Zużycie paliwa Subaru – wybierz model

Zrobiłem ponad 10 tys km jak do tej pory. Myślę że około 30% to były trasy (głównie ekspresówki, czasem autostrady, czasem drogi krajowe), reszta to miasto i to na króciutkich odcinkach. I przy takiej jeździe, jak dojdą jeszcze korki, to spalanie mojej żonie raz wyszło ponad 14 litrów. Trasa na wakacje Gdańsk - Szklarska Poręba - Hanower - Gdańsk miała spalanie 8,9 L/100km, a była to mieszana trasa autostrad (w tym też niemieckich czasem z prędkością 180-190km/h)/ekspresówek i dróg krajowych. Średnie spalanie wychodzi w granicach ok. 11 litrów, uwzględniając trasy. Spalanie liczone na podstawie przebiegów i tankowań, bo komputer zaniża. Na ekspresówce komputer pokazuje czasem 8 a czasem 9 litrów na tempomacie, na autostradzie spokojnie pokaże 9,5, jednak komputer zaniża o około 0,5-0,7. Ci co się zachwycają spalaniem 8L patrzą chyba tylko na komputer i nie są świadomi, że tak naprawdę oznacza to spalanie pod 9. Mimo to uważam, że 11 litrów to nie jest dużo na auto o tych gabarytach, stałym AWD, automatycznej skrzyni i tej pojemności silnika itp, przy jeździe w 70% po mieście, z czego sporo to są krótkie odcinki po 3-4km. Przy zwykłej jeździe paliłby mniej

Wyniki i poniżej trochę mojego komentarza. Jazda miejska (Gdańsk, poranne korki): 10-12 l/100 km, przy 90 km/h: 5,5-6,0 l (obroty silnika: 1500), przy 100 km/h: 6,0-6,5 l (obroty silnika: 1800), przy 110 km/h: 6,5-7,0 (obroty silnika: 1900), przy 120 km/h: 7,0-7,5 l (obroty silnika: 2000), przy 130 km/h: 7,5-8,5 l (obroty silnika: 2200), przy 140 km/h: 8,5-10 l (obroty silnika: 2500), przy 150 km/h: 10-11,5 l (obroty silnika: 3000). Średnia z 25 000 km: 8,4 l Podane wyniki są dla osób, które tak jak ja jeżdżą spokojnie i ekonomicznie (przewidywanie sytuacji na drodze, hamowanie silnikiem itd.). Samochodem przejechałem 25 000 km, jestem już po 2 wymianach oleju. Samochód używany w każdych warunkach pogodowych i drogowych. W tygodniu jazda codziennie od 10 do 40 km w jedną stronę (dojazdy do pracy), w weekendy wycieczki weekendowe w okolicy, kilka razy w roku dłuższe jazdy autostradą. Samochodem trzeba nauczyć się jeździć, jeśli chcemy, żeby był ekonomiczny. Skrzynia Lineartronic jest świetna, jeśli się z nią dogadasz. Trzeba wciskać gaz delikatnie i stopniowo. Wówczas skrzynia nie wkręca silnika na obroty powyżej 2000 i cały czas pracuje w zakresie 1100-1900, co sprawia, że jest naprawdę ekonomicznie. Jeśli wciskamy gaz jak w zwykłym automacie (poprzednio miałem DSG) obroty podchodzą do 3000-3200 i dopiero wówczas następuje wirtualna zmiana przełożenia - taka jazda podwyższa spalanie drastycznie. Dlatego napisałem, że kluczem jest nauka jazdy ze skrzynią. Pod względem ekonomii samochód zasadniczo nie nadaje się do ekonomicznej jazdy miejskiej. Duża ilość zatrzymań, ruszania, korków powoduje bardzo duży wzrost spalania i niewiele da się z tym zrobić. Jeżdżąc po Trójmieście nigdy nie udało mi się zejść poniżej 10 l. Oczywiście mówię tu o godzinach szczytu, a nie jeździe w nocy, gdy nie ma ruchu. Szybciej niż 150 km/h przez dłuższy czas nigdy nie jechałem. Do tej prędkości w kabinie nadal nie słychać silnika, ale szumy powietrza są już naprawdę spore i robi się głośno. Tak samo jest ze stabilnością, zwłaszcza przy dużym wietrze. Do 140 km/h samochód jedzie zasadniczo jak po szynach, powyżej kształt nadwozia i prześwit dają o sobie znać i trzeba się mocniej skupić zdecydowanie, mocniej trzymać kierownicę itd. Mnie najbardziej relaksuje jazda na autostradzie z prędkością 120 km/h. Jest absolutna cisza, rozsądne spalanie i wciąż poruszamy się sprawnie (płynność jazdy, mało hamowań itd.).

Ociężały smok na kółkach. Ale moje wszystkie auta palą dużo gdyż raczej dynamicznie się poruszam. Po miesicie miedzy 9,2 (jazda tetrycza) a 11.00 l/100km... W trasie bywa oszczędniej (tj. jeśli nie przekraczamy 120km/h... ) powyżej tej magicznej granicy zaczynamy używać prawdziwego smoka.... Jazda w górach po zaśnieżonych drogach z włączonym Snow/Mud daje jeszcze bardziej oszałamiający wynik... Ale za to pewność 4x4 wyjątkowa - idzie jak "taran". Generalnie auto dla osób o spokojnym charakterze....

Auto potrafi spalić bardzo dużo i bardzo mało (jak na te parametry). Co ciekawe jazda z tempomatem aktywnym nie oznacza najniższego spalania, bo jednak człowiek lepiej widzi, czy warto przyspieszać, czy się dotoczyć do świateł, a tempomat od razu przyspiesza i dojeżdża na zadaną odległość do auta z przodu. Trasa Jelenia Góra - Wrocław drogami krajowymi (autostrada była zablokowana) wyszło 6,6 l głównie na tempomacie. Autostrada 130 km/h spala 7,9 l maks, przy 110 km/h 7,2 l. Po Wrocławiu wychodzi 8,5-10 l w zależności od korków. Wystarczy jednak dynamicznie przyspieszać z trybem Sport i spalanie wzrasta o 1-3 l.

Trafił mi się bardzo oszczędny egzemplarz. Przy oszczędnej jeździe potrafiłem zejść poniżej 6 litrów (odczyt z komputera). Średnie spalanie to ok. 7 l lpg i 1 l benzyny na 100 km. Instalacja lpg z dotryskiem.

Średnie spalanie na długich wyjazdach wakacyjnych wychodzi około 7,5l/100km przy prędkościach autostradowych około 130km/h. Przy 130km/h komputer pokazuje spalanie rzędu 8-9l/100km, ale na odcinkach z ograniczeniami prędkości zaraz ta wartość spada. Na trasach wokół komina wychodzi średnio 6,5-7,5l/100km, w zależności od natężenia ruchu. Wiadomo - po wejściu w tryb sport i przy prędkościach powyżej 140km/h na komputerze spalania prędko pojawi się liczba dwucyfrowa - sky is the limit.

OBK VI BT 2020 Wersja US 2.5 182KM, średnie spalanie na przestrzeni ponad 160tkm to około 8,5l LPG i 1.5l PB (60% trasy 40% miasto), instalacja do tanich nie należy ale warto bo auto super się sprawuje. Gaz zakładany przy 50tkm teraz auto ma 215 tkm i nie żałuje ani złotówki. Silnik bezproblemowo współpracuje z lpg, luzy zaworowe sprawdzane ostatnio są w nominale jak z fabryki.

Średnia z 70 tyś km (w 2.5 roku) to 8,8. Na niemieckim paliwie spalanie jest od 12% do 20% niższe. W Holandii przy prędkościach 100-110 i płynnej jeździe spalanie 6.3 to norma. Na polskim paliwie i polskich drogach, przy ciagłej szarpaninie (poza jazdą w nocy) 8,7 to już wyzwanie, na ogół 9,2. W warszawskim ruchu można utrzymać się poniżej 9,1. Duży wpływ na spalanie ma wiatr.

Jeżdżąc zgodnie z przepisami auto zużyło 8.0 wg komputera z ostatnich 6000km...mieszkam 15km od miasta i stoi w ciepłym garażu....auto najwięcej zużywa na autostradzie ok.10 l.....znany na rynku dodatek do oleju zmniejszył spalanie ok.10%

Jeżdżąc zgodnie z przepisami auto zużyło 8.0 wg komputera z ostatnich 6000km...mieszkam 15km od miasta i stoi w ciepłym garażu....auto najwięcej zużywa na autostradzie ok.10 l.....znany na rynku dodatek do oleju zmniejszył spalanie ok.10%