Raporty zużycia paliwa Opel Astra G

spalanie mało różni się czy to w mieście, czy na trasie

Ogólnie w samochodzie wiele rzeczy się nie psuje. Jednak jak już coś, to przeważnie jest drogie. Przez to koszty utrzymania ocenił bym jako przeciętne/dobre. Jedyny pozytyw taki, że nie trzeba często jeździć do mechanika, gorzej jak już się pojedzie.

Bardzo duży wpływ na zużycie paliwa ma klimatyzacja. W mieście dokładnie nie sprawdzałem, ale w trasie jest to około +0,7 litra na każde 100 kilometrów.

Auto bardzo dobre - dosyć pojemne dla rodziny (2+2+bagaż) - ale przy dużym obciążeniu spore spalanie (ok 10 l lpg/100 km w warunkach zimowych, ok -8*C). Na trasie Toruń - Bydgoszcz - Toruń (obwodnica 2x 75 km) spalanie wyszło mi ok 7,5 l lpg / 100 km i 35-litrowy zbiornik (+5 l Pb) wystarczył na nieco ponad 420 km!

Najmniej 6,5 l/100 km udalo mi się uzyskać. A tak po autostradzie 130-140 8 l/100 km

troche kosztuje

Nie wiem, jak wychodzi wam spalanie rzędu 4l/100km. Przy moim stylu jazdy średnie spalanie wynosi ok. 5,5l/100km i jest to średnie spalanie z trasy(60%) i miasta (40%), czasami lubię przycisnąć jak jeżdżę sam, bo jednak z pustą paką trochę idzie:) Ogólnie ciężko byłoby mi zejść poniżej 4,5l (raczej wolniej niż 100km/h na trasie nie jeżdżę) ale też nie spalił mi więcej niż 6,5l/100km, nawet jak biłem Vmaxa i nie jeździłem poniżej 140km/h na dwupasmówce. Z reguły normalna prędkość w trasie to 130km/h(mowa o dwupasmówce, bo na jednopasmówce nie ma po prostu gdzie - no chyba, że przy małym natężeniu ruchu) i zawsze się mieszczę ze średnim spalaniem w 6 litrach na 100km(z samej trasy przy prędkości 130-140km/h spalanie wyszło 5,2l, jechałem wtedy w góry i zrobiłem około 1000km, w aucie jechaliśmy w 4 osoby+bagaże). Jeżdżę na oponach 15". Podejrzewam, że po chip tuningu spalanie by się trochę poprawiło, ale szkoda mi silnika na takie eksperymenty, jednak silnik Isuzu powinien być mułem, ale w zamian otrzymujesz bezawaryjnego diesla o super spalaniu. Ogólnie serdecznie polecam, samochodem przejechałem ponad 50tys. km(kupiłem go, gdy na liczniku miał 176tys.) i wkład finansowy był naprawdę niewielki - oczywiście takie rzeczy jak akumulator, czy alternator trzeba było wymienić, ale Asterka jest super tania w utrzymaniu, przykładem jest wspomniany alternator 250zł z robocizną, gdzie w autach typu VW Passat trzeba by było zapłacić około 600zł. Naprawdę szczerze polecam, jeśli nie chcesz wydawać dużo na samochód i mieć praktyczne(bagażnik naprawdę pakowny jak na auto segmentu C) auto to zdecydowanie jest to!

Ze względu na jedynie 2 naprawy wspomniane wyżej - ciężko mi na razie ocenić. Z obserwacji sklepów internetowych wiem jednak, że ceny części są śmiesznie tanie w większośći.