Na co zwrócić uwagę przed wyjazdem na urlop?
Zanim wyruszymy na wymarzone wakacje, warto sprawdzić stan techniczny naszego pojazdu. Obowiązkowo należy przyjrzeć się świecom zapłonowym oraz skontrolować poziom oleju, płynu chłodniczego i hamulcowego. Jednak to nie wszystko. Dłuższy wyjazd wymaga bowiem odwiedzenia warsztatu, w celu dokonania specjalistycznego przeglądu. Fachowcy sprawdzą m.in. stopień zużycia klocków hamulcowych, a także elementów układu zawieszenia, w tym przede wszystkim amortyzatorów i wahaczy. Warto pomyśleć również o kontroli stanu układu wydechowego naszego samochodu. Aby zapewnić sobie spokojną drogę na urlop, powinniśmy również odwiedzić elektromechanika zlecając mu szczegółową kontrolę układu elektrycznego auta, w tym przede wszystkim akumulatora i alternatora.
Bezpieczne hamowanie
zapewniają nie tylko klocki hamulcowe, ale również amortyzatory. Te ostatnie bowiem, o czym nie wszyscy wiedzą, wpływają w dużym stopniu na długość drogi hamowania. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: zużyte amortyzatory nie dociskają należycie kół do nawierzchni, wydłużając tym samym drogę potrzebną do zatrzymania pojazdu. Adam Ślusarz, właściciel warsztatu Full Service z Katowic: – Okresowo należy dokonywać przeglądu amortyzatorów, sprawdzając czy nie ma wycieków lub innych uszkodzeń. Warto również przyjrzeć się gumowej osłonie amortyzatora: ta ostatnia chroni go bowiem przed wodą, błotem i innymi zanieczyszczeniami – informuje. Z kolei co 20 tys. km powinno się przeprowadzać szczegółową kontrolę amortyzatorów na specjalnym testerze, a przypadku stwierdzenia zużycia wymienić je. Uwagą! Należy dokonywać tego parami na osi, aby zachować taką samą charakterystykę tłumienia. Równolegle z amortyzatorami powinno się również sprawdzać stan wahaczy. Częstą przyczyną awarii tych ostatnich jest uszkodzenie uszczelniacza i przedostanie się wody do łożysk, co skutkuje zatarciem na tzw. czopie belki tylnej. Niezależnie od uszkodzeń, wahacze powinno się wymieniać co ok. 100 tys. km przebiegu.
Gdy spada moc …
… warto dokonać przeglądu stanu technicznego układu wydechowego, nie tylko pod kątem pojawiającej się korozji. Wszelkiego rodzaju nieszczelności układu odprowadzania spalin, a przede wszystkim niedrożny katalizator, są bowiem często przyczyną zauważalnego spadku mocy silnika. Ta ostatnia jest szczególnie odczuwalna po rozgrzaniu się jednostki napędowej. Choć obecnie w większości samochodów nie ma konieczności wymiany oleju w skrzyni biegów, to jednak przed wakacyjnymi wojażami fachowcy radzą skontrolować jego stan zarówno w przekładniach automatycznych, jak i manualnych. Profilaktycznie należy to robić co ok. 50 tys. km, bowiem systematyczne uzupełnienie ewentualnych ubytków stanowi warunek długiej i bezawaryjnej pracy wszystkich rodzajów skrzyń w samochodach.
Sprawny alternator i paski
to podstawa właściwego funkcjonowania układu elektrycznego w samochodzie. Przed wyjazdem na urlop warto sprawdzić stan techniczny alternatora w warsztacie elektromechanicznym (profilaktycznie należy to robić co 100 tys. km w przypadku nowych aut i dwukrotnie częściej w samochodach kilku- i kilkunastoletnich). Zdaniem fachowców najczęstszymi przyczynami wadliwej pracy alternatorów, są ich zużyte szczotki lub zapieczone łożyska. Równolegle z przeglądem alternatora, należy też skontrolować stan paska klinowego: zbyt luźny jest jedną z częstszych przyczyn niedostatecznego ładowania akumulatora. Planując dłuższą trasę, warto również sprawdzić (np. w książce gwarancyjnej), czy nie nadeszła już pora na wymianę paska rozrządu w naszym aucie. Należy to robić co 60-90 tys. km, lub po przebiegach zalecanych przed danego producenta. Uwaga! Jeśli kupiliśmy auto z drugiej ręki i chcemy nim pojechać na urlop, musimy obowiązkowo ponieść wydatek związany z wymianą paska rozrządu, niezależnie od jego stanu technicznego.