Renault Megane GrandCoupe – jak jeździ francuski sedan?
Z czego słynie Francja? Paryż, a wraz z nim Wieża Eiffla. Do tego bogata historia alkoholi, wykwintna kuchnia oraz moda. Wszystko to robi mniejsze...
TAK(81%)
Mniej krzykliwy od poprzednika, za to znacznie bardziej harmonijnie wystylizowany. Szczególnie miłe wrażenie wywołuje wersja coupe. Czy to znak, że Renault przestał wyważać otwarte drzwi i zaczął uśmiechać się do potencjalnych nabywców VW Golfa?
~PowagosławMegane był już pokraką, był niemieckim czołgiem, a teraz, dla odmiany, stał się Lagunoidem. Nie wiadomo, jaki jest naprawdę, bo Renault za każdym razem pisze jego historię od nowa. Na szczęście, teraz zaczęło się lepiej niż ostatnio.
~Luzacjusz