Opinia o instalacji LPG Fiat Palio I Weekend

Bezpośrednio po montażu instalacja i silnik pracował bez zarzutu - kultura pracy znakomita, spadek mocy nie odczuwalny, spalanie praktycznie takie samo jak benzyny (może 0.5l /100km więcej) Jedyny minus: przy hamowaniu, np przed skrzyżowaniem silnik potrafił zgasnąć. Po regulacji w serwisie - poprawiło się. Po przejechaniu ok 4000-5000 tys km, sytuacja się zminiła. Silnik zaczyna pracować bardzo nie równo, czasami po przekręceniu kluczyka potrafił pochodzić przez 30 sekund (w tym czasie wskazówka obrotomierza mocno się buja) po prostu gasł. Co gorsza przy jeździe zdarza się, że nie reaguje na pedał gazu. Do tego stopnia, że wciskałem pedał do podłogi a wskazówka prędkościomierza ani drgnie, a obrotomierza ledwo co się przesunie. Po restarcie i regulacji centralki silnika (w warsztacie nie gazowym) poprawiło się, ale pojechałem do serwisu (gazowego) by jeszcze raz wyregulowali instalację gazową z świeżo wyregulowana centralką. To dało mi jakieś 6-7 tys km do następnej regulacji. Silnik znów zaczyna nierówno pracować więc niedługo chyba znów czeka mienie zabawa z regulacjami. Teraz pojawił się kolejny problem: silnik zaczął brać olej - przedtem - ani kropli. Teraz po ok 10 miesiącach od wymiany oleju (ok 11 tys km) dolałem już 1,5 litra (standardowo wchodzi ok 4,5 l) Silnik pracuje jak traktor. Trudno powiedzieć czy to wina kiepskiej instalacji, nie fachowego montażu, złego dobrania instalacji do silnika, czy niepoprawnej regulacji na początku. Kiedyś rozmawiałem z znajomym który prowadzi stacje diagnostyczną, stwierdził - że nie instalował by stacji z bezpośrednim wtryskiem bo dopływ paliwa do komory spalania odbywa się przez wywiercone dziur w silniku. A te są wiercone bez uwzględnienia chociażby kont wlotu - co ponoć jest istotne.