Martwiły mnie komentarze o wysokim spalaniu na autostradzie i taka jest prawda, ale po przejechaniu 10 000km w tym połowa na autostradach to mogę powiedzieć że nie jest tak źle średnia 8,0l(styczeń-marzec). Jak na tak ciężkie auto i temperatury zimowe to wynik przyzwoity.
Jazda w większości na tempomacie (tryb normal + D) przepisowo +10km/h. W zamian dostaje dobre przyspieszenie, rewelacyjne prowadzenie i wygodę (TEKNA +).
Nie wiem jak palą tej wielkości hybrydy konkurencji ale wcześniej jeździłem Opelm Zafirą 2,0 CDI (170KM) i po 200000tyś średnie miałem 7,4l/h, a pamiętam że na początku było 8,3l/h. Więc mam nadzieję że jak się Nissana nauczę to będzie podobnie.