej.
5,0
Karoseria
Nie mam uwag, choć... dość słabo spasowane jest połączenie przedniego zderzaka z błotnikiem. Niby zupełnie nie rzuca się to w oczy, ale ilekroć wyjeżdżam z myjni automatycznej, w szczelinie łączenia tuż nad lewym reflektorem, zawsze znajduję fragment tasiemki wyrwanej z bocznych szczotek myjki.
Komfort
5,0
Widoczność
Bardzo dobrze, pomimo dość szerokiego słupka A. Nieco gorzej tył, ale sprawę rozwiązuje kamera.
3,0
Ergonomia
Tu jest najwięcej do poprawy. Przede wszystkim, dotkliwy brak schowków. Mamy do dyspozycji typowy schowek pasażera, nota bene zaprojektowany z błędem: półeczka dzieląca go w poziomie, nie ma żadnej wystającej krawędzi; w związku z tym, wszystko co na niej położymy, (np. papiery) i tak po chwili ląduje na dole, czyniąc bałagan. Mamy też schowek w podłokietniku, mały (a jeśli wyposażyliśmy się w CD, jeszcze mniejszy), za to głęboki i niepraktyczny; sytuację można poprawić, kupując na chińskim portalu dodatkową półkę z przegródkami. Pozostaje jeszcze przestrzeń na tunelu centralnym, przykryta gustowną, drewnianą żaluzją. Jej przednia część mieści co najwyżej pilota do bramy i parę monet, gros tylnej to dwa cup holdery i niewielka przestrzeń wokół gniazdka zapalniczki. Również tutaj sytuację ratuje znany chiński portal, na którym można nabyć dedykowaną do XC60 ładowarkę indukcyjną. Zajmuje ona co prawda całą wolną przestrzeń, ale zarazem tworzy miejsce na telefon - bo bez niej, o czym nie wspomniałem, dobrego miejsca na komórkę w samochodzie po prostu nie ma ! Ładowarka jest doskonale dopasowana, można ją np. całkowicie przykryć żaluzją. W katalogu akcesoriów jest co prawda dostępna oryginalna ładowarka Volvo, ale w cenie średniej klasy smartfona. W samochodzie nie ma nawet schowka na okulary - i znowu jest on dostępny jako akcesorium za 200zł, w dodatku jego montaż wymaga rezygnacji z uchwytu nad drzwiami kierowcy. Małe schowki w podłokietnikach są typowe, czyli nie zamykane. Tak więc jest zdecydowanie słabo - przydałby się co najmniej schowek lub półką pod deską po stronie kierowcy, albo jakiekolwiek miejsce dedykowane na telefon. Co do przestrzeni bagażowej. Klapa bagażnika otwiera się wysoko, a układ otwierania gestem działa bez zarzutu. Sam bagażnik, jak na samochód tej wielkości, nie jest przepastny. Ma natomiast płaską podłogę, jest dość ustawny i zaopatrzony po obu stronach w haczyki na siatki z zakupami. Przestrzeń pod podłogą ma dwa poziomy, przedzielone wyjmowalną wypraską ze styropianu. Górna zawiera koło dojazdowe lub zestaw naprawczy, dolna, pod styropianową przegrodą przeznaczona jest na akumulator rozruchowy i nie bardzo nadaje się na przewożenie czegokolwiek. W wersji bez koła dojazdowego w wyprasce można upchnąć jeszcze sporo drobiazgów. Szkoda jedynie, że część przestrzeni została "z oszczędności" zmarnowana - np spora dziura na dodatkowy akumulator w wersji mild hybrid mogłaby z powodzeniem pomieścić parę butelek... Co z tego, skoro nikt nie wpadł na pomysł, by w wersjach nie-hybrydowych wstawić w nią najprostsze, plastikowe korytko: ponieważ jednak jest to tylko wycięta dziura, nie można jej wykorzystać na nic, bo jakikolwiek umieszczony tam przedmiot spada na samo dno bagażnika, do komory z akumulatorem rozruchowym. Podsumowując - kosztem kilku centów można to było zrobić znacznie lepiej.
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Ogrzewania nie miałem okazji sprawdzić w warunkach prawdziwej zimy, ale AC działa bez zarzutu. Przy okazji - kapitalną funkcją jest użycie wspomnianej funkcji Volvo On Call do zdalnego uruchomiania pojazdu. Wystarczy jedno kliknięcie na ekranie smartfona, by samochód szybko osiągnął ustawioną wcześniej temperaturę wnętrza, a w razie potrzeby ogrzał też siedzenia. Nie ma więc sensu inwestycja kilku tysięcy złotych w ogrzewanie Webasto.
4,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Bardzo dobrze. Cztery, nawet wysokie osoby, mogą podróżować w pełnym komforcie, z możliwością rozprostowania nóg. Niestety piąty pasażer może o komforcie zapomnieć: tylny podłokietnik jest dość twardy, a wysoki tunel w podłodze wymaga siedzenia nad nim okrakiem. Okno dachowe bardzo ładnie rozświetla wnętrze, wysokość kabiny także pozwala czuć się w niej swobodnie osobom wysokiego wzrostu.
5,0
Wyciszenie
Jest bardzo cicho, z wyjątkiem momentów gwałtowengo przyspieszania, ale dźwięk silnika jest, jak już wspomniałem nie irytujący. Powyżej 160 słychać trochę opony. Nie zdecydowałem się na zakup klejonych szyb bocznych, ale prawdopodobnie z nimi byłoby idealnie.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Trudno na razie określić mi dokładnie koszty. Auto pali dużo, ale nie po to zdecydowałem się na szaleństwo zakupu silnika 310 KM, żeby uprawiać eco driving. W mieście 13 l/100 przy normalnej jeżdzie jest poziomem minimalnym, i trzeba za to zapłacić. Wymiana oleju, zalecana przez dealera po 7 tysiącach kilometrów, to koszt 800 zł (tak mnie zapewniano). Koszty jakichkolwiek akcesoriów i większych napraw w ASO są bardzo wysokie, ale kiedy porównam je do cen serwisów niemieckich marek tzw. premium, nie jest już tak tragicznie.
5,0
Stosunek jakość/cena
Uważam, że bardzo dobrze. Samochód jest wykończony bardzo starannie, obszyte skórą wnętrze przypomina 4* hotel, kapitalnie spasowany (poza wspomnianym, dziwnym defektem łączenia zderzaka z błotnikiem), nic nie skrzypi, nie trzeszczy... Kiedy rozważałem różne opcje zakupu samochodu, oglądałem a następnie próbowałem sobie konfigurować Mercedesa GLC i Audi Q5 - jakość była w niektórych punktach delikatnie mówiąc, dyskusyjna, natomiast ceny analogicznych elementów wyposażenia budziły moją wesołość.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Nic. Tylna wycieraczka ma źle wyregulowane pióro i zostawia nie starty ślad na szybie... Życzyłbym sobie wyłącznie takich problemów w przyszłosci.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Gdyby cokolwiek wyszło przy takim przebiegu, zakup okazałby się kompletnie nie trafiony.

Pb - zużycie paliwa dla silnika T6 310KM 228kW [l/100km]

Średnie zużycie
13,8
Minimalne średnie zużycie paliwa
13,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
16,5
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
11,8
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Volvo XC60 II Crossover